Była szefowa kampanii Andrzeja Dudy: Bliżej mi do tego, co mówi Trzaskowski

Przypomnijmy, że Turczynowicz-Kieryłło na początku kampanii Andrzeja Dudy była jej szefową. Jednak w marcu ogłosiła, że nie będzie dłużej pełnić tego stanowiska. Wówczas, tłumaczyła to swoim stanem zdrowia.
Turczynowicz-Kieryłło dodała również, że ma poczucie, że ktoś z otoczenia prezydenta chciał jej się pozbyć, lecz "nigdy wprost nie zostało to jej powiedziane".
– Na pewno tak było, ale do dziś tak naprawdę zastanawiam się kto. Jedni mówią, że Ziobro, inni, że Szydło, inni, że Ziobro z Szydło, inni, że Brudziński. A jeszcze inni, że byłam dużą konkurencją dla Adama Bielana – powiedziała mecenas.
Na kogo odda głos?
Zapytana o to na kogo odda głos w zbliżających się wielkimi krokami wyborach prezydenckich stwierdziła, że dziś "zdecydowanie bliżej jej do tego, co mówi Trzaskowski o potrzebie nowej solidarności, wspólnej Polsce i silnej prezydenturze".
Co z kandydaturą Andrzeja Dudy? – Niestety dziś nie dostrzegam w tym, co prezydent mówi i prezentuje, tych spraw, które były dla mnie ważne w kampanii. Jednak mam świadomość tego, jak ważna jest moja opinia dla wielu ludzi, i że to mogą być tysiące głosów, dlatego chcę ją wyrazić rozważnie, na zakończenie kampanii – twierdzi Turczynowicz-Kieryłło.
/TVN24/Rzeczpospolita
