"Archeologiczne odkrycie wszech czasów". Wstrzymano aukcję prawdziwego skarbu

Jak poinformowało BBC, rząd Indii chce wstrzymać aukcję klejnotów w Hongkongu związanych z relikwiami Buddy.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Indyjskie ministerstwo kultury zagroziło podjęciem kroków prawnych przeciwko domowi aukcyjnemu Sotheby's w Hongkongu, jeśli nie wstrzyma on aukcji klejnotów związanych z relikwiami Buddy – podała we wtorek stacja BBC. Rząd Indii zażądał zwrotu kamieni szlachetnych. Aukcja ma odbyć się w środę.

Wstrzymano aukcję. Sotheby's rozpatruje sprawę

Indyjski resort kultury w wydanym oświadczeniu stwierdził, że sprzedaż "narusza indyjskie i międzynarodowe prawa, a także konwencje ONZ" i zażądał, aby klejnoty były traktowane jako święte.

Przeprowadzenie aukcji spotkało się także z krytyką ze strony wielu buddystów i badaczy sztuki na całym świecie.

Dom aukcyjny Sotheby's zakomunikował, że sprawa jest przezeń rozpatrywana.

Ministerstwo zwróciło się także do Chrisa Peppe, prawnuka Williama Claxtona Peppe, który w 1898 r. prowadził wykopaliska w Indiach. Stwierdzono, że sprzedawcy, którzy uważają się za właścicieli kamieni szlachetnych, nie mają prawa "zbywać ani przywłaszczać sobie majątku", który, jak to określono, jest "nadzwyczajnym dziedzictwem ludzkości".

Chris Peppe w rozmowie z BBC powiedział, że rodzina rozważała przekazanie relikwii wiernym, jednak - jej zdaniem - okazało się to zbyt wielkim problemem i aukcja wydała się im "najbardziej sprawiedliwym i przejrzystym sposobem przekazania tych relikwii buddystom".

"Archeologiczne odkrycie wszech czasów"

Odnaleziona przez Williama Claxtona Peppe kolekcja zawiera prawie 1800 pereł, rubinów, topazów, szafirów i wzorzystych złotych płytek oraz urnę, w której znajdowały się kości, uznane za relikwie Buddy. Skarb, datowany na ponad 2 tys. lat, został odkryty na terenie dzisiejszego stanu Uttar Pradeś, w miejscu uważanym za miejsce narodzin Buddy. Nicolas Chow, przewodniczący Sotheby's Asia, uważa, że jest to "jedno z najbardziej niezwykłych odkryć archeologicznych wszech czasów".

Tuż po swoim odkryciu William Peppe przekazał klejnoty i relikwie ówczesnym indyjskim władzom. Dziś precjoza oraz kości znajdują się w kolekcji Muzeum Indyjskiego w Kalkucie. Tylko mała cześć pozostała w rękach rodziny znalazcy. Według domy Sotheby's Peppe mógł zatrzymać okpło jednej piątej skarbu.

Ministerstwo w swoim oświadczeniu podkreśliło, że klejnoty "nie mogą być traktowane jako okazy", lecz jako "święte przedmioty, złożone w grobie i ofiarowane dla świętego ciała" Buddy.


 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat Wiadomości
Nie żyje znany aktor teatralny i filmowy. Miał 85 lat

Nie żyje Mieczysław Banasik, znakomity aktor teatralny, który przez ponad dwie dekady związany był z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu. Miał 85 lat. Informację o jego śmierci podała instytucja, żegnając artystę słowami: „Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Mieczysława Banasika - wybitnego aktora i naszego bliskiego przyjaciela”.

Nie wyśle polskich chłopców na wojnę. Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę". Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej potwierdził, że prezydent Karol Nawrocki nie zmienił zdania w sprawie udziału polskich wojsk w wojnie na Ukrainie. "Nie wyśle polskich chłopców na wojnę" - zapewnił prezydencki minister.

Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA pilne
Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa obejmują pakiet broni z USA

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy obejmują pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów – oświadczył prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski podczas briefingu w Waszyngtonie w nocy z poniedziałku na wtorek.

Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie MSZ, cytowane przez Agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce Melanii.

REKLAMA

"Archeologiczne odkrycie wszech czasów". Wstrzymano aukcję prawdziwego skarbu

Jak poinformowało BBC, rząd Indii chce wstrzymać aukcję klejnotów w Hongkongu związanych z relikwiami Buddy.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Indyjskie ministerstwo kultury zagroziło podjęciem kroków prawnych przeciwko domowi aukcyjnemu Sotheby's w Hongkongu, jeśli nie wstrzyma on aukcji klejnotów związanych z relikwiami Buddy – podała we wtorek stacja BBC. Rząd Indii zażądał zwrotu kamieni szlachetnych. Aukcja ma odbyć się w środę.

Wstrzymano aukcję. Sotheby's rozpatruje sprawę

Indyjski resort kultury w wydanym oświadczeniu stwierdził, że sprzedaż "narusza indyjskie i międzynarodowe prawa, a także konwencje ONZ" i zażądał, aby klejnoty były traktowane jako święte.

Przeprowadzenie aukcji spotkało się także z krytyką ze strony wielu buddystów i badaczy sztuki na całym świecie.

Dom aukcyjny Sotheby's zakomunikował, że sprawa jest przezeń rozpatrywana.

Ministerstwo zwróciło się także do Chrisa Peppe, prawnuka Williama Claxtona Peppe, który w 1898 r. prowadził wykopaliska w Indiach. Stwierdzono, że sprzedawcy, którzy uważają się za właścicieli kamieni szlachetnych, nie mają prawa "zbywać ani przywłaszczać sobie majątku", który, jak to określono, jest "nadzwyczajnym dziedzictwem ludzkości".

Chris Peppe w rozmowie z BBC powiedział, że rodzina rozważała przekazanie relikwii wiernym, jednak - jej zdaniem - okazało się to zbyt wielkim problemem i aukcja wydała się im "najbardziej sprawiedliwym i przejrzystym sposobem przekazania tych relikwii buddystom".

"Archeologiczne odkrycie wszech czasów"

Odnaleziona przez Williama Claxtona Peppe kolekcja zawiera prawie 1800 pereł, rubinów, topazów, szafirów i wzorzystych złotych płytek oraz urnę, w której znajdowały się kości, uznane za relikwie Buddy. Skarb, datowany na ponad 2 tys. lat, został odkryty na terenie dzisiejszego stanu Uttar Pradeś, w miejscu uważanym za miejsce narodzin Buddy. Nicolas Chow, przewodniczący Sotheby's Asia, uważa, że jest to "jedno z najbardziej niezwykłych odkryć archeologicznych wszech czasów".

Tuż po swoim odkryciu William Peppe przekazał klejnoty i relikwie ówczesnym indyjskim władzom. Dziś precjoza oraz kości znajdują się w kolekcji Muzeum Indyjskiego w Kalkucie. Tylko mała cześć pozostała w rękach rodziny znalazcy. Według domy Sotheby's Peppe mógł zatrzymać okpło jednej piątej skarbu.

Ministerstwo w swoim oświadczeniu podkreśliło, że klejnoty "nie mogą być traktowane jako okazy", lecz jako "święte przedmioty, złożone w grobie i ofiarowane dla świętego ciała" Buddy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe