[Wideo]P. Duda: Dzięki "S", prezydentowi i prem. Emilewicz z Tarczy 3.0 wykreślono antypracownicze zapisy

- To dzięki Solidarności, prezydentowi Andrzejowi Dudzie i wicepremier Jadwidze Emilewicz udało się wykreślić antypracownicze zapisy z tarczy antykryzysowej 3.0. - powiedział Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.
 [Wideo]P. Duda: Dzięki "S", prezydentowi i prem. Emilewicz z Tarczy 3.0 wykreślono antypracownicze zapisy
/ zrzut z ekranu


Tysol.pl: Jesteśmy w czasie rozmów o pakiecie ustaw zwanych potocznie „tarczą antykryzysowa 3.0.”, ale wróćmy do początku. Bardzo istotne zapisy dla świata pracy, dla rynku pracy, dla związków zawodowych, dla pracowników znalazły się w „tarczy antykryzysowej 1.0”. Jak Solidarność oceniła pierwszy pakiet ustaw?

Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność: Na początku trzeba powiedzieć, ze jesteśmy w bardzo dramatycznej sytuacji jeśli chodzi o nasz kraj, naszą ukochaną ojczyznę, naszą gospodarkę a tym samym pracowników i pracodawców. To sytuacja niespotykana, dramatyczna dla wszystkich, ale musimy się w tym wszystkim odnaleźć – zarówno rodzinnie jak i zawodowo. Stąd te nasze wspólne działania z rządem, jeśli chodzi o „tarczę antykryzysową 1.0”., dotyczące bardzo ważnych spraw. Kiedy jak nie teraz trzeba wszystko robić w porozumieniu i dialogu? Dlatego w tej „tarczy antykryzysowej 1.0” staraliśmy się żeby organizacje zakładowe miały możliwość rozmów i dialogu z pracodawcą, tam gdzie faktycznie potrzeba tego przestoju ekonomicznego, żeby to wszystko było w porozumieniu. Udało się nam zapisać, że tam gdzie funkcjonują reprezentatywne związki zawodowe wszystko musi odbywać się w porozumieniu. Nie z poziomi Komisji Krajowej, nie Przewodniczącego Komisji Krajowej, ale tam na dole, w organizacjach zakładowych w danych branżach wiedzą lepiej jak się zachować w tym momencie. Już mieliśmy do czynienia z patologiami, gdzie pracodawca najpierw zwalniał pracowników, a później przychodził do organizacji zakładowych, żeby podpisać z nią porozumienie. Jesteśmy strażnikiem na poziomie zakładu pracy aby utrzymywać tę równowagę, aby kryzys nie odbijał się tylko i wyłącznie na pracownikach.

Pamiętamy rok 2009 i 2010, gdy był ówczesny kryzys, gdzie PO i PSL skutki kryzysu przerzuciła na pracowników i jedyne co im się udało to zliberalizować rynek pracy. My tego nie chcemy. Myśleliśmy, że sytuacja pójdzie w dobrym kierunku. Zdajemy sobie sprawę, że żadna ustawa, nawet najlepsza nie jest w stanie zrekompensować tego co dzieje się w naszej gospodarce i tym samym zostanie to przeniesione i na pracodawców i na pracowników. Niestety już „tarcza 2.0”, czyli nowelizacja ustawy nie została z nami konsultowana. Jesteśmy zbulwersowani, tam są zapisy, które pozwalają zwalniać pracowników, szczególnie pracowników sfery finansów publicznych tzw. budżetówki. My w tej sprawie protestowaliśmy, ale rząd naszych uwag nie uwzględnił. Zastanawiamy się dlaczego tak to wygląda, bardzo ważne sprawy, jak zwalnianie pracowników, że to nie musi być konsultowane z organizacjami zakładowymi. Dla mnie ta sytuacja jest niedopuszczalna. Będziemy o to zabiegać, ale szczególnie z tego miejsca zwracam się do poszczególnych sekcji i sekretariatów, które wchodzą w skład tzw. budżetówki. Nie wystarczą same stanowiska i protesty. My jako prezydium Komisji Krajowej też staramy się robić co możemy w tej sprawie.

Czy możemy powiedzieć, że w przypadku Tarczy 2.0. rząd podeptał całą ideę Rady Dialogu Społecznego?

Już wcześniej podeptał, bo niefortunna, zresztą to za mało powiedziane, zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego dawała premierowi możliwości odwoływania i powoływania członków RDS. To jakieś kuriozum. Jeżeli pan Premier miał na myśli lustrację to mógł to zrobić wcześniej. My jako Solidarność apelowaliśmy o to już w styczniu 2019 r. A członkowie RDS i WRDS złożyli oświadczenia lustracyjne. A nie robić to w takim momencie jeszcze odbierając prerogatywy prezydentowi. To przecież prezydent odwołuje i powołuje członków RDS, bo to rząd jest stroną w tym dialogu. Są związki zawodowe, pracodawcy i rząd. Póki co ta ustawa obowiązuje. Pisaliśmy protesty, mam nadzieję, że tu nastąpi jakaś refleksja po stronie rządowej i nastąpi nowelizacja i powrót do normalności.

Tutaj wielki ruch ze strony Pana Prezydenta i skierowanie tego projektu do Trybunały Konstytucyjnego.

Pan Prezydent po raz kolejny pokazał, że jest człowiekiem dialogu, że odpowiada za dialog, że mimo tak trudnej decyzji, bo nie mógł zawetować całej ustawy, bo tam było wiele rozwiązań dla pracowników, jak porozumienia w zakładach pracy. Ten konkretny artykuł skierował do Trybunału Konstytucyjnego i mam nadzieję, że TK jak najszybciej się nad tym pochyli. Chociaż wolałbym, żeby rząd wycofał się z tych rozwiązań i przygotował w tym temacie nowelizację. Odwołanie członka rady tylko dlatego, że sprzeniewierzył się ideom Rady… Kto to będzie oceniał? Pan premier? To jak będę krytykował pana premiera to zostanę odwołany z Rady Dialogu Społecznego. Wracamy do głębokiej komuny…

Wczoraj w mediach pojawiły się nieoficjalne jeszcze informacje o tym, jak może wyglądać kolejny pakiet ustaw, czyli „Tarcza 3.0”. Znalazły się tam zapisy, jak chociażby możliwość zwolnienia pracowników za pomocą maila. Zupełnie pominięto stronę społeczną. Czy Solidarność na to zareagowała? Czy coś się już zmieniło?

Podjęliśmy konkretne działania, rozmawialiśmy z Kancelarią Prezydenta, z Panem ministrem Muchą, potem z Panem Prezydentem. Podkreślaliśmy, że jest to sytuacja kuriozalna. Te propozycje zawarte w Tarczy 3.0 dotyczyły chociażby zwolnień pracowników bez ustalania tego ze związkami zawodowymi, wyrzucenia na margines ustawy o szczególnej ochronie, zwolnień działaczy związkowcy i osób szczególnie chronionych. Kolejna sprawa dotyczyła Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W „Tarczy 1.0” udało nam się wynegocjować, że jest podniesiony limit do 11 tys. na zapomogi dla pracowników, którzy teraz są w trudnej sytuacji. A co się okazało w najnowszej propozycji tarczy? Że rząd nacjonalizuje ten fundusz. Nie to, że nie będzie odpisu na fundusz, to jeszcze zgromadzone środki przechodzą na rzecz pracodawcy. To po prostu tak, jakby ktoś splunął nam w twarz! To sytuacja nie do przyjęcia! Kolejna rzecz – to możliwość jednostronnego zawieszenia przez pracodawców układów zbiorowych pracy i regulaminów. To chciano też nam odebrać. Jedyną osobą, która wysłuchała mnie i przeciwstawiła się temu, to Pan Prezydent. Po raz kolejny stanął na wysokości zadania i po raz kolejny musimy mu za to podziękować. Podziękowania kierujemy także do minister Emilewicz, która negocjowała z Solidarnością przez wiele godzin. I to dzięki Andrzejowi Dudzie i Jadwidze Emilewicz, Solidarności udało się te haniebne zmiany wyrzucić z nowej tarczy. Dziś wieczorem na posiedzeniu prezydium RDS będzie przedstawiony projekt Tarczy 3.0, ale już oczyszczony z haniebnych rozwiązań. Dzisiaj, jak nigdy, potrzeba nam prawdziwego dialogu i solidarności. My stanęliśmy na wysokości zadania, a Pan Prezydent pokazał, że jest prawdziwym człowiekiem dialogu. Dla nas to bardzo ważne, że możemy na niego liczyć nawet w tak trudnych momentach.

A czy Prezydent może liczyć na Solidarność?

 Przez te pięć lat nie raz już mówiłem, że w każdym momencie, nawet w trudnych chwilach, byliśmy z nim razem. Dlatego, podsumowując tę pięcioletnią kadencję, muszę stwierdzić, że nie ma żadnych wątpliwości, że Pan Prezydent jest człowiekiem dialogu, człowiekiem Solidarności i zasługuje, by piastować swoją funkcję przez następne pięć lat.

A jak w obliczu tego kryzysu zachowały się inne centrale związkowe?

Nie wiem, czy działali świadomie, czy nie, ale pracodawcy ich ogrywali. Dziwię się związkom reprezentatywnym, które podpisują się pod apelami, że jeżeli będzie odmrożenie gospodarki, to trzeba podejść elastycznie do rynku pracy. Tak się nie zachowuje związkowiec. Ale nie mi to oceniać. Ja w imieniu Solidarności twardo negocjuje warunki z rządem, by nikomu nie przyszło do głowy, żeby w kolejnej tarczy wpisywać następne rozwiązania antypracownicze. Ten wielki kryzys, który mieliśmy w ostatnich dniach, mamy już za sobą.

kos / mk

 

POLECANE
IMGW wydał komunikat na Wielkanoc. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat na Wielkanoc. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że w niedzielę wielkanocną temperatura maksymalna wyniesie do 24 st. C na zachodzie i południu Polski oraz na Górnym Śląsku. W świąteczny poniedziałek na zachodzie przelotny deszcz, a na południowym zachodzie możliwe burze.

Jak przełamać antykulturę? Konferencja w Warszawie już 10 maja! Wiadomości
Jak przełamać antykulturę? Konferencja w Warszawie już 10 maja!

Zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na specjalną konferencję „Jak przełamać antykulturę? W drugą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia”, która odbędzie się w sobotę 10 maja 2025 roku w godzinach 10.00-20.00 w Hotelu Gromada Centrum w Warszawie (ul. Plac Powstańców Warszawy 2).

Zełenski składa propozycję Putinowi ws. rozejmu z ostatniej chwili
Zełenski składa propozycję Putinowi ws. rozejmu

Jeśli rozejm wielkanocny stanie się faktem, Ukraina proponuje, by trwał nie tylko do niedzieli, a został przedłużony – napisał na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po ogłoszeniu przez Rosję rozejmu z okazji Wielkanocy, który ma obowiązywać przez 30 godzin od sobotniego popołudnia.

Prezes PiS złożył życzenia na Wielkanoc. Mówił także o ciemnych chmurach nad Polską Wiadomości
Prezes PiS złożył życzenia na Wielkanoc. Mówił także o "ciemnych chmurach nad Polską"

Wesołych świąt, wielkiego szczęścia, wszystkiego co dobre – życzył w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że obecnie nad Polską mamy ciemne chmury i trudny czas, dlatego życzy każdemu z osobna i wszystkim naraz, by ten czas się skończył.

Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent gorące
Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent

W sobotę Widzew Łódź uległ na własnym stadionie Motorowi Lublin 1:2. Największe emocje wzbudził jednak wymowny transparent kibiców: "Każdy głos na Rafała od normalnej Polski nas oddala".

Wspaniałych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Wiadomości
Wspaniałych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego

Noc, która zmieniła wszystko.

Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści. Kurski nie przebierał w słowach gorące
"Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści". Kurski nie przebierał w słowach

Jacek Kurski oskarża neo-TVP Info o manipulację i przypisywanie mu nieprawdziwych cytatów. To odpowiedź na słowa dziennikarza RMF24 Krzysztofa Berendy.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Z powodu awarii urządzeń sterowania ruchem kolejowym nieprzejezdna jest stacja Lublin – poinformowały w sobotę po południu PKP PLK. Niektóre pociągi mają około dwóch godzin opóźnienia.

Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi z ostatniej chwili
Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi

W sobotę w Marysinie Wawerskim na ul. Korkowej motocyklista potrącił dwie osoby przechodzące przez jezdnię. W wyniku zdarzenia zmarł pieszy. Motocyklista i piesza trafili do szpitala. Ulica jest zablokowana. Autobusy linii 115 i 173 jeżdżą objazdami.

Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca Wiadomości
Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca

Ta wiadomość to prawdziwa gratka dla fanów seriali. Już niedługo hit lat 90. wróci na ekrany.

REKLAMA

[Wideo]P. Duda: Dzięki "S", prezydentowi i prem. Emilewicz z Tarczy 3.0 wykreślono antypracownicze zapisy

- To dzięki Solidarności, prezydentowi Andrzejowi Dudzie i wicepremier Jadwidze Emilewicz udało się wykreślić antypracownicze zapisy z tarczy antykryzysowej 3.0. - powiedział Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.
 [Wideo]P. Duda: Dzięki "S", prezydentowi i prem. Emilewicz z Tarczy 3.0 wykreślono antypracownicze zapisy
/ zrzut z ekranu


Tysol.pl: Jesteśmy w czasie rozmów o pakiecie ustaw zwanych potocznie „tarczą antykryzysowa 3.0.”, ale wróćmy do początku. Bardzo istotne zapisy dla świata pracy, dla rynku pracy, dla związków zawodowych, dla pracowników znalazły się w „tarczy antykryzysowej 1.0”. Jak Solidarność oceniła pierwszy pakiet ustaw?

Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność: Na początku trzeba powiedzieć, ze jesteśmy w bardzo dramatycznej sytuacji jeśli chodzi o nasz kraj, naszą ukochaną ojczyznę, naszą gospodarkę a tym samym pracowników i pracodawców. To sytuacja niespotykana, dramatyczna dla wszystkich, ale musimy się w tym wszystkim odnaleźć – zarówno rodzinnie jak i zawodowo. Stąd te nasze wspólne działania z rządem, jeśli chodzi o „tarczę antykryzysową 1.0”., dotyczące bardzo ważnych spraw. Kiedy jak nie teraz trzeba wszystko robić w porozumieniu i dialogu? Dlatego w tej „tarczy antykryzysowej 1.0” staraliśmy się żeby organizacje zakładowe miały możliwość rozmów i dialogu z pracodawcą, tam gdzie faktycznie potrzeba tego przestoju ekonomicznego, żeby to wszystko było w porozumieniu. Udało się nam zapisać, że tam gdzie funkcjonują reprezentatywne związki zawodowe wszystko musi odbywać się w porozumieniu. Nie z poziomi Komisji Krajowej, nie Przewodniczącego Komisji Krajowej, ale tam na dole, w organizacjach zakładowych w danych branżach wiedzą lepiej jak się zachować w tym momencie. Już mieliśmy do czynienia z patologiami, gdzie pracodawca najpierw zwalniał pracowników, a później przychodził do organizacji zakładowych, żeby podpisać z nią porozumienie. Jesteśmy strażnikiem na poziomie zakładu pracy aby utrzymywać tę równowagę, aby kryzys nie odbijał się tylko i wyłącznie na pracownikach.

Pamiętamy rok 2009 i 2010, gdy był ówczesny kryzys, gdzie PO i PSL skutki kryzysu przerzuciła na pracowników i jedyne co im się udało to zliberalizować rynek pracy. My tego nie chcemy. Myśleliśmy, że sytuacja pójdzie w dobrym kierunku. Zdajemy sobie sprawę, że żadna ustawa, nawet najlepsza nie jest w stanie zrekompensować tego co dzieje się w naszej gospodarce i tym samym zostanie to przeniesione i na pracodawców i na pracowników. Niestety już „tarcza 2.0”, czyli nowelizacja ustawy nie została z nami konsultowana. Jesteśmy zbulwersowani, tam są zapisy, które pozwalają zwalniać pracowników, szczególnie pracowników sfery finansów publicznych tzw. budżetówki. My w tej sprawie protestowaliśmy, ale rząd naszych uwag nie uwzględnił. Zastanawiamy się dlaczego tak to wygląda, bardzo ważne sprawy, jak zwalnianie pracowników, że to nie musi być konsultowane z organizacjami zakładowymi. Dla mnie ta sytuacja jest niedopuszczalna. Będziemy o to zabiegać, ale szczególnie z tego miejsca zwracam się do poszczególnych sekcji i sekretariatów, które wchodzą w skład tzw. budżetówki. Nie wystarczą same stanowiska i protesty. My jako prezydium Komisji Krajowej też staramy się robić co możemy w tej sprawie.

Czy możemy powiedzieć, że w przypadku Tarczy 2.0. rząd podeptał całą ideę Rady Dialogu Społecznego?

Już wcześniej podeptał, bo niefortunna, zresztą to za mało powiedziane, zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego dawała premierowi możliwości odwoływania i powoływania członków RDS. To jakieś kuriozum. Jeżeli pan Premier miał na myśli lustrację to mógł to zrobić wcześniej. My jako Solidarność apelowaliśmy o to już w styczniu 2019 r. A członkowie RDS i WRDS złożyli oświadczenia lustracyjne. A nie robić to w takim momencie jeszcze odbierając prerogatywy prezydentowi. To przecież prezydent odwołuje i powołuje członków RDS, bo to rząd jest stroną w tym dialogu. Są związki zawodowe, pracodawcy i rząd. Póki co ta ustawa obowiązuje. Pisaliśmy protesty, mam nadzieję, że tu nastąpi jakaś refleksja po stronie rządowej i nastąpi nowelizacja i powrót do normalności.

Tutaj wielki ruch ze strony Pana Prezydenta i skierowanie tego projektu do Trybunały Konstytucyjnego.

Pan Prezydent po raz kolejny pokazał, że jest człowiekiem dialogu, że odpowiada za dialog, że mimo tak trudnej decyzji, bo nie mógł zawetować całej ustawy, bo tam było wiele rozwiązań dla pracowników, jak porozumienia w zakładach pracy. Ten konkretny artykuł skierował do Trybunału Konstytucyjnego i mam nadzieję, że TK jak najszybciej się nad tym pochyli. Chociaż wolałbym, żeby rząd wycofał się z tych rozwiązań i przygotował w tym temacie nowelizację. Odwołanie członka rady tylko dlatego, że sprzeniewierzył się ideom Rady… Kto to będzie oceniał? Pan premier? To jak będę krytykował pana premiera to zostanę odwołany z Rady Dialogu Społecznego. Wracamy do głębokiej komuny…

Wczoraj w mediach pojawiły się nieoficjalne jeszcze informacje o tym, jak może wyglądać kolejny pakiet ustaw, czyli „Tarcza 3.0”. Znalazły się tam zapisy, jak chociażby możliwość zwolnienia pracowników za pomocą maila. Zupełnie pominięto stronę społeczną. Czy Solidarność na to zareagowała? Czy coś się już zmieniło?

Podjęliśmy konkretne działania, rozmawialiśmy z Kancelarią Prezydenta, z Panem ministrem Muchą, potem z Panem Prezydentem. Podkreślaliśmy, że jest to sytuacja kuriozalna. Te propozycje zawarte w Tarczy 3.0 dotyczyły chociażby zwolnień pracowników bez ustalania tego ze związkami zawodowymi, wyrzucenia na margines ustawy o szczególnej ochronie, zwolnień działaczy związkowcy i osób szczególnie chronionych. Kolejna sprawa dotyczyła Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W „Tarczy 1.0” udało nam się wynegocjować, że jest podniesiony limit do 11 tys. na zapomogi dla pracowników, którzy teraz są w trudnej sytuacji. A co się okazało w najnowszej propozycji tarczy? Że rząd nacjonalizuje ten fundusz. Nie to, że nie będzie odpisu na fundusz, to jeszcze zgromadzone środki przechodzą na rzecz pracodawcy. To po prostu tak, jakby ktoś splunął nam w twarz! To sytuacja nie do przyjęcia! Kolejna rzecz – to możliwość jednostronnego zawieszenia przez pracodawców układów zbiorowych pracy i regulaminów. To chciano też nam odebrać. Jedyną osobą, która wysłuchała mnie i przeciwstawiła się temu, to Pan Prezydent. Po raz kolejny stanął na wysokości zadania i po raz kolejny musimy mu za to podziękować. Podziękowania kierujemy także do minister Emilewicz, która negocjowała z Solidarnością przez wiele godzin. I to dzięki Andrzejowi Dudzie i Jadwidze Emilewicz, Solidarności udało się te haniebne zmiany wyrzucić z nowej tarczy. Dziś wieczorem na posiedzeniu prezydium RDS będzie przedstawiony projekt Tarczy 3.0, ale już oczyszczony z haniebnych rozwiązań. Dzisiaj, jak nigdy, potrzeba nam prawdziwego dialogu i solidarności. My stanęliśmy na wysokości zadania, a Pan Prezydent pokazał, że jest prawdziwym człowiekiem dialogu. Dla nas to bardzo ważne, że możemy na niego liczyć nawet w tak trudnych momentach.

A czy Prezydent może liczyć na Solidarność?

 Przez te pięć lat nie raz już mówiłem, że w każdym momencie, nawet w trudnych chwilach, byliśmy z nim razem. Dlatego, podsumowując tę pięcioletnią kadencję, muszę stwierdzić, że nie ma żadnych wątpliwości, że Pan Prezydent jest człowiekiem dialogu, człowiekiem Solidarności i zasługuje, by piastować swoją funkcję przez następne pięć lat.

A jak w obliczu tego kryzysu zachowały się inne centrale związkowe?

Nie wiem, czy działali świadomie, czy nie, ale pracodawcy ich ogrywali. Dziwię się związkom reprezentatywnym, które podpisują się pod apelami, że jeżeli będzie odmrożenie gospodarki, to trzeba podejść elastycznie do rynku pracy. Tak się nie zachowuje związkowiec. Ale nie mi to oceniać. Ja w imieniu Solidarności twardo negocjuje warunki z rządem, by nikomu nie przyszło do głowy, żeby w kolejnej tarczy wpisywać następne rozwiązania antypracownicze. Ten wielki kryzys, który mieliśmy w ostatnich dniach, mamy już za sobą.

kos / mk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe