Projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie realizowany. To część planu wychodzenia z kryzysu
Według niego, w czasie kryzysu inwestycje prywatne "przygasają", dlatego w to miejsce wchodzą wówczas inwestycje publiczne. "Tak się działo w przypadku poprzednich kryzysów i tak będziemy robić również dzisiaj. Dlatego też Centralny Port Komunikacyjny i wiele innych inwestycji będziemy starali się kontynuować oraz inicjować nowe" - zadeklarował szef rządu.
Dodał, że rozmawiał na ten temat z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem oraz przywódcami państw członkowskich UE. "Chcę, żeby te programy inwestycyjne, które ruszą za kilka miesięcy, kilka kwartałów, były naprawdę prowadzone z szerokim rozmachem, po to, żeby kompensowały ubytki w programach inwestycji prywatnych" - zaznaczył premier.
Szef rządu odpowiadając na kolejne pytanie, poinformował, że część środków pochodzących z planu inwestycji publicznych będzie dotyczyło transformacji energetycznej. "Ale zabiegam również o to, żeby Unia Europejska miała środki własne dodatkowe, takie jak (pochodzące) z opłaty od wielkich, międzynarodowych korporacji. To przecież wielkie międzynarodowe firmy z Chin, ze Stanów Zjednoczonych, także niektóre europejskie, czerpią ogromne korzyści z funkcjonowania na jednolitym rynku europejskim i to one powinny dodatkowo łożyć na budżet UE, na nowe środki własne" - powiedział Morawiecki.
Podkreślił przy tym, że jest "skrajnym przeciwnikiem" tzw. rajów podatkowych i wspierania firm, które nie płacą podatków w krajach, gdzie prowadzą działalność. "I tak ma być - jeżeli komuś pomagamy, to musi być siedziba tutaj w Polsce. Nie będziemy płacić i pomagać tym, którzy potem rozliczają się gdzieś na Cyprze, w Szwajcarii, na Wyspach Bahama czy Bermudach. To jest nienormalne i my chcemy temu przeciwdziałać" - zaznaczył szef rządu.
Przypomniał, że podobną zasadę zastosowała już Dania i dodał, że będzie do niej przekonywał pozostałych przywódców innych państw UE.
CPK - według rządu - ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną - węzłem przesiadkowym, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Ma powstać 37 km na zachód od Warszawy, na ok. 3 tys. ha; w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo ok. 100 mln. Zgodnie z zapowiedziami, sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r. (PAP)
autor: Marta Rawicz
mkr/ mrr/