"Będziemy szukali jakiegoś punktu stycznego". Gowin zapytany o spotkanie z Budką

W poniedziałek ma dojść do spotkania Gowina z szefem Platformy. – Umówiliśmy się z przewodniczącym Borysem Budką, że szczegóły spotkania zostaną podane do wiadomości publicznej w poniedziałek rano. Spotkanie odbędzie się we wczesnych godzinach popołudniowych w Sejmie, na początku zapewne z udziałem mediów – poinformował Gowin.
Jak dodał, głównym tematem spotkania będzie przedstawiony przez niego kilka tygodni temu i poparty przez klub PiS projekt zmiany konstytucji. – Sądząc z wypowiedzi liderów Platformy oni przedstawią kontrpropozycję, więc będziemy szukali jakiegoś punktu stycznego – zaznaczył szef Porozumienia.
Dopytywany na ile jest ewentualnie w stanie ustąpić, aby doszło do kompromisu Gowin odparł: – Na pewno nie będę składał jutro żadnych wiążących deklaracji, dlatego że propozycje Platformy będę chciał przedyskutować w pierwszej kolejności z posłami Porozumienia, a w drugiej kolejności z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Pytany, kiedy miałoby się odbyć spotkanie z szefem PiS odpowiedział: – Zapewne spotkamy się także w tym tygodniu.
Gowin zaznaczył, że podczas spotkania z Budką chce też poruszyć temat "odmrażania" gospodarki. – Dla mnie bardzo ważne jest, aby rozmawiać nie tylko o przełożeniu terminu wyborów prezydenckich, ale przede wszystkim o wspólnym, ponadpartyjnym planie uruchamiania gospodarki – powiedział b.wicepremier.
W tym kontekście wskazał na przedstawiony przez Porozumienie "plan Sośnierza". Zakłada on testy w kierunku koronawirusa na szeroką skalę, kontrolę kontaktów Polaków, sieć izolatoriów zróżnicowanych ze względu na stan pacjentów oraz izolowanie grup szczególnego ryzyka.
– Będę chciał przedyskutować ten plan z liderami wszystkich partii opozycyjnych – zapowiedział Gowin.
Pytany kiedy miałyby się odbyć spotkania z przedstawicielami pozostałych ugrupowań opozycyjnych odparł, że wstępnie jest umówiony z liderami Koalicji Polskiej - PSL-Kukiz15, czyli Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Pawłem Kukizem. – Na pewno do tego spotkania dojdzie w najbliższym tygodniu – poinformował szef Porozumienia.
Przed świętami Wielkanocnymi Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawą zajmie się teraz Senat. Prace nad nią w senackich komisjach mają się rozpocząć pod koniec maja.
Politycy PO oraz przedstawiciele pozostałych sił opozycyjnych uważają, że rząd powinien - w związku z trwającą epidemią - wprowadzić stan klęski żywiołowej, co dałoby podstawę do przesunięcia o kilka miesięcy wyborów prezydenckich. Zgodnie z art. 228 konstytucji w czasie stanu nadzwyczajnego (takim jest m.in. stan klęski żywiołowej) oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie mogą być przeprowadzone m.in. wybory prezydenta RP, a jego kadencja ulega odpowiedniemu przedłużeniu.
/PAP