Abp Paolo Pezzi: "Ignorowanie ryzyka zakażenia to łamanie V przykazania"

Arcybiskup Paolo Pezzi zaznaczył, że lekceważenie możliwości zakażenia koronawirusem i tym samym narażanie innych osob na chorobę, jest brakiem miłości bliźniego i stanowi łamanie V przykazania: "Nie zabijaj".
Tincatina Abp Paolo Pezzi: "Ignorowanie ryzyka zakażenia to łamanie V przykazania"
Tincatina / Wikimedia Commons
Osoby, które ignorują ryzyko zakażenia innych, nie tylko wykazują się nieodpowiedzialnością, ale naruszają przykazanie "nie zabijaj" - powiedział metropolita Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie abp Paolo Pezzi w wywiadzie dla rosyjskiej agencji RIA Nowosti.
 

Jeśli (nawet) z jakichś powodów jestem gotów ignorować osobiste ryzyko zakażenia, to nie mam prawa ignorować ryzyka społecznego, możliwych negatywnych następstw dla innych ludzi. To nie jest zwykła nieodpowiedzialność, a naruszenie piątego przykazania Dekalogu, "nie zabijaj"

- powiedział abp Pezzi w opublikowanej w sobotę rozmowie.

Podkreślił, że wiara i duchowość "przejawiają się najlepiej nie w wielkich czynach, a w sprawach prostych i konkretnych".
 
Jeśli w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się choroby ograniczam sferę swoich kontaktów, nawet ryzykując utratę pracy - to nie jest to po prostu działanie +medyczne+, a konkretne przestrzeganie przykazania miłości bliźniego

- zauważył.

Arcybiskup Pezzi powiedział, że koronawirus "nie jest przekleństwem i karą Bożą", natomiast "poprzez te bolesne okoliczności Bóg pokazuje człowiekowi, że ten nie tylko nie jest wszechmocny, ale przeciwnie - jest istotą kruchą".

Ludzkość "mimo wszystkich swoich osiągnięć nie może rozwiązać problemu cierpienia, śmierci i zła" - powiedział hierarcha.

Metropolita moskiewskiej archidiecezji przyznał, że wprowadzone w niej w związku z epidemią ograniczenia życia religijnego są "bardzo istotne". W Moskwie i Petersburgu, gdzie "obiektywnie praktycznie niemożliwe jest ograniczenie liczby ludzi na mszy", zdecydowano się na wstrzymanie nabożeństw publicznych.
 

Głównym celem tych działań jest ochrona wiernych, członków ich rodzin i innych osób przed niebezpieczną infekcją

- wyjaśnił abp Pezzi.

Zauważył, że pandemia przypadła na okres Wielkiego Postu, gdy wierni starają się częściej uczestniczyć w nabożeństwach. Teraz jednak okazało się, że możliwość ta jest ograniczona. "W tych niełatwych okolicznościach mamy za zadanie uświadomić sobie, że oczekuje się od nas nie spełnienia określonych rytuałów, a duchowego pokłonienia się Bogu, że moja modlitwa - tak skromna w porównaniu z uroczystą mszą w świątyni - może towarzyszyć innym ludziom: tym, którzy są obok mnie, i tym, którzy są daleko" - dodał.
 
Wspólne nieszczęście, które na nas spadło, bardzo jasno daje do zrozumienia, że rodzina ludzka jest jedna, nie bacząc na liczne sztuczne bariery, które budujemy, by oddzielić się od naszych braci

- powiedział abp Pezzi.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

awl/ akl/

 

POLECANE
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę, podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, został zaatakowany Paweł Łatuszka.

Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris gorące
Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris

Wyrokiem z 1 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ordo Iuris przeciwko Marcie Lempart. Natomiast sąd nie uwzględnił wniosku aktywistki o obciążenie Instytutu grzywną za skierowanie pozwu, uznając, że roszczenie to jest całkowicie bezpodstawne.

Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. To fighter z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. "To fighter"

Były gwiazdor stacji TVN Filip Chajzer zaskoczył w środę swoich fanów i wyznał, że jest sympatykiem Karola Nawrockiego. "Tyle hejtu i szamba przyjąć na klatę przez 24/h trzeba umieć. To jest fighter" – podkreślił.

Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku tylko u nas
Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku

Polityka otwartych drzwi, czyli ideologiczny parawan, pod którym Europa zafundowała sobie kryzys migracyjny, pozostaje do dziś sierotą. Wszyscy wiemy, gdzie się narodziła – w Berlinie, w przemówieniach Angeli Merkel, która w 2015 roku rozpostarła ramiona, wypowiadając słynne Herzlich Willkommen.

Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura wszczęła postępowania wobec członków patroli obywatelskich za znieważenie i podszywanie się pod Straż Graniczną – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju z ostatniej chwili
Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju

Dwóch nieletnich imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafiło do domu dziecka w Biłgoraju. Obaj zostali umieszczeni decyzją sądu.

Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok

Udar mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok był przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca. Informację przekazał w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec tylko u nas
Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec

Jens Spahn, przewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu, wywołał debatę, kwestionując dotychczasowe podejście Niemiec, które historycznie zrezygnowały z posiadania własnej broni jądrowej. Zarówno Republika Federalna Niemiec, jak i była NRD, zobowiązały się do tego w ramach Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) oraz umowy dwa-plus-cztery z 1990 roku, która umożliwiła zjednoczenie Niemiec.

Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było

Poparcie dla rządu spadło do 32 proc., a przeciwnicy wzrośli do 47 proc. To najgorszy wynik gabinetu Donalda Tuska od objęcia władzy.

Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu

– Polacy wybrali Karola Nawrockiego na prezydenta. Ktoś mógł głosować tak, ktoś inaczej, każdy miał swojego kandydata i wybór został dokonany. Wyniki są jasne – powiedział w środę zirytowany pytaniem dziennikarki wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

Abp Paolo Pezzi: "Ignorowanie ryzyka zakażenia to łamanie V przykazania"

Arcybiskup Paolo Pezzi zaznaczył, że lekceważenie możliwości zakażenia koronawirusem i tym samym narażanie innych osob na chorobę, jest brakiem miłości bliźniego i stanowi łamanie V przykazania: "Nie zabijaj".
Tincatina Abp Paolo Pezzi: "Ignorowanie ryzyka zakażenia to łamanie V przykazania"
Tincatina / Wikimedia Commons
Osoby, które ignorują ryzyko zakażenia innych, nie tylko wykazują się nieodpowiedzialnością, ale naruszają przykazanie "nie zabijaj" - powiedział metropolita Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie abp Paolo Pezzi w wywiadzie dla rosyjskiej agencji RIA Nowosti.
 

Jeśli (nawet) z jakichś powodów jestem gotów ignorować osobiste ryzyko zakażenia, to nie mam prawa ignorować ryzyka społecznego, możliwych negatywnych następstw dla innych ludzi. To nie jest zwykła nieodpowiedzialność, a naruszenie piątego przykazania Dekalogu, "nie zabijaj"

- powiedział abp Pezzi w opublikowanej w sobotę rozmowie.

Podkreślił, że wiara i duchowość "przejawiają się najlepiej nie w wielkich czynach, a w sprawach prostych i konkretnych".
 
Jeśli w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się choroby ograniczam sferę swoich kontaktów, nawet ryzykując utratę pracy - to nie jest to po prostu działanie +medyczne+, a konkretne przestrzeganie przykazania miłości bliźniego

- zauważył.

Arcybiskup Pezzi powiedział, że koronawirus "nie jest przekleństwem i karą Bożą", natomiast "poprzez te bolesne okoliczności Bóg pokazuje człowiekowi, że ten nie tylko nie jest wszechmocny, ale przeciwnie - jest istotą kruchą".

Ludzkość "mimo wszystkich swoich osiągnięć nie może rozwiązać problemu cierpienia, śmierci i zła" - powiedział hierarcha.

Metropolita moskiewskiej archidiecezji przyznał, że wprowadzone w niej w związku z epidemią ograniczenia życia religijnego są "bardzo istotne". W Moskwie i Petersburgu, gdzie "obiektywnie praktycznie niemożliwe jest ograniczenie liczby ludzi na mszy", zdecydowano się na wstrzymanie nabożeństw publicznych.
 

Głównym celem tych działań jest ochrona wiernych, członków ich rodzin i innych osób przed niebezpieczną infekcją

- wyjaśnił abp Pezzi.

Zauważył, że pandemia przypadła na okres Wielkiego Postu, gdy wierni starają się częściej uczestniczyć w nabożeństwach. Teraz jednak okazało się, że możliwość ta jest ograniczona. "W tych niełatwych okolicznościach mamy za zadanie uświadomić sobie, że oczekuje się od nas nie spełnienia określonych rytuałów, a duchowego pokłonienia się Bogu, że moja modlitwa - tak skromna w porównaniu z uroczystą mszą w świątyni - może towarzyszyć innym ludziom: tym, którzy są obok mnie, i tym, którzy są daleko" - dodał.
 
Wspólne nieszczęście, które na nas spadło, bardzo jasno daje do zrozumienia, że rodzina ludzka jest jedna, nie bacząc na liczne sztuczne bariery, które budujemy, by oddzielić się od naszych braci

- powiedział abp Pezzi.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

awl/ akl/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe