O! Migalski uciekał na Teneryfę "zanim zabiorą nam paszporty". Teraz wraca

Z kolei po kilku dniach, zamknięciu granic i pogorszeniu się sytuacji epidemiologicznej zmienił ton:
- Moje pytanie brzmi: czy mnie potraktują jako Polaka?!!! Za kilka dni przejdę test na polskość. Dla mnie ważny sprawdzian. Trzymajcie kciuki!!
- Po trzech dniach na Teneryfie, miałem jutro przepłynąć promem na Gran Canarię, ale obawiam się, że mógłbym nie móc wrócić i straciłbym ostatnią szansę na powrót do kraju, którą daje mi lot czarterem za kilka dni…
- pisał już przedwczoraj na Instagramie
Wcześniej pisaliśmy, że Migalski wróci przy pomocy państwa, ale jak twierdzi, będzie to czarter wynajęty przez niego prywatnie. Za pomyłkę, przepraszamy.
Źródło: wPolityce.pl/Podróże.pl/TT
cyk
Moja reakcja na zamknięcie Polski jest natychmiastowa. Wylatuję nim odbiorą nam paszporty. Wolę odbywać kwarantannę na Kanarach lub Seszelach, niż w Nędzy czy w Katowicach.
— Marek Migalski (@mmigalski) March 11, 2020
Wczoraj kilkuset Twitterowiczów napisało do mnie, żebym „wypier...ł” z kraju. Jako demokrata zawsze słuchający się suwerena, natychmiast „wypier...łem” z Polski. Całuski i prośba o kolejne sugestie. pic.twitter.com/79f4Jsil7L
— Marek Migalski (@mmigalski) March 12, 2020
Moje pytanie brzmi: czy mnie potraktują jako Polaka?!!! Za kilka dni przejdę test na polskość. Dla mnie ważny sprawdzian. Trzymajcie kciuki!! https://t.co/uTdpBdw8QD
— Marek Migalski (@mmigalski) March 13, 2020
Po trzech dniach na Teneryfie, miałem jutro przepłynąć promem na Gran Canarię, ale obawiam się, że mógłbym nie móc wrócić i straciłbym ostatnią szansę na powrót do kraju, którą daje mi lot czarterem za kilka dni… https://t.co/nJsBVgAZFw
— Marek Migalski (@mmigalski) March 14, 2020