[Tylko u nas] Dr Brzeski: Koronawirus. Miliarderzy uciekają na prywatne wyspy i do luksusowych schronów

Rządy zamykają granice, ludzie w panice wykupują sklepy, służby sanitarne organizują kwarantanny, a super-bogaci jadą na lotniska i wsiadają do prywatnych lub wyczarterowanych odrzutowców. Lecą przeczekać atak koronawirusa we własnym lub wynajętym bezpiecznym azylu.
 [Tylko u nas] Dr Brzeski: Koronawirus. Miliarderzy uciekają na prywatne wyspy i do luksusowych schronów
/ Pixabay.com
Grupka chińskich miliarderów pod wodzą Lin Donga wybrała się w rejon Fidżi, Tuvalu i Tahiti, żeby kupić sobie po wyspie. Lin, który dorobił się na produkcji sprzętu medycznego, stawia na Fidżi, którego władze mają ponad 300 wysepek po przystępnych cenach. „Za 3 miliony juanów można dostać piękną wysepkę w przyzwoitej okolicy” – ujawnił w wywiadzie dla Guangzhou Daily. Lin uważa, że kupić wyspę zagranicą to lepsze rozwiązanie niż wydzierżawienie jej w Chinach, gdzie władze mają ponad 6500 wysepek o powierzchni od 500 metrów kwadratowych w górę. Nie trzeba się użerać z lokalnymi biurokratami. Wie, co mówi, gdyż od 2006 roku ma własną wysepkę na chińskim jeziorze Heyuan w prowincji Guandong, na którą ucieka żeby łowić ryby, czytać książki i słuchać muzyki. Teraz jednak zdecydował się uciec dalej.

Nie tylko Lin ucieka z Chin na własną wyspę. Wendy Wei Mei Wu, która zarobiła miliardy na handlu nieruchomościami schroniła się na swą „zabaweczkę”, czyli kupioną za 5,3 miliona dolarów, w kwietniu ubiegłego roku, 217 hektarową wyspę położoną niedaleko od brzegów nowozelandzkiej North Island. Zdaniem Lin prywatna wyspa to „szczyt piramidy na rynku dóbr luksusowych”, bowiem żeby kupić sobie wyspę, to wcześniej trzeba mieć samolot i jacht.

Kto nie ma wyspy lub nie wierzy, że otwarta przestrzeń ustrzeże go przed koronawirusem, ten może zgłosić się do zarejestrowanej w Kalifornii firmy Vivos Group, która oferuje luksusowe podziemne apartamenty w przerobionych schronach atomowych z czasów zimnej wojny. W stanie Indiana firma dysponuje żelbetonowym bunkrem zdolnym komfortowo osłonić 80 ludzi przed wszelkimi plagami i katastrofami żywiołowymi zaś w stanie Południowa Dakota oferuje 575 przerobionych na rezydencje  schronów, w których kiedyś mieściły się magazyny amunicji. Robert Vicino, właściciel i dyrektor Vivos Group twierdzi, że od czasu pojawienia się koronawirusa klientów nie brakuje i to takich, którzy nie kręcą nosem i nie pytają o cenę. 

Konkurencja Vivos, czyli Survival Condo z Kansas, oferuje odseparowane od siebie apartamenty w zaadaptowanym silosie pocisków balistycznych Atlas. Sięgające w głąb ziemi na 15 pięter mogą przetrzymać uderzenie jądrowe. Apartamenty wyposażone są w „wirtualne okna”, a całe „osiedle” w siłownię, basen, kino, strzelnicę oraz zapas żywności i wody na 5 lat. Powietrze dostarczane jest przez wysokowydajną stację filtrów zdolnych do neutralizacji wirusów, bakterii, gazów itp. „zagrożeń broni biologicznej, chemicznej i pyłów wulkanicznych” a konstrukcja chroni przed „meteorytami, słonecznym promieniowaniem magnetycznym i niepokojami społecznymi”. Nic tylko się chować nabywając za jedne 3 miliony dolarów pakiet obejmujący obok apartamentu wykończonego i umeblowanego wedle indywidualnego gustu, dostęp do wewnętrznej sieci komputerowej oraz zewnętrznego internetu a także specjalne szkolenia jak przetrwać pod ziemią. Wszelkie zachcianki klientów są natychmiast spełniane. Na życzenie klienta saudyjskiego kupiony przez niego zespół apartamentów wyposażono w meczet oraz podziemny hangar dla helikoptera. Od kiedy koronawirus rozszedł się poza granice Chin, chętnych na apartamenty Survival Condo nie brakuje.

Wielu super-bogaczy ucieka na skraj cywilizacji w towarzystwie osobistych lekarzy i personelu medycznego. Inni, jak podał brytyjski dziennik The Guardian, oblegają ekskluzywne prywatne kliniki na londyńskiej Harley Street i są gotowi zapłacić grube pieniądze za prywatne wykonanie testu na obecność koronawirusa. Nie jest to takie łatwe, gdyż na razie prywatne kliniki nie mają do testów dostępu i wykonują je wyłącznie laboratoria państwowej służby zdrowia. Jeszcze przed kilkoma dniami kliniki omijały ten zakaz wysyłając pobrane próbki z wysp brytyjskich na kontynent, ale wprowadzone ostatnio blokady granic ucięły taką możliwość a kanały przemytnicze jeszcze nie powstały. Zostało tylko wzmocnienie odporności drogą dożylnych infuzji mieszaniny witamin i minerałów. Zabieg taki kosztuje głupie 350 funtów więc w zasadzie jest tylko dla plebsu. Kto ma dużo pieniędzy i jest w wiekowej grupie ryzyka, jak dla przykładu 84 letni miliarder Kan Langone, ten funduje sobie cały szpital. Kan finansuje New York Langone Health i ma nie tylko testy, ale też specjalistyczne porady oraz obsługę medyczną na zawołanie.

Natomiast  kto jest młodszy wiekiem, pełen sił witalnych oraz ma charakter utracjusza, ten może skorzystać z oferty ekskluzywnego klubu Snctm, w którym dożywotnie członkostwo gentlemani mogą wykupić za 900 tysięcy dolarów. Dla dam członkostwo jest gratis. Wchodzących na klubowe spotkania obowiązują maseczki, które później można zdjąć. Panowie winni być ubrani w smokingi panie obowiązuje „wieczorowa bielizna”. Klub specjalizuje się bowiem w organizowaniu supereleganckich orgii dla megabogatych, których program oparty jest na „elementach burleski, maskarady, teatru erotycznego oraz eksperymentów seksualnych”. Ostatnia orgia, w miniony weekend, odbyła się w Los Angeles i jako motyw przewodni miała ucieczkę przed zarazą oraz opiekę pielęgniarek nad chorymi. Przy czym pielęgniarek było trzy razy więcej niż chorych. Następna orgia – o ile koronawirus pozwoli – zapowiadana jest na 11 kwietnia w Nowym Jorku. 

Rafał Brzeski
 

 

POLECANE
Decyzja rządu ws. umowy UE-Mercosur. Kosiniak-Kamysz zabiera głos z ostatniej chwili
Decyzja rządu ws. umowy UE-Mercosur. Kosiniak-Kamysz zabiera głos

Polska nie poprze umowy UE-Mercosur; taką uchwałę chcemy przyjąć na najbliższym posiedzeniu rządu - poinformował w piątek w Bratysławie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że rozmawiał o bezpieczeństwie żywnościowym ze swoim słowackim odpowiednikiem Robertem Kaliniakiem.

Strefa Schengen się poszerzy z ostatniej chwili
Strefa Schengen się poszerzy

W piątek w Budapeszcie Austria wyraziła zgodę na pełne przystąpienie Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen.

Weźcie zmieńcie tę dziewczynę. Kto to w ogóle jest?! Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN Wiadomości
"Weźcie zmieńcie tę dziewczynę. Kto to w ogóle jest?!" Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało.

WSJ: Amerykański biznesmen usiłuje kupić gazociąg Nord Stream 2 z ostatniej chwili
"WSJ": Amerykański biznesmen usiłuje kupić gazociąg Nord Stream 2

Stephen P. Lynch, amerykański przedsiębiorca z Miami, stara się kupić gazociąg Nord Stream 2 uszkodzony w 2022 r. w wyniku aktu sabotażu – powiadomił w piątek dziennik "The Wall Street Journal". Lynch uważa, że przejęcie gazociągu odpowiada interesom USA w perspektywie długookresowej i zwiększa szanse na pokój w Ukrainie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Zarówno mieszkańców Warszawy, jak i przejezdnych czekają w stolicy utrudnienia. Warszawski Transport Publiczny wydał komunikat z ostrzeżeniami.

Do Sejmu przekazano wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry Wiadomości
Do Sejmu przekazano wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry

Prokurator generalny Adam Bodnar skierował w piątek do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego szefa MS, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Rosyjski szpiegowski samolot przy norweskiej granicy pilne
Rosyjski szpiegowski samolot przy norweskiej granicy

Rosyjski samolot szpiegowski Ił-20, znany w kodzie NATO jako Coot-A, prowadził w czwartek rozpoznanie bezpośrednio w pobliżu regionu Finnmark w Norwegii. Dowództwo sił zbrojnych tego kraju wysłało w kierunku Ił-20 dwa dyżurne samoloty wielozadaniowe F-35 w celu identyfikacji maszyny.

Przemysław Czarnek przed nowym wyzwaniem. Wielka duma Wiadomości
Przemysław Czarnek przed nowym wyzwaniem. "Wielka duma"

Nazwisko Przemysława Czarnka nie schodzi z pierwszych stron, jako że polityk jest jednym z potencjalnych kandydatów na stanowisko Prezydenta RP. Tymczasem życie postawiło przed byłym ministrem inne wyzwania.

Sądowa porażka bodnarowców. Jest oświadczenie Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sądowa porażka bodnarowców. Jest oświadczenie Marcina Romanowskiego

"Teraz pora na pociągnięcie sprawców i ich pomocników do osobistej odpowiedzialności karnej i materialnej" – pisze w mediach społecznościowych poseł Marcin Romanowski. 

Gen. Załużny: III wojna światowa oficjalnie się rozpoczęła z ostatniej chwili
Gen. Załużny: III wojna światowa oficjalnie się rozpoczęła

Były naczelny dowódca ukraińskiej armii, gen. Walerij Załużny powiedział, że bezpośrednie zaangażowanie autokratycznych sojuszników Rosji w wojnę z Ukrainą oznacza, że rozpoczęła się III wojna światowa.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Brzeski: Koronawirus. Miliarderzy uciekają na prywatne wyspy i do luksusowych schronów

Rządy zamykają granice, ludzie w panice wykupują sklepy, służby sanitarne organizują kwarantanny, a super-bogaci jadą na lotniska i wsiadają do prywatnych lub wyczarterowanych odrzutowców. Lecą przeczekać atak koronawirusa we własnym lub wynajętym bezpiecznym azylu.
 [Tylko u nas] Dr Brzeski: Koronawirus. Miliarderzy uciekają na prywatne wyspy i do luksusowych schronów
/ Pixabay.com
Grupka chińskich miliarderów pod wodzą Lin Donga wybrała się w rejon Fidżi, Tuvalu i Tahiti, żeby kupić sobie po wyspie. Lin, który dorobił się na produkcji sprzętu medycznego, stawia na Fidżi, którego władze mają ponad 300 wysepek po przystępnych cenach. „Za 3 miliony juanów można dostać piękną wysepkę w przyzwoitej okolicy” – ujawnił w wywiadzie dla Guangzhou Daily. Lin uważa, że kupić wyspę zagranicą to lepsze rozwiązanie niż wydzierżawienie jej w Chinach, gdzie władze mają ponad 6500 wysepek o powierzchni od 500 metrów kwadratowych w górę. Nie trzeba się użerać z lokalnymi biurokratami. Wie, co mówi, gdyż od 2006 roku ma własną wysepkę na chińskim jeziorze Heyuan w prowincji Guandong, na którą ucieka żeby łowić ryby, czytać książki i słuchać muzyki. Teraz jednak zdecydował się uciec dalej.

Nie tylko Lin ucieka z Chin na własną wyspę. Wendy Wei Mei Wu, która zarobiła miliardy na handlu nieruchomościami schroniła się na swą „zabaweczkę”, czyli kupioną za 5,3 miliona dolarów, w kwietniu ubiegłego roku, 217 hektarową wyspę położoną niedaleko od brzegów nowozelandzkiej North Island. Zdaniem Lin prywatna wyspa to „szczyt piramidy na rynku dóbr luksusowych”, bowiem żeby kupić sobie wyspę, to wcześniej trzeba mieć samolot i jacht.

Kto nie ma wyspy lub nie wierzy, że otwarta przestrzeń ustrzeże go przed koronawirusem, ten może zgłosić się do zarejestrowanej w Kalifornii firmy Vivos Group, która oferuje luksusowe podziemne apartamenty w przerobionych schronach atomowych z czasów zimnej wojny. W stanie Indiana firma dysponuje żelbetonowym bunkrem zdolnym komfortowo osłonić 80 ludzi przed wszelkimi plagami i katastrofami żywiołowymi zaś w stanie Południowa Dakota oferuje 575 przerobionych na rezydencje  schronów, w których kiedyś mieściły się magazyny amunicji. Robert Vicino, właściciel i dyrektor Vivos Group twierdzi, że od czasu pojawienia się koronawirusa klientów nie brakuje i to takich, którzy nie kręcą nosem i nie pytają o cenę. 

Konkurencja Vivos, czyli Survival Condo z Kansas, oferuje odseparowane od siebie apartamenty w zaadaptowanym silosie pocisków balistycznych Atlas. Sięgające w głąb ziemi na 15 pięter mogą przetrzymać uderzenie jądrowe. Apartamenty wyposażone są w „wirtualne okna”, a całe „osiedle” w siłownię, basen, kino, strzelnicę oraz zapas żywności i wody na 5 lat. Powietrze dostarczane jest przez wysokowydajną stację filtrów zdolnych do neutralizacji wirusów, bakterii, gazów itp. „zagrożeń broni biologicznej, chemicznej i pyłów wulkanicznych” a konstrukcja chroni przed „meteorytami, słonecznym promieniowaniem magnetycznym i niepokojami społecznymi”. Nic tylko się chować nabywając za jedne 3 miliony dolarów pakiet obejmujący obok apartamentu wykończonego i umeblowanego wedle indywidualnego gustu, dostęp do wewnętrznej sieci komputerowej oraz zewnętrznego internetu a także specjalne szkolenia jak przetrwać pod ziemią. Wszelkie zachcianki klientów są natychmiast spełniane. Na życzenie klienta saudyjskiego kupiony przez niego zespół apartamentów wyposażono w meczet oraz podziemny hangar dla helikoptera. Od kiedy koronawirus rozszedł się poza granice Chin, chętnych na apartamenty Survival Condo nie brakuje.

Wielu super-bogaczy ucieka na skraj cywilizacji w towarzystwie osobistych lekarzy i personelu medycznego. Inni, jak podał brytyjski dziennik The Guardian, oblegają ekskluzywne prywatne kliniki na londyńskiej Harley Street i są gotowi zapłacić grube pieniądze za prywatne wykonanie testu na obecność koronawirusa. Nie jest to takie łatwe, gdyż na razie prywatne kliniki nie mają do testów dostępu i wykonują je wyłącznie laboratoria państwowej służby zdrowia. Jeszcze przed kilkoma dniami kliniki omijały ten zakaz wysyłając pobrane próbki z wysp brytyjskich na kontynent, ale wprowadzone ostatnio blokady granic ucięły taką możliwość a kanały przemytnicze jeszcze nie powstały. Zostało tylko wzmocnienie odporności drogą dożylnych infuzji mieszaniny witamin i minerałów. Zabieg taki kosztuje głupie 350 funtów więc w zasadzie jest tylko dla plebsu. Kto ma dużo pieniędzy i jest w wiekowej grupie ryzyka, jak dla przykładu 84 letni miliarder Kan Langone, ten funduje sobie cały szpital. Kan finansuje New York Langone Health i ma nie tylko testy, ale też specjalistyczne porady oraz obsługę medyczną na zawołanie.

Natomiast  kto jest młodszy wiekiem, pełen sił witalnych oraz ma charakter utracjusza, ten może skorzystać z oferty ekskluzywnego klubu Snctm, w którym dożywotnie członkostwo gentlemani mogą wykupić za 900 tysięcy dolarów. Dla dam członkostwo jest gratis. Wchodzących na klubowe spotkania obowiązują maseczki, które później można zdjąć. Panowie winni być ubrani w smokingi panie obowiązuje „wieczorowa bielizna”. Klub specjalizuje się bowiem w organizowaniu supereleganckich orgii dla megabogatych, których program oparty jest na „elementach burleski, maskarady, teatru erotycznego oraz eksperymentów seksualnych”. Ostatnia orgia, w miniony weekend, odbyła się w Los Angeles i jako motyw przewodni miała ucieczkę przed zarazą oraz opiekę pielęgniarek nad chorymi. Przy czym pielęgniarek było trzy razy więcej niż chorych. Następna orgia – o ile koronawirus pozwoli – zapowiadana jest na 11 kwietnia w Nowym Jorku. 

Rafał Brzeski
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe