"Hiszpański konstytucjonalista: TSUE orzeka poza uprawnieniami i łamie traktaty"
Część Europejczyków wciąż myśli o zasadzie podziału władz, powtarzając jej uproszczone sformułowanie dokonane przez francuskiego filozofa politycznego Monteskiusza w pracy „O duchu praw" z 1748 roku, przedstawiającej „rekonstrukcję" modelu zaczerpniętego z systemu anglosaskiego, i zapomina o lęku jego autora przed „tak groźną" władzą [sądowniczą], że nie chciał on jej powierzyć organowi działającemu na stałe
- pisze cytowany przez rp.pl hiszpański prawnik.
Niezawisłość, jaką cieszą się sędziowie, musi być zrównoważona (balance) z ich odpowiedzialnością, aby uniknąć przekształcenia się sądownictwa w „najbardziej niebezpieczną" gałąź systemu konstytucyjnego, czego bał się już Monteskiusz. W tym kontekście trzeba było znaleźć nowe mechanizmy kontroli (check) sądownictwa
- podkreśla.
Każda władza publiczna powinna podlegać odpowiedzialności w systemie konstytucyjnym. Również władza sądownicza. I to dlatego „rekomendacje" Rady Europy zawierają rozdział na ten temat. Polska ustanowiła oryginalny model w celu implementacji wymogu podlegania odpowiedzialności przez sądownictwo
- dodaje.
Odnosząc się do wyroku TSUE ws. Polski, prof. Miguel tłumaczy:
Po pierwsze, TSUE argumentuje, że ID SN posiada „wyłączną jurysdykcję" w sprawach dyscyplinarnych. Ale przecież we wszystkich państwach UE jest wiele sądów z „wyłączną jurysdykcją". W istocie i TSUE ma także „wyłączną jurysdykcję". Po drugie, TSUE zaznacza, iż w skład ID SN „mogą wchodzić wyłącznie nowo powołani sędziowie, z wykluczeniem tym samym sędziów pełniących już urząd na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego". Wbrew zarzutom TSUE jest to logiczny wymóg w celu zagwarantowania niezależności i wyeliminowania konfliktu interesów ID SN względem innych sędziów Sądu Najwyższego. Po trzecie, TSUE stwierdza, iż ID SN posiada „szczególnie wysoki stopień autonomii" w ramach Sądu Najwyższego. Uznaje to za dowód, że ID SN nie jest „niezależna"!!!
Hiszpański konstytucjonalista podkreśla, że mamy do czynienia z sytuacją, "gdy TSUE, sąd, który nie całkowicie wypełnia wymogi dotyczące niezależności według rekomendacji Rady Europy, dochodzi do wniosku, że trzy elementy wzmacniające niezależność sądu krajowego mają być rozważane jako... dowód jego braku niezależności."
cwp/rp.pl