Sławomir Nitras: Gdybym widział pod Toruniem, jak jeździ Macierewicz samochodem to bym to filmował
- oburzał się poseł PO na pytania Konrada Piaseckiego o krecenie filmików o ochroniarzu Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie.Mamy ministra obrony narodowej, który zasuwa 140 kilometrów, taranuje osiem aut, który wyrzucił 20 proc. generałów, a pan mnie pyta o filmik w kuluarach. Naprawdę mamy większe problemy. Mamy, proszę pana. Tego człowieka trzeba odwołać natychmiast, on jest niebezpieczny.
Poseł Nitras żałował też na antenie radia Zet, że nie było go przy wypadku w Toruniu.
Gdybym widział pod Toruniem, jak jeździ Macierewicz samochodem to bym to filmował. Bo żałuję, że nie ma tego momentu, kiedy pokazane jest, jak korzysta z samochodów służbowych, jak wprowadza niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników.
W jego ocenie powagi w Sejmie nie zachowują politycy partii rządzącej.
Poseł PO domagał się od prowadzącego program poważnych pytań o poważnych problemach. Jednym z nich jest wg. niego wydawanie niesprawiedliwych wyroków przez prokuraturę.Powadze sejmu nie sprzyja zakładanie kotar przez Jarosława, przez marszałka Kuchcińskiego, ukrywanie pracy, bawienie się w kotka i myszkę z politykami opozycji i dziennikarzami, to są realne problemy. Natomiast jeżeli widzę zachowania, jeżeli ktoś łamie prawo, będę starał się to pokazywać publicznie.
Proszę pana, widział pan wczorajszą decyzję prokuratury, która wszczęła postępowanie po jakimś wpisie wobec Jarosława Kaczyńskiego, ktoś go hejtował w internecie, bardzo dobrze, nie mam nic przeciwko. Ta sama prokuratura umorzyła postępowanie wobec ludzi, którzy panią poseł Pomaskę w sądzie wyzywali, bluzgali, namawiali do tego żeby jej golić głowę, grozili jej bezpośrednio fizycznie. Wobec posła opozycji prokuratura umarza, mimo że poseł występuje o ochronę, wobec Jarosława Kaczyńskiego ta sama prokuratura wszczyna z urzędu postępowanie. Ja domagam się takiego samego traktowania wszystkich obywateli polskich, nie posłów, wszystkich obywateli. Walczmy z hejtem nie tylko wobec Jarosława Kaczyńskiego.
- powiedział.
Nitras opowiedział tez o tym, jak Jarosław Gowin proponował mu stanowisko ministra sportu w rządzie Beaty Szydło.
- powiedział i dodał, że nigdy by o tym publicznie nie powiedział, gdyby Gowin nie nazwał go później radykalną opozycją.7 miesięcy temu Jarosław Gowin proponował mi stanowisko ministra sportu w rządzie Beaty Szydło. To chyba była jego indywidualna inicjatywa. Gowin próbował rozszczelnić PO i zyskać przestrzeń w obozie rządzącym. (...) Ja mu powiedziałem, Jarek nie gniewaj się, ale nawet ja nie wiem, jak można mnie przekupić. To było myślę, że jakieś siedem miesięcy temu.
nigdy bym nie podejrzewał, że Jarosław Gowin będzie głosował razem z Kuchcińskim na sali kolumnowej. Jego przyjaciel, Jan Rokita powiedział, że obstrukcję parlamentarą, zajmowanie mównicy widzieli wszędzie, ale uciekanie z sali sejmowej przez marszałka z częścią sejmu, tego nie grali w żadnym kinie i tego żaden inny parlamentaryzm europejski cywilizowany nie widział. Ja jestem w tym samym miejscu, co Jan Rokita cały czas. Gdzie jest dzisiaj Jarosław Gowin? To jest pytanie do Jarosława Gowina.
- zakończył.
źródło: Radio Zet