Kijowski: "Jesteśmy wrogiem numer 1 dla służb specjalnych!" To one zmuszały go do wystawiania faktur?

- Od wielu miesięcy mamy sygnały wprost, że jesteśmy w centrum zainteresowania służb specjalnych, polskich i, że jesteśmy głównym, wrogiem numer jeden można powiedzieć. - powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim, Gość Radia ZET, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.
 Kijowski: "Jesteśmy wrogiem numer 1 dla służb specjalnych!" To one zmuszały go do wystawiania faktur?
/ Youtube.com

- Zawieszenie się byłoby stwierdzeniem, że nagonka, która się toczy, odnosi sukces. Byłem proszony przez co najmniej kilkadziesiąt osób, żebym nie odchodził i nie dał się wypchnąć. Nie czuję, że tonę i KOD tonie ze mną

- mówił gość Konrada Piaseckiego.
 

Nie trzymam się kurczowo funkcji, ale nie widzę powodów do zawieszania swojego liderowania

- dodał.

Zdaniem Kijowskiego jest wiele osób, którym zależy na zniszczeniu KOD-u.

- Na pewno jeżeli pomyślimy komu KOD przeszkadza dzisiaj, to nietrudno będzie znaleźć tych, którym by zależało na zniszczeniu KOD. Myślę, że przede wszystkim interes ma partia rządząca oczywiście w tym żeby KOD nie istniał. KOD jest dużą siłą społeczną, która jest w stanie mobilizować ludzi i protestować przeciwko łamaniu prawa.

Lider KOD dodał, że od wielu miesięcy otrzymuje sygnały o zainteresowaniu służb specjalnych.

Mamy sygnały wprost, że jesteśmy w centrum zainteresowania służb specjalnych, polskich i, że jesteśmy głównym, wrogiem numer jeden można powiedzieć.


Zdaniem Kijowskiego, KOD jednak wcale nie tonie.

KOD jest silny siłą tysięcy działaczy. Cały czas nowi członkowie się zapisują do KOD. Mamy już prawie 9,5 tys. członków. Wybory się odbywają w kolejnych regionach skutecznie, z dużą frekwencją zainteresowanych.

Lider KOD wyobraża sobie też sytuację, w której przegrywa wybory i zostaje w KOD.
 

Jeżeli KOD będzie nadal ruchem społecznym, ruchem obywatelskim, ruchem oddolnym, a nie będzie zamieniany w partię polityczną to z całą pewnością zostanę, nawet jeżeli nie będę przewodniczącym. Natomiast gdyby się miało okazać, że przegra koncepcja ta, która od początku była wiodąca, że ma to być właśnie ruch społeczny, ma skupiać obywateli wokół patrzenia władzy na ręce, a nie wokół walki o władzę, to wtedy z całą pewnością nie będzie dla mnie miejsca w KOD, co zresztą zapowiadałem od samego początku, kiedy byłem pytany czy KOD stanie się partią, zawsze mówiłem na pewno nie, tak długo, jak ja będę w KOD.


źródło: Radio Zet
 

 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku

To ostatnia okazja, by odwiedzić Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Po trzech tygodniach pełnych zakupów, koncertów i wydarzeń kulturalnych nadszedł dzień finału. Niedziela, 17 sierpnia, obfituje w atrakcje, które zamkną tegoroczną edycję.

Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację

Odrzucanie przez Rosję apeli o zawieszenie broni „komplikuje sytuację” i pokazuje, że doprowadzenie do trwałego pokoju może wymagać znacznego wysiłku – ocenił w nocy z soboty na niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na platformie X.

Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci z ostatniej chwili
Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci

Stacja Fox News opublikowała w sobotę pełną treść listu pierwszej damy USA Melanii Trump do przywódcy Rosji Władimira Putina, w którym wzywa do ochrony dzieci. Według mediów list miał przekazać Putinowi osobiście prezydent Donald Trump podczas spotkania na Alasce.

Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

REKLAMA

Kijowski: "Jesteśmy wrogiem numer 1 dla służb specjalnych!" To one zmuszały go do wystawiania faktur?

- Od wielu miesięcy mamy sygnały wprost, że jesteśmy w centrum zainteresowania służb specjalnych, polskich i, że jesteśmy głównym, wrogiem numer jeden można powiedzieć. - powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim, Gość Radia ZET, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.
 Kijowski: "Jesteśmy wrogiem numer 1 dla służb specjalnych!" To one zmuszały go do wystawiania faktur?
/ Youtube.com

- Zawieszenie się byłoby stwierdzeniem, że nagonka, która się toczy, odnosi sukces. Byłem proszony przez co najmniej kilkadziesiąt osób, żebym nie odchodził i nie dał się wypchnąć. Nie czuję, że tonę i KOD tonie ze mną

- mówił gość Konrada Piaseckiego.
 

Nie trzymam się kurczowo funkcji, ale nie widzę powodów do zawieszania swojego liderowania

- dodał.

Zdaniem Kijowskiego jest wiele osób, którym zależy na zniszczeniu KOD-u.

- Na pewno jeżeli pomyślimy komu KOD przeszkadza dzisiaj, to nietrudno będzie znaleźć tych, którym by zależało na zniszczeniu KOD. Myślę, że przede wszystkim interes ma partia rządząca oczywiście w tym żeby KOD nie istniał. KOD jest dużą siłą społeczną, która jest w stanie mobilizować ludzi i protestować przeciwko łamaniu prawa.

Lider KOD dodał, że od wielu miesięcy otrzymuje sygnały o zainteresowaniu służb specjalnych.

Mamy sygnały wprost, że jesteśmy w centrum zainteresowania służb specjalnych, polskich i, że jesteśmy głównym, wrogiem numer jeden można powiedzieć.


Zdaniem Kijowskiego, KOD jednak wcale nie tonie.

KOD jest silny siłą tysięcy działaczy. Cały czas nowi członkowie się zapisują do KOD. Mamy już prawie 9,5 tys. członków. Wybory się odbywają w kolejnych regionach skutecznie, z dużą frekwencją zainteresowanych.

Lider KOD wyobraża sobie też sytuację, w której przegrywa wybory i zostaje w KOD.
 

Jeżeli KOD będzie nadal ruchem społecznym, ruchem obywatelskim, ruchem oddolnym, a nie będzie zamieniany w partię polityczną to z całą pewnością zostanę, nawet jeżeli nie będę przewodniczącym. Natomiast gdyby się miało okazać, że przegra koncepcja ta, która od początku była wiodąca, że ma to być właśnie ruch społeczny, ma skupiać obywateli wokół patrzenia władzy na ręce, a nie wokół walki o władzę, to wtedy z całą pewnością nie będzie dla mnie miejsca w KOD, co zresztą zapowiadałem od samego początku, kiedy byłem pytany czy KOD stanie się partią, zawsze mówiłem na pewno nie, tak długo, jak ja będę w KOD.


źródło: Radio Zet
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe