Paweł Kowal: Mam wrażenie, że polski rząd rozpatruje, by wstrzymać się od głosu ws. Tuska
- powiedział.- Ta wizyta jest dla pani kanclerz w takim trudnym momencie. Ona ma wybory w tym roku, które są szalenie istotne, nie tylko dla Niemiec, ale i dla samego projektu europejskiego. Jak ktoś ma trudną kampanię wewnątrz, to nie chce chce mieć też kłopotów na zewnątrz. A merkel stoi w takiej sytuacji: albo się jakoś dogadazm z sąsiadami, albo będzie jakiś tam kłopot. Ona nie chce mieć kłopotów, szczególnie, że Polska nie jest pierwsza do robienia kłopotów. Jak na to co się dzisiaj dzieje na arenie europejskiej, Polska jest bardzo racjonalnym krajem. Merkel przyjeżdża załatwić tu po prostu kilka konkretnych spraw.
Jedną z tych spraw niewątpliwie będzie kwestia przedłużenia misji Donalda Tuska.
– ocenił gość programu.Myślę, że szanse Donalda Tuska lekko wzrastają. Gdyby osoby poinformowane z rządu i opozycji miały informacje, że Donald Tusk nie ma szans to ich wypowiedzi brzmiałyby inaczej. Mam wrażenie, że polski rząd rozpatruje, by wstrzymać się od głosu ws. Tuska. A Angela Merkel bierze pod uwagę różne rozwiązania
źródło: TVP Info