Ryszard Czarnecki: Nowy Jork - Maria Skłodowska-Curie i marzenie Trumpa

Nowy Jork. Centrum „stolicy świata”. Na ulicznym „citiligt”-cie pojawiająca się i znikająca reklama sztuki Lauren Gunderson „Half of life Marie Curie”. Nie ma niestety nazwiska rodowego jedynej kobiety w dziejach, która dwukrotnie zdobyła Nobla.
/ Wikipedia domena publiczna
Jakoś amerykańskie feministki z tego powodu nie protestują. Rzecz wyreżyserowała Gaye Taylor Upchurch. Cena biletów – od 43 dolarów w górę, gwoli ścisłości... Nie pójdę, bo premiera jest 12 listopada, dziewięć dni po moim wyjeździe. A szkoda. Jakby ktoś z amerykańskich czytelników „GP” chciał, to informuję, że sztuka będzie na afiszu tylko sześć tygodni, czyli mniej więcej do Bożego Narodzenia.  

Sztuka o naszej rodaczce reklamowana jest naprzemiennie z przedstawieniem Davida Byrne’a „American Utopia”. Tytuł niczym metafora. Ale zaraz obok miga informacja o „największym na świecie” (w tym kraju wszystko jest „największe” i „najlepsze”) Maratonie Nowojorskim. Fakt. Wczoraj lecąc LOT-em usłyszałem, jak pilot witał grupę 40 polskich uczestników niedzielnego maratonu. Obecność Polaków na trasie 42 kilometrów i 195 metrów to już tradycja. Ale reklama przypominam Norweżkę Grete Waitz –  pamiętam ją doskonale –  która wygrała maraton w Nowym Jorku w 1986 roku, a więc w czasach, gdy biegi długodystansowe nie były zdominowane, jak obecnie przez biegaczki z Afryki. Dziś Kenia czy Etiopia zmonopolizowały kobiecy maraton ze szkodą dla widowiska. Dziś Wandzie Panfil, naszej jedynej mistrzyni świata na tym dystansie, trudno byłoby wygrać z reprezentantkami „Czarnego Lądu” – jak kiedyś określano Afrykę, a dziś już czyni się to dużo rzadziej. Niesłusznie, skoro w oficjalnym logo Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – pięciu kółkach wyobrażających poszczególne kontynenty – to czarne cały czas symbolizuje Afrykę ...
Tu i ówdzie dostrzegam kloszardów. Obiektywnie biorąc jest ich na pewno mniej niż w Paryżu czy Rzymie. Co nie zmienia faktu, że z jednej strony jest to w zasadzie smutna „norma” w każdej wielkiej metropolii, a z drugiej Ameryka była, jest i pozostanie krajem olbrzymich kontrastów. Ekonomiczna „urawniłowka” ogranicza rozwój gospodarczy, Amerykanie o tym wiedzą: tutaj przywileje socjalne są o wiele mniejsze niż na naszym Starym Kontynencie. Ale ten medal ma też drugą, stricte polityczną stronę: tą kartą gra lewica Partii Demokratycznej, te nierówności wyniosły Bernie Sandersa, który omal nie pokonał w prawyborach Demokratów Clinton, a teraz po jego udarze i praktycznym wycofaniu się z ponownego wyścigu o nominacje na tej samej trampolinie wybija się skrajnie lewicowa Elizabeth Warren. Skądinąd to jest rzecz, która kogo jak kogo, ale Donalda Trumpa nie martwi. To jego „American Dream” – zmierzyć się w wyborach A.D.2020 z demokratycznym kandydatem - lewackim ultrasem.

*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej” (13.11.2019)
 
 

 

POLECANE
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań z ostatniej chwili
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań

W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał „Die Zeit”. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie tzw. „Dialogu Petersburskiego”, zapoczątkowanego jeszcze przez byłego kanclerza Gerharda Schroedera. Niemiecki tygodnik stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Europą trwa pogodowy podział sił – podczas gdy jedne regiony zmagają się z niżami i opadami, Polska pozostaje w zasięgu wyżu znad Rosji, który przyniesie dużo chmur, mgły oraz miejscowe opady. IMGW ostrzega także przed trudnymi warunkami biometeorologicznymi i gęstą mgłą w wielu województwach.

Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Nowy Jork - Maria Skłodowska-Curie i marzenie Trumpa

Nowy Jork. Centrum „stolicy świata”. Na ulicznym „citiligt”-cie pojawiająca się i znikająca reklama sztuki Lauren Gunderson „Half of life Marie Curie”. Nie ma niestety nazwiska rodowego jedynej kobiety w dziejach, która dwukrotnie zdobyła Nobla.
/ Wikipedia domena publiczna
Jakoś amerykańskie feministki z tego powodu nie protestują. Rzecz wyreżyserowała Gaye Taylor Upchurch. Cena biletów – od 43 dolarów w górę, gwoli ścisłości... Nie pójdę, bo premiera jest 12 listopada, dziewięć dni po moim wyjeździe. A szkoda. Jakby ktoś z amerykańskich czytelników „GP” chciał, to informuję, że sztuka będzie na afiszu tylko sześć tygodni, czyli mniej więcej do Bożego Narodzenia.  

Sztuka o naszej rodaczce reklamowana jest naprzemiennie z przedstawieniem Davida Byrne’a „American Utopia”. Tytuł niczym metafora. Ale zaraz obok miga informacja o „największym na świecie” (w tym kraju wszystko jest „największe” i „najlepsze”) Maratonie Nowojorskim. Fakt. Wczoraj lecąc LOT-em usłyszałem, jak pilot witał grupę 40 polskich uczestników niedzielnego maratonu. Obecność Polaków na trasie 42 kilometrów i 195 metrów to już tradycja. Ale reklama przypominam Norweżkę Grete Waitz –  pamiętam ją doskonale –  która wygrała maraton w Nowym Jorku w 1986 roku, a więc w czasach, gdy biegi długodystansowe nie były zdominowane, jak obecnie przez biegaczki z Afryki. Dziś Kenia czy Etiopia zmonopolizowały kobiecy maraton ze szkodą dla widowiska. Dziś Wandzie Panfil, naszej jedynej mistrzyni świata na tym dystansie, trudno byłoby wygrać z reprezentantkami „Czarnego Lądu” – jak kiedyś określano Afrykę, a dziś już czyni się to dużo rzadziej. Niesłusznie, skoro w oficjalnym logo Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – pięciu kółkach wyobrażających poszczególne kontynenty – to czarne cały czas symbolizuje Afrykę ...
Tu i ówdzie dostrzegam kloszardów. Obiektywnie biorąc jest ich na pewno mniej niż w Paryżu czy Rzymie. Co nie zmienia faktu, że z jednej strony jest to w zasadzie smutna „norma” w każdej wielkiej metropolii, a z drugiej Ameryka była, jest i pozostanie krajem olbrzymich kontrastów. Ekonomiczna „urawniłowka” ogranicza rozwój gospodarczy, Amerykanie o tym wiedzą: tutaj przywileje socjalne są o wiele mniejsze niż na naszym Starym Kontynencie. Ale ten medal ma też drugą, stricte polityczną stronę: tą kartą gra lewica Partii Demokratycznej, te nierówności wyniosły Bernie Sandersa, który omal nie pokonał w prawyborach Demokratów Clinton, a teraz po jego udarze i praktycznym wycofaniu się z ponownego wyścigu o nominacje na tej samej trampolinie wybija się skrajnie lewicowa Elizabeth Warren. Skądinąd to jest rzecz, która kogo jak kogo, ale Donalda Trumpa nie martwi. To jego „American Dream” – zmierzyć się w wyborach A.D.2020 z demokratycznym kandydatem - lewackim ultrasem.

*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej” (13.11.2019)
 
 


 

Polecane