[FOTO] Piotr Duda: "Dziś nasza solidarnościowa droga ku wolności przywiodła nas do Żyrardowa"
Czytaj także: [FOTO] "Mamy obowiązek pamiętać o strajku". Odsłonięcie "Muralu Solidarności" w Żyrardowie
Dziś nasza solidarnościowa droga ku wolności przywiodła nas do Żyrardowa. Tu także we wrześniu 1981 r. tworzyła się Solidarność. Zawsze w swoich wystąpieniach powtarzam, że nie tylko w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu czy Katowicach, ale także w wielu innych zakątkach naszego kraju rodził się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność
- oświadczył przewodniczący.
Ta droga rozpoczęła się 63 lata temu, wyryta na tym wspaniałym pomniku. To wtedy poznańscy robotnicy wyszli na ulice, domagając się chleba krzycząc głośno „My chcemy Boga” i lekcji religii w szkołach. To później rok 1970 i wydarzenia na Pomorzu, gdzie robotnicy nie domagali się przecież niczego szczególnego. Domagali się jedynie lepszych warunków pracy i przede wszystkim niepodnoszenia cen żywności. Kolejny rok to 1976, Płock, Ursus, Radom i tzw. ścieżki zdrowia. Tam robotnicy też domagali się niepodwyższania cen artykułów żywnościowych. Wreszcie rok 1979, 2 czerwca, Plac Zwycięstwa w Warszawie i słowa Ojca Świętego, naszego duchowego patrona - „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Niecały rok później w Świdniku, w Lublinie rozpoczęły się pierwsze protesty, które skończyły się porozumieniami sierpniowymi w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu i Dąbrowie Górniczej. Każde to porozumienie miało swoją wartość i swój wymiar. Porozumienie gdańskie dawało w pierwszym postulacie to o co chodziło nam najbardziej, czyli pluralizm związkowy. Postulaty jastrzębskie to te, w których była mowa o płacy minimalnej. I w końcu porozumienia katowickie podpisane w Dąbrowie Górniczej, w Hucie Katowice, gdzie tam zamknęliśmy w klamrę wszystkie te porozumienia. Tam związkowcy domagali się, aby te postulaty sierpniowe z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia miały zasięg ogólnokrajowy, by nie były osobnymi organizacjami. Dlatego jesteśmy dziś tak silni, bo jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym i z tego powinniśmy być dumni. To nasza droga ku wolności, droga Solidarności, która nie była usłana różami, tylko zbrukana krwią robotników, także tutaj w Żyrardowie
- mówił.
Szczególnym rokiem dla Żyrardowa był 1981 r., gdzie 12 października wybuchł strajk proklamowany przez oddział Solidarności w Żyrardowie. Solidarność po raz pierwszy skorzystała ze swojego narzędzia, jakim jest wolny związek zawodowy mający prawo do protestu w obronie swoich pracowników. I tak się stało. Nikt nie był w stanie zapobiec temu strajkowi i go uciszyć. Musimy sobie mówić prawdę - Komisja Krajowa i Zarząd Regionu nie był tak ochoczo skory do popierania strajku w jego początkowej fazie. Ale w pewnym momencie ten strajk przekształcił się w strajk ogólnopolski, gdzie wszyscy okazywali solidarność z protestującymi w Żyrardowie. I to zasługuje na wielki szacunek, i z tego miejsca w imieniu swoim, ale także Komisji Krajowej, dziękuję tym wszystkim, którzy w 1981 r. brali udział w tym strajku. W obronie godności i w obronie lepszego codziennego życia. Ci, którzy pamiętają te czasy, wiedzą, że nie było nic gorszego jak kartki i kartki bez pokrycia, bo tak to niestety na koniec miesiąca wyglądało. Dlatego jeszcze raz chylę czoła z tego miejsca i jestem dumny, że mogę stać na czele związku zawodowego, który walczy o prawa pracownicze i pamięta o tej historii. Wy tu w Żyrardowie pamiętacie o tej historii i najlepszym tego przykładem jest ten pomnik i odsłonięty dziś mural. Każdy wyraz artystyczny, który upamiętnia naszą historię, jest godny szacunku. I to dziś uczyniliście
- podkreślił Piotr Duda.
Największym podziękowaniem dla naszych bohaterów jest to, że realizujemy ich testament. A ich testamentem są marzenia, które spisali w tych postulatach. Dziś NSZZ „Solidarność” stoi na wysokości zadania i stara się prowadzić dialog z rządem i przedstawiać kolejne dobre rozwiązania dla Polski i polskich pracowników. Zrealizowaliśmy dwa wspólne projekty z Andrzejem Dudą, dotyczący obniżenia wieku i pluralizmu związkowego w służbach. Przed nami jeszcze dokończenie 14 postulatu, bo zrealizowaliśmy go połowicznie, który mówi o emeryturach stażowych. Jesteśmy to winni wszystkim, którzy w 1980 r. walczyli o wolność i podmiotowość pracownika. Bo jak mówił nasz duchowy patron Jan Paweł II - „człowiek dla człowieka nie może być nigdy towarem, człowiek dla człowieka musi być podmiotem”
- zakończył przewodniczący NSZZ „Solidarność”.