Zbigniew Kuźmiuk: Prezes Kaczyński jako strateg „dobrej zmiany”
Zanim jednak do rekomendacji kandydatów doszło prezes Prawa i Sprawiedliwości dokonał podsumowania poprzedniej kadencji władz partii i podkreślił trzy zwycięstwa wyborcze w wyborach do samorządów województw (mimo sfałszowania wyników tych wyborów przez poprzednią koalicję rządzącą), a następne już wyraźne w wyborach prezydenckich i w wyborach parlamentarnych.
Wprawdzie wynik ponad 37% jakie osiągnęła Zjednoczona Prawica w wyborach parlamentarnych dał nam bezwzględną większość w Sejmie ale tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności (lewica wystąpiła w koalicji i nie osiągnęła 8% progu wyborczego, a także tuż pod progiem znalazł się także komitet wyborczy Janusza Korwin-Mikkego i te mandaty dodatkowo w dużej mierze przypadły komitetowi wyborczemu Zjednoczonej Prawicy).
W tej sytuacji prezes Kaczyński zwrócił uwagę, że tym konsekwentniej należy realizować program wyborczy dzięki któremu Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i tym szybciej powinien być przygotowany program wyborczy do wyborów samorządowych (będą to pierwsze wybory po podwójnej wygranej Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku).
2. Ale prezes Kaczyński dokonał także swoistego podsumowania blisko już 10 miesięcznych rządów Prawa i Sprawiedliwości, podkreślił ogromne znaczenie dwóch programów społecznych: Rodzina 500 plus i Leki dla seniorów i przypomniał, że w takim tempie jak będą na to pozwalały dodatkowe dochody budżetowe należy konsekwentnie realizować kolejne zobowiązania wyborcze.
W tym kontekście przypomniał o konieczności obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni (projekt ustawy jest już w Sejmie, rząd planuje jej wejście w życie od 1 września 2017 roku), a także pilnego rozpoczęcia realizacji zapowiedzianego programu tanich mieszkań czynszowych, nazwanego programem Mieszkanie Plus (najprawdopodobniej jeszcze w tym roku rozpocznie się jego pilotaż).
Zwrócił jednak także uwagę na dwa problemy: jeden z nich to blokady w stworzeniu wokół wicepremiera Morawieckiego swoistego centrum gospodarczego, drugi to pojawienie się swoistych „brudnych sieci” wokół nas.
Te blokady w stworzeniu centrum gospodarczego nie pozwalają na rozpoczęcie realizacji Programu Odpowiedzialnego Rozwoju stworzonego przez wicepremiera Morawieckiego i mogą powodować wolniejszy wzrost gospodarczy niż był zakładany jeszcze kilka miesięcy temu.
Z kolei „brudne sieci” trzeba błyskawicznie odcinać i należy to robić jak to ujął prezes „twardą ręką”, błędne decyzje personalne trzeba szybko korygować „bo ciężkim błędem nie jest pierwotny błąd personalny, ale to, że się go nie poprawia”.
W tym kontekście na przykład wymienił odrzucenie przez jedną ze spółek PKP dysponujących dużymi terenami w Warszawie oferty budowy na tych gruntach tanich mieszkań na wynajem (koszt m2 nie przekraczający 1,7 tys. zł), jak stwierdził tego rodzaju decyzje kierujących spółkami skarbu państwa powinny być już ich ostatnimi w tym charakterze).
3. Później były rekomendacje prezesa Kaczyńskiego dla kandydatów do Komitetu Politycznego na nową kadencję (w tym także dla piszącego te słowa), wybór wszystkich rekomendowanych zdecydowaną większością (średnia to około 300 głosów za przy 325 osobach głosujących) i zapowiedź, że głównym zdaniem tego nowo wybranego ciała będzie pilnowanie realizacji programu zapowiedzianego w kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes Kaczyński zachęcał także szczególnie nowo wybranych posłów do stworzenia struktury, która zajęłaby się przygotowaniem w ciągu najbliższych miesięcy programu na wybory samorządowe w 2018, a także zapowiedział swój kolejny objazd kraju podczas którego chciałby prezentować Polakom dotychczasowe osiągnięcia rządu ale także to co w najbliższym czasie będzie on realizował.
Jak wynika z powyższego prezes Jarosław Kaczyński dobrze się czuje w roli stratega „dobrej zmiany”.
Zbigniew Kuźmiuk