Macierewicz dla Tysola: Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zapewnić tylko współdziałanie z USA

– Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zagwarantować tylko współdziałanie z mocarstwem, które ma taki potencjał jak USA, oczywiście wtedy, gdy sami będziemy posiadać realną siłę militarną – mówi Antoni Macierewicz w rozmowie z Mateuszem Kosińskim. 
 Macierewicz dla Tysola: Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zapewnić tylko współdziałanie z USA
/ Fot. Andrzej Hulimka / Forum
Tysol.pl: Kilka dni temu szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, dyrektor wywiadu Siergiej Naryszkin oraz chargé d’affaires ambasady Niemiec otworzyli w Moskwie wystawę poświęconą II wojnie światowej, której elementy usprawiedliwiają pakt Ribbentrop-Mołotow. Takie symboliczne zdarzenia powinny Polaków niepokoić? 

Antoni Macierewicz: Oczywiście. To polityka historyczna, która od dłuższego czasu pod rządami Putina zmierza nie tylko do zrelatywizowania, ale wręcz do nadania w oczach zarówno europejskiej, jak i rosyjskiej opinii publicznej, pozytywnego wydźwięku paktowi Ribbentrop-Mołotow. Rosjanie wracają do tezy sowieckiej, że to była nie tylko konieczność, ale w istocie słuszne rozwiązanie ratujące ludność okupowanych przez sowietów terenów Polski i przywracające spokój w Europie. To rzecz zupełnie niebywała, po raz pierwszy  po 1989 r. w tak brutalny sposób to zostało zaprezentowane przez rosyjskie służby specjalne w 2009 r., przed przyjazdem pełniącego wtedy funkcję premiera Putina do Polski, gdy spotkał się z Donaldem Tuskiem 1 września w Gdańsku. Odbyło się wtedy wiele spotkań, pamiętamy to na molo w Sopocie, ich szczegółów do dzisiaj nie znamy. Wtedy ukazał się duży wywiad z panem Putinem w „Gazecie Wyborczej”, tam pada teza o sojuszu niemiecko-rosyjskim, nawet z propozycją, że Polska może włączyć się do tego sojuszu, który będzie nową formułą geopolityki europejskiej, w miejsce dotychczasowych struktur. Ten sojusz ma zastąpić m.in. Unię Europejską. Putin bardzo konsekwentnie do tego celu zmierza, a elementem tej polityki jest gloryfikacja zbrodniczego paktu Ribbentrop-Mołotow, który podzielił Europę na dwie strefy wpływów. Przypominam, że jego istotą był likwidacja Państwa Polskiego, ale dotyczył on wszystkich państw od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne. 

Ta polityka historyczna służy konkretnym, bieżącym celom mającym zmienić kształt Europy. To, że  w otwarciu wystawy w Moskwie chwalącej sojusz niemiecko-sowiecki   brał udział niemiecki chargé d’affaires, świadczy o tym, że dzisiejsze Niemcy nie odżegnują się od tej propozycji, od tej koncepcji. To największe niebezpieczeństwo geopolityczne jakie stoi przed Polską. (…) Formacja niepodległościowa od dłuższego czasu przewidywała taki przebieg wydarzeń, stąd jeszcze w latach 70. XX wieku  sformułowaliśmy program powrotu do formuły Międzymorza, czyli sojuszu środkowoeuropejskiego, w porozumieniu z USA. Program ten, jest dzisiaj przez Polskę realizowany. To nie znaczy, że (..) odżegnujemy się od Unii Europejskiej. Po prostu: bezpieczeństwo wobec (…) zapędów rosyjskich może zagwarantować tylko współdziałanie z mocarstwem, które ma taki potencjał jak USA, oczywiście wtedy, gdy sami będziemy dysponować poważną siłą militarną. 

To polska odpowiedź geopolityczna, a co z odpowiedzią na niwie polityki historycznej? Powinna nastąpić jakaś reakcja dyplomatyczna?

Na pewno powinno nastąpić zintensyfikowanie, czy w ogóle podjęcie szerokiej akcji informacyjnej  na ten temat. To muszą być podręczniki szkolne, filmy, wystawy etc. Chcę przypomnieć, że w 1978 r. wydawnictwo „Głos” opublikowało najpoważniejszą analizę historyczno-publicystyczną paktu Ribbentrop-Mołotow (Agresja 17 września 1939 r.), pióra wybitnego polskiego historyka dziejów najnowszych, niestety już nieżyjącego prof. Jerzego Łojka, która pokazuje genezę tego paktu. Trzeba pamiętać, że on był niezbędnym podłożem II wojny światowej, bez niego nie byłoby dramatu Drugiej Wojny Światowej ze wszystkimi przeżywanymi po dziś konsekwencjami. Geneza paktu Ribbentrop-Mołotow była przeciwna niż to, co formułuje pan Putin, zresztą formowała to również historiografia niemiecka. To nie było tak, że Związek Sowiecki został postawiony wobec konieczności reakcji, bo Państwo Polskie się rozpadło i trzeba było jakąś część ludności ratować. Jerzy Łojek pokazuje, że to Stalin już w marcu 1939 r., począwszy od przemówienia na XVIII Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego w Moskwie, wyciągnął rękę do Niemiec, a później prowadzone były intensywne, tajne rozmowy z inicjatywy Rosji sowieckiej. Później rozpoczęte rozmowy sowieckie z państwami zachodnimi, z Anglią i Francją, były jakąś zasłoną dymną mającą ukryć, zwieść opinię publiczną co do rzeczywistych intencji Związku Sowieckiego. Przypominam, że przy rozmowach rosyjsko-alianckich jako warunek wejścia Rosji do antyniemieckiego obozu postawiono wprowadzenie wojsk sowieckich na tereny Polski, czyli okupacja połowy kraju. Później Związek Sowiecki zrealizował to w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow. Jest oczywiste, że Polska, jak i nasi sojusznicy, się na to nie zgodzili. To potwierdza jednak fakt, że pakt Ribbentrop-Mołotow był w istocie inicjatywą sowiecką, a nie konieczną reakcją na nieunikniony przebieg wydarzeń. Geneza zbrodni, jaką była II wojna światowa, czyli współdziałanie rosyjsko-niemieckie, nie została dotychczas pokazana. Mówi się o pakcie Ribbentrop-Mołotow jako źródle II wojny światowej, ale zapomina się o tym, że źródło powstało na zamówienie, (…) i z inicjatywy Rosji sowieckiej. Oczywiście nie mam zamiaru usprawiedliwiać Niemiec czy Hitlera, miał on olbrzymią rolę, a jego zbrodnie są nie do zapomnienia i nie do przebaczenia. Warto jednak pamiętać, jak naprawdę kształtowała się ta inicjatywa. Dzisiaj znowu Rosja jest czynnikiem, który chce zniszczyć obecny układ stabilności europejskiej i zastąpić go dominacją rosyjsko-niemiecką. To w wywiadzie z 2009 r. udzielonym przez Putina zostało jasno powiedziane. Potwierdzają to działania Putina, które później nastąpiły, przede wszystkim okupacja Krymu i wschodniej części Ukrainy. Rosja jasno demonstruje: „albo zgodzicie się na to z dobrej woli, albo podejmiemy agresję, która wywraca do góry nogami cały system prawny i bezpieczeństwa Europy”. Dlatego sojusz środkowoeuropejski, dlatego sojusz strategiczny ze Stanami Zjednoczonymi jest ratunkiem przed imperialną agresją rosyjską. 

Putin lubi raz na jakiś czas wykonywać kolejny krok do przodu. Od kilku lat, po zajęciu Krymu i Donbasu, mamy sytuację względnej stabilności. Możemy w najbliższych miesiącach spodziewać się kolejnych posunięć? 

Niesłychanie ważne jest obserwowanie polityki rosyjskiej. Obawiam się, że należy bardzo poważnie traktować narastającą, agresywną i prowokacyjną działalność Iranu, która ma wplątać USA w sytuację dla nich bez wyjścia. Jak wiadomo, odpowiedzią USA i Polski jest Konferencja Bezpieczeństwa i Pokoju w Azji Środkowej. W ostatnich dniach nowe kroki w tej mierze zapowiedzieli Mike Pompeo i minister Jacek Czaputowicz. Polska jest współorganizatorem tej konferencji, ona pokazuje, że zarówno USA, jak i Polska dążą do rozwiązania konfliktu środkowoazjatyckiego w sposób pokojowy, nie poprzez agresję. Z drugiej strony zbrojenia rosyjskie są widoczne, w najbliższym czasie przewidziane są największe ćwiczenia na rosyjskich granicach zachodnich. Moim zdaniem mamy do czynienia z narastającym niebezpieczeństwem, którego nie wolno lekceważyć. (…)

Jesteśmy w przededniu 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Rocznica powiązana jest z dwustronnymi spotkaniami z Donaldem Trumpem. To pewnego rodzaju zwieńczenie prac podjętych na początku rządów „dobrej zmiany”? Wszyscy spodziewamy się chociażby informacji o zniesieniu wiz… 

Mam nadzieję, że to nie zwieńczenie, lecz następny etap pewnego procesu. Jeśli chodzi o sojusz polsko-amerykański, on ma wymiar polityczny, jak słusznie mówi pan o sprawie wiz,  ma też wymiar militarny, jeden z najważniejszych, w postaci wojsk amerykańskich w Polsce. To się zaczęło od szczytu warszawskiego NATO w 2016 r. i rozmieszczenia amerykańskiej ciężkiej brygady, teraz są stopniowo zwiększane wojska amerykańskie, aż do zbudowania „Fortu Trump”. To proces, który będzie narastał. Mamy też wymiar gospodarczo-energetyczny, którego zwieńczeniem będzie współpraca polsko-amerykańska, zarówno w kontrakcie dotyczącym gazu skroplonego, we współpracy przy technologiach dotyczących gazyfikacji węgla, ale także rozpoczęcia budowy przez Polskę elektrowni jądrowej. Jak powiedział niedawno minister Piotr Naimski, w roku 2040 możemy mieć już sześć takich elektrowni, one nie zastąpią oczywiście węgla jako głównego źródła energetyki, ale będą go skutecznie uzupełniały, we współpracy z USA. Ta współpraca ma całościowy wymiar.
 

 

POLECANE
Niemcy likwidują Pociąg do Kultury. Kursuje między Berlinem i Wrocławiem Wiadomości
Niemcy likwidują "Pociąg do Kultury". Kursuje między Berlinem i Wrocławiem

Weekendowe połączenie kolejowe, łączące Berlin z Wrocławiem i oferujące pasażerom wydarzenia artystyczne w drodze, jest bliski zamknięcia. Niemieckie media informują, że projekt przestanie funkcjonować po grudniu 2025 roku z powodów finansowych.

Internauci alarmują o tajemniczych obiektach nad Polską. Być może znamy rozwiązanie zagadki z ostatniej chwili
Internauci alarmują o tajemniczych obiektach nad Polską. Być może znamy rozwiązanie zagadki

We wtorkowy wieczór mieszkańcy różnych regionów Polski donosili o tajemniczych światłach na niebie; niebo nad Mazowszem, Śląskiem i Podkarpaciem rozświetliły pomarańczowe kule ognia. Choć część osób podejrzewa wojskowe flary, wiele wskazuje na to, że to po prostu... spadające gwiazdy. 

Bruksela: Ruch lotniczy wstrzymany z powodu dronów z ostatniej chwili
Bruksela: Ruch lotniczy wstrzymany z powodu dronów

Cały ruch lotniczy na lotnisku w Brukseli został wstrzymany we wtorek wieczorem w związku z wtargnięciem co najmniej jednego drona – podały belgijskie media, powołując się na agencję prasową Belga. Samoloty przekierowano na lotnisko w Liege, które niedługo potem również zamknięto w związku z aktywnością bezzałogowców.

Krajowa izba producentów drobiu alarmuje. Ceny w górę nawet o 60 proc. Wiadomości
Krajowa izba producentów drobiu alarmuje. Ceny w górę nawet o 60 proc.

W Polsce i w całej Europie zaczyna brakować jaj. To efekt ognisk grypy ptaków i rzekomego pomoru drobiu, które uderzyły w największe centra produkcji. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz alarmuje, że ceny jaj już mocno rosną — i nie ma szans, by szybko wróciły do poziomów z poprzednich miesięcy.

Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od 8 do 16 listopada 2025 r. Dworzec Warszawa Centralna zostanie wyłączony z obsługi pociągów dalekobieżnych z powodu modernizacji infrastruktury kolejowej. Pasażerów czekają spore zmiany w kursowaniu pociągów PKP Intercity i SKM, dodatkowe linie komunikacji miejskiej oraz honorowanie biletów na wielu trasach w stolicy.

Sędzia Iwaniec znów zawieszony. Nowa decyzja Waldemara Żurka z ostatniej chwili
Sędzia Iwaniec znów zawieszony. Nowa decyzja Waldemara Żurka

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zdecydował o ponownym zawieszeniu sędziego Jakuba Iwańca. Decyzja zapadła we wtorek, czyli tego samego dnia, w którym Sąd Najwyższy uchylił wcześniejsze zarządzenie o zawieszeniu go w obowiązkach.

Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska rosyjski trójkąt karaibski z ostatniej chwili
Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska "rosyjski trójkąt karaibski"

Wenezuela stoi na krawędzi przełomu. Upadek reżimu Nicolasa Maduro oznaczałby nie tylko koniec socjalistycznej dyktatury, ale też rozpad rosyjskiego układu wpływów w Ameryce Łacińskiej. Czy Donald Trump naprawdę doprowadzi do końca ery „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”?

Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję z ostatniej chwili
Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję

Prezydent Karol Nawrocki we wtorek podpisał nowelizację ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Ma ona ułatwić proces wywłaszczania i uzyskania odszkodowania przez wywłaszczanych, przewiduje też zaliczki do 85 proc. wysokości odszkodowania.

Strajk głodowy Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream z ostatniej chwili
Strajk głodowy Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream

Obywatel Ukrainy Serhij K., który na mocy wyroku sądu we Włoszech ma zostać wydany Niemcom w związku z zarzutami dotyczącymi udziału w ataku na gazociąg Nord Stream, prowadzi od 31 października strajk głodowy - przekazał we wtorek jego adwokat Nicola Canestrini. Jak dodał, jego klient żąda poszanowania podstawowych praw.

Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze Wiadomości
Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze

W warszawskim sądzie ruszył proces z prywatnego oskarżenia Krzysztofa Brejzy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po dzisiejszej rozprawie prezes PiS poddał pod wątpliwość niezależność sądu, dziwiąc się, że w sędziowskiej todze zasiada "syn działaczki PO", "awansowany przez ministra Waldemara Żurka".  

REKLAMA

Macierewicz dla Tysola: Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zapewnić tylko współdziałanie z USA

– Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zagwarantować tylko współdziałanie z mocarstwem, które ma taki potencjał jak USA, oczywiście wtedy, gdy sami będziemy posiadać realną siłę militarną – mówi Antoni Macierewicz w rozmowie z Mateuszem Kosińskim. 
 Macierewicz dla Tysola: Bezpieczeństwo wobec zapędów rosyjskich może zapewnić tylko współdziałanie z USA
/ Fot. Andrzej Hulimka / Forum
Tysol.pl: Kilka dni temu szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, dyrektor wywiadu Siergiej Naryszkin oraz chargé d’affaires ambasady Niemiec otworzyli w Moskwie wystawę poświęconą II wojnie światowej, której elementy usprawiedliwiają pakt Ribbentrop-Mołotow. Takie symboliczne zdarzenia powinny Polaków niepokoić? 

Antoni Macierewicz: Oczywiście. To polityka historyczna, która od dłuższego czasu pod rządami Putina zmierza nie tylko do zrelatywizowania, ale wręcz do nadania w oczach zarówno europejskiej, jak i rosyjskiej opinii publicznej, pozytywnego wydźwięku paktowi Ribbentrop-Mołotow. Rosjanie wracają do tezy sowieckiej, że to była nie tylko konieczność, ale w istocie słuszne rozwiązanie ratujące ludność okupowanych przez sowietów terenów Polski i przywracające spokój w Europie. To rzecz zupełnie niebywała, po raz pierwszy  po 1989 r. w tak brutalny sposób to zostało zaprezentowane przez rosyjskie służby specjalne w 2009 r., przed przyjazdem pełniącego wtedy funkcję premiera Putina do Polski, gdy spotkał się z Donaldem Tuskiem 1 września w Gdańsku. Odbyło się wtedy wiele spotkań, pamiętamy to na molo w Sopocie, ich szczegółów do dzisiaj nie znamy. Wtedy ukazał się duży wywiad z panem Putinem w „Gazecie Wyborczej”, tam pada teza o sojuszu niemiecko-rosyjskim, nawet z propozycją, że Polska może włączyć się do tego sojuszu, który będzie nową formułą geopolityki europejskiej, w miejsce dotychczasowych struktur. Ten sojusz ma zastąpić m.in. Unię Europejską. Putin bardzo konsekwentnie do tego celu zmierza, a elementem tej polityki jest gloryfikacja zbrodniczego paktu Ribbentrop-Mołotow, który podzielił Europę na dwie strefy wpływów. Przypominam, że jego istotą był likwidacja Państwa Polskiego, ale dotyczył on wszystkich państw od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne. 

Ta polityka historyczna służy konkretnym, bieżącym celom mającym zmienić kształt Europy. To, że  w otwarciu wystawy w Moskwie chwalącej sojusz niemiecko-sowiecki   brał udział niemiecki chargé d’affaires, świadczy o tym, że dzisiejsze Niemcy nie odżegnują się od tej propozycji, od tej koncepcji. To największe niebezpieczeństwo geopolityczne jakie stoi przed Polską. (…) Formacja niepodległościowa od dłuższego czasu przewidywała taki przebieg wydarzeń, stąd jeszcze w latach 70. XX wieku  sformułowaliśmy program powrotu do formuły Międzymorza, czyli sojuszu środkowoeuropejskiego, w porozumieniu z USA. Program ten, jest dzisiaj przez Polskę realizowany. To nie znaczy, że (..) odżegnujemy się od Unii Europejskiej. Po prostu: bezpieczeństwo wobec (…) zapędów rosyjskich może zagwarantować tylko współdziałanie z mocarstwem, które ma taki potencjał jak USA, oczywiście wtedy, gdy sami będziemy dysponować poważną siłą militarną. 

To polska odpowiedź geopolityczna, a co z odpowiedzią na niwie polityki historycznej? Powinna nastąpić jakaś reakcja dyplomatyczna?

Na pewno powinno nastąpić zintensyfikowanie, czy w ogóle podjęcie szerokiej akcji informacyjnej  na ten temat. To muszą być podręczniki szkolne, filmy, wystawy etc. Chcę przypomnieć, że w 1978 r. wydawnictwo „Głos” opublikowało najpoważniejszą analizę historyczno-publicystyczną paktu Ribbentrop-Mołotow (Agresja 17 września 1939 r.), pióra wybitnego polskiego historyka dziejów najnowszych, niestety już nieżyjącego prof. Jerzego Łojka, która pokazuje genezę tego paktu. Trzeba pamiętać, że on był niezbędnym podłożem II wojny światowej, bez niego nie byłoby dramatu Drugiej Wojny Światowej ze wszystkimi przeżywanymi po dziś konsekwencjami. Geneza paktu Ribbentrop-Mołotow była przeciwna niż to, co formułuje pan Putin, zresztą formowała to również historiografia niemiecka. To nie było tak, że Związek Sowiecki został postawiony wobec konieczności reakcji, bo Państwo Polskie się rozpadło i trzeba było jakąś część ludności ratować. Jerzy Łojek pokazuje, że to Stalin już w marcu 1939 r., począwszy od przemówienia na XVIII Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego w Moskwie, wyciągnął rękę do Niemiec, a później prowadzone były intensywne, tajne rozmowy z inicjatywy Rosji sowieckiej. Później rozpoczęte rozmowy sowieckie z państwami zachodnimi, z Anglią i Francją, były jakąś zasłoną dymną mającą ukryć, zwieść opinię publiczną co do rzeczywistych intencji Związku Sowieckiego. Przypominam, że przy rozmowach rosyjsko-alianckich jako warunek wejścia Rosji do antyniemieckiego obozu postawiono wprowadzenie wojsk sowieckich na tereny Polski, czyli okupacja połowy kraju. Później Związek Sowiecki zrealizował to w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow. Jest oczywiste, że Polska, jak i nasi sojusznicy, się na to nie zgodzili. To potwierdza jednak fakt, że pakt Ribbentrop-Mołotow był w istocie inicjatywą sowiecką, a nie konieczną reakcją na nieunikniony przebieg wydarzeń. Geneza zbrodni, jaką była II wojna światowa, czyli współdziałanie rosyjsko-niemieckie, nie została dotychczas pokazana. Mówi się o pakcie Ribbentrop-Mołotow jako źródle II wojny światowej, ale zapomina się o tym, że źródło powstało na zamówienie, (…) i z inicjatywy Rosji sowieckiej. Oczywiście nie mam zamiaru usprawiedliwiać Niemiec czy Hitlera, miał on olbrzymią rolę, a jego zbrodnie są nie do zapomnienia i nie do przebaczenia. Warto jednak pamiętać, jak naprawdę kształtowała się ta inicjatywa. Dzisiaj znowu Rosja jest czynnikiem, który chce zniszczyć obecny układ stabilności europejskiej i zastąpić go dominacją rosyjsko-niemiecką. To w wywiadzie z 2009 r. udzielonym przez Putina zostało jasno powiedziane. Potwierdzają to działania Putina, które później nastąpiły, przede wszystkim okupacja Krymu i wschodniej części Ukrainy. Rosja jasno demonstruje: „albo zgodzicie się na to z dobrej woli, albo podejmiemy agresję, która wywraca do góry nogami cały system prawny i bezpieczeństwa Europy”. Dlatego sojusz środkowoeuropejski, dlatego sojusz strategiczny ze Stanami Zjednoczonymi jest ratunkiem przed imperialną agresją rosyjską. 

Putin lubi raz na jakiś czas wykonywać kolejny krok do przodu. Od kilku lat, po zajęciu Krymu i Donbasu, mamy sytuację względnej stabilności. Możemy w najbliższych miesiącach spodziewać się kolejnych posunięć? 

Niesłychanie ważne jest obserwowanie polityki rosyjskiej. Obawiam się, że należy bardzo poważnie traktować narastającą, agresywną i prowokacyjną działalność Iranu, która ma wplątać USA w sytuację dla nich bez wyjścia. Jak wiadomo, odpowiedzią USA i Polski jest Konferencja Bezpieczeństwa i Pokoju w Azji Środkowej. W ostatnich dniach nowe kroki w tej mierze zapowiedzieli Mike Pompeo i minister Jacek Czaputowicz. Polska jest współorganizatorem tej konferencji, ona pokazuje, że zarówno USA, jak i Polska dążą do rozwiązania konfliktu środkowoazjatyckiego w sposób pokojowy, nie poprzez agresję. Z drugiej strony zbrojenia rosyjskie są widoczne, w najbliższym czasie przewidziane są największe ćwiczenia na rosyjskich granicach zachodnich. Moim zdaniem mamy do czynienia z narastającym niebezpieczeństwem, którego nie wolno lekceważyć. (…)

Jesteśmy w przededniu 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Rocznica powiązana jest z dwustronnymi spotkaniami z Donaldem Trumpem. To pewnego rodzaju zwieńczenie prac podjętych na początku rządów „dobrej zmiany”? Wszyscy spodziewamy się chociażby informacji o zniesieniu wiz… 

Mam nadzieję, że to nie zwieńczenie, lecz następny etap pewnego procesu. Jeśli chodzi o sojusz polsko-amerykański, on ma wymiar polityczny, jak słusznie mówi pan o sprawie wiz,  ma też wymiar militarny, jeden z najważniejszych, w postaci wojsk amerykańskich w Polsce. To się zaczęło od szczytu warszawskiego NATO w 2016 r. i rozmieszczenia amerykańskiej ciężkiej brygady, teraz są stopniowo zwiększane wojska amerykańskie, aż do zbudowania „Fortu Trump”. To proces, który będzie narastał. Mamy też wymiar gospodarczo-energetyczny, którego zwieńczeniem będzie współpraca polsko-amerykańska, zarówno w kontrakcie dotyczącym gazu skroplonego, we współpracy przy technologiach dotyczących gazyfikacji węgla, ale także rozpoczęcia budowy przez Polskę elektrowni jądrowej. Jak powiedział niedawno minister Piotr Naimski, w roku 2040 możemy mieć już sześć takich elektrowni, one nie zastąpią oczywiście węgla jako głównego źródła energetyki, ale będą go skutecznie uzupełniały, we współpracy z USA. Ta współpraca ma całościowy wymiar.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe