Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Deus ex machina
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że politycy Prawa i Sprawiedliwości sprawę lekceważą i biorą ją, mówiąc kolokwialnie, na przeczekanie, co było oczywistym błędem, ponieważ niezależnie od tego, że – jak wynika z wyjaśnień – finansowych strat podróże Marszałka Kuchcińskiego nie przyniosły, to sprawa, szczególnie wobec kolejnych sprzecznych komunikatów, uderzyła w sam środek wizerunku Prawa i Sprawiedliwości jako partii skromnej i wiarygodnej. Ostatecznie jednak Jarosław Kaczyński jak wiele razy wcześniej wizerunkowe męczarnie przeciął i wezwał dziennikarzy do zbadania przypadku podróży Donalda Tuska.
Abstrahując od tego, że zapewne na zszargany wizerunek byłego premiera i tak niewiele już jest w stanie wpłynąć, to z punktu widzenia obywateli wypada mieć nadzieję, że na fali „wyrównywania standardów” powstaną i będą egzekwowane takie zasady korzystania z komunikacji będącej w gestii organów administracji, że summa summarum będzie nas to kosztowało nieco taniej.
Michał Ossowski

#REKLAMA_POZIOMA#




