Zbigniew Kuźmiuk: To był dobry rok dla Polski i Polaków
Prezydent Andrzej Duda i rząd premier Beaty Szydło konsekwentnie realizują zobowiązania zawarte w programach wyborczych i mimo tego, że wymaga to znaczących dodatkowych środków budżetowych, to równowaga finansów publicznych zostaje zachowana.
Według ostatniego badania CBOS aż 63% badanych uważa, że rok 2016 był dobry dla nich osobiście, 62% dla ich rodziny, a 63% dla ich zakładu pracy i są to oceny znacznie lepsze niż za rok 2015, zresztą najwyższe od momentu rozpoczęcia pomiarów.
2. Rzeczywiście rząd już w grudniu 2015 dokonał takich zmian w budżecie państwa przygotowanym na rok 2016 przez rząd PO-PSL, aby znaleźć dodatkową kwotę 17 mld zł na sfinansowanie od 1 kwietnia programu Rodzina 500plus i jest on bezkolizyjnie realizowany.
Z programu korzysta ok. 3,8 mln dzieci i poprawia on sytuację materialną rodzin wychowujących dzieci, ponieważ zmniejsza się wyraźnie ilość takich rodzin obejmowanych pomocą społeczną.
Programem jest objętych średnio 52,2 % dzieci do 18 roku życia, przy czym w gminach wiejskich jest to aż 61% dzieci, w gminach miejsko-wiejskich 56% dzieci i w gminach miejskich 44% dzieci.
Program już spowodował, że bieda wśród dzieci praktycznie znika, w ubóstwie skrajnym na koniec tego roku, będzie mniej niż 1% dzieci, co jest dowodem na niezwykłą wręcz skuteczność tego programu Rodzina 500 plus w ograniczaniu biedy.
Rezultatem programu jest także aż o 14,5 tysiąca zarejestrowanych ciąż więcej do końca listopada tego roku niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
3. Kolejnym swoistym kamieniem milowym reform realizowanych przez prezydenta i rząd jest podwyżka płacy minimalnej aż o 150 zł do 2 tys. zł miesięcznie brutto i wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej (do tej pory w ogóle jej nie było), która od 1 stycznia 2017 roku będzie wynosiła 13 zł.
To pierwsze kroki wymuszania podwyżek płac w gospodarce, a jednocześnie wymuszania innowacyjności, co z kolei pozwoli na osiąganie przedsiębiorcom w przyszłości wyższej wartości dodanej, a tym samym zapewni możliwość, realizowania ambitniejszej polityki płacowej.
Zresztą najniższe od 25 lat bezrobocie (stopa bezrobocia zaledwie 8,2% na koniec listopada) i postępujący rynek pracownika, a nie jak do było do tej pory pracodawcy w oczywisty sposób będzie wymagał wyższego poziomu płac i tylko innowacyjna gospodarka wytwarzająca produkty i usługi pozwalające na osiąganie wyższej niż do tej pory wartości dodanej, może pozwolić na utrzymanie się na rynku.
4. Zwieńczeniem tego rodzaju decyzji była uchwalona pod koniec roku ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego kobiet do lat 60, a mężczyzn do roku 65, która jak to ujął przewodniczący Solidarności Piotr Duda, przywróciła godność pracownikom w Polsce.
W kampanii roku 2011 zarówno ówczesny prezydent Komorowski jak i premier Tusk wręcz zapewniali, że podwyższenia wieku emerytalnego nie będzie, a mimo tego już na wiosnę 2012 roku, takie rozwiązanie zostało przeforsowane.
Później koalicja PO-PSL zdecydowała się na „zmielenie” ok. 3 mln podpisów w sprawie referendum dotyczącego wieku emerytalnego, a przewodniczący Solidarności przedstawiający w Sejmie wniosek w tej sprawie, został przez premiera Tuska nazwany pętakiem.
Powrót do poprzedniego wieku był, więc przywróceniem godności polskim pracownikom i dlatego zarówno prezydent Andrzej Duda jak i rząd premier Szydło z taką determinacją dążyli do realizacji tego zobowiązania wyborczego.
5. Rząd premier Beaty Szydło wprowadził w roku 2016 jeszcze cały szereg decyzji służących ludziom i gospodarce, ale te trzy przedstawione wyżej, mają zasadnicze znaczenie z punktu widzenia oceny przez Polaków roku 2016.
Opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna ma oczywiście na ten temat zupełnie inne zdanie, ale cytowane wcześniej poziom zadowolenia Polaków, dobitnie pokazuje jak jest ona oderwana od zwykłych ludzi i ich problemów.
Zbigniew Kuźmiuk