To był "Mały Katyń". 75 lat temu rozpoczęła się Obława Augustowska

12 lipca 1945 NKWD i Armia Czerwona rozpoczęły tzw. obławę augustowską, w której zginęło co najmniej 592 działaczy polskiego podziemia. Przyjmuje się, że jest to największa zbrodnia komunistyczna w powojennej Polsce. Ofiarami byli działacze podziemia niepodległościowego i miejscowa ludność, sprzyjająca partyzantom. Obława augustowska nazywana jest "Małym Katyniem". W dalszym ciągu nie znany ani miejsca pochówku ofiar, ani sprawców zbrodni.
Kamil Korbik/ wikipedia/ CC BY-SA 4.0 To był "Mały Katyń". 75 lat temu rozpoczęła się Obława Augustowska
Kamil Korbik/ wikipedia/ CC BY-SA 4.0 / Pomnik Ofiar Obławy Augustowskiej w Suwałkach
12 lipca 1945 r. roku oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 600 działaczy podziemia niepodległościowego. Do dziś zbrodnia nie została wyjaśniona. W dalszym ciągu IPN prowadzi śledztwo dotyczące zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Prowadzone są także prace poszukiwawcze grobów ofiar obławy augustowskiej (nazywanej tak że operacją lipcową).
 
Najnowsze materiały dokumentalne zostały odnalezione przez Instytut Pamięci Narodowej w lutym zeszłego 2016 r. Na internetowym portalu z materiałami z archiwów ministerstwa obrony Rosji kilka tysięcy stron sowieckich dokumentów o przebiegu obławy. Obecnie trwa tłumaczenie dokumentów, które dotyczą także działalności 50. Armii III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej.  Już teraz wiadomo, że w wyniku obławy śmierć poniosło 592 osoby. Nowe dokumenty wskazują, że liczba ta może być większa. Dotychczas strona rosyjska nie chciała pomóc w wyjaśnieniu sprawy.
 
Z odnalezionych dokumentów wynika, że obława augustowska nazywana jest w nich „operacją przeczesywania lasów”. Była ona skierowana przeciwko żołnierzom Armii Krajowej, a także podziemiu litewskiemu. Objęła teren o powierzchni blisko 3,5 tys. km kwadr., około stu miejscowości, a w działaniach sowieckich wzięło udział ok. 40 tys. żołnierzy.

Obława Augustowska z lipca 1945 roku była zakrojoną na szeroką skalę akcją pacyfikacyjną przeprowadzoną na terytorium Puszczy Augustowskiej i jej okolic przez Sowietów. W operacji uczestniczyły jednostki 50. Armii III Frontu Białoruskiego, Wojsk Wewnętrznych NKWD oraz funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego „Smiersz”, a także funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Milicji Obywatelskiej. Wspierani oni byli przez miejscowych konfidentów. W wyniku akcji zostało zatrzymanych kilka tysięcy osób podejrzanych o partyzantkę niepodległościową. Więźniowie byli nie tylko przetrzymywani w nieludzkich warunkach, ale także poddawani torturom.  

 

POLECANE
Trzaskowski: Mamy dwie płcie polityka
Trzaskowski: Mamy dwie płcie

– Ja jestem politykiem zdrowego rozsądku, a według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne, wszyscy o tym wiemy – mówił na antenie Polsat News kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. 

Nie mam z tym nic wspólnego!. Dramat Roberta Makłowicza Wiadomości
"Nie mam z tym nic wspólnego!". Dramat Roberta Makłowicza

Robert Makłowicz, znany krytyk kulinarny i podróżnik, padł ofiarą oszustów internetowych. W mediach społecznościowych pojawiły się fałszywe konta, które podszywają się pod niego, publikując treści bez jego wiedzy i zgody. Co gorsza, niektóre z nich poruszają tematy polityczne, co budzi szczególne zaniepokojenie.

Kolumbijczycy starli się w centrum Słupska. Nagranie obiegło sieć gorące
Kolumbijczycy starli się w centrum Słupska. Nagranie obiegło sieć

W centrum Słupska doszło do awantury, w której udział wzięło około 30 Kolumbijczyków. Policja apeluje do świadków zdarzenia.

Pożar hali w Gdańsku. Ewakuacja Wiadomości
Pożar hali w Gdańsku. Ewakuacja

W dawnych Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego na gdańskiej Przeróbce wybuchł pożar. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się ok. 60 osób.

Dziennikarz WP: Izabela Leszczyna kłamie Wiadomości
Dziennikarz WP: Izabela Leszczyna kłamie

"Bardzo smutne jest to, co robi Izabela Leszczyna. Czyli mówiąc wprost – kłamie, żeby wpadło parę lajków na Twitterku" – pisze w mediach społecznościowych dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Ekspert: jeszcze nigdy nikt tak nie upodlił polskiego wymiaru sprawiedliwości gorące
Ekspert: jeszcze nigdy nikt tak nie upodlił polskiego wymiaru sprawiedliwości

Dzień 3 lutego 2025 r. to data przełomowa w historii sądownictwa, jeszcze nigdy nikt tak nie upodlił polskiego wymiaru sprawiedliwości jak Komisja Kodyfikacyjna Prawa o Ustroju Sądów Powszechnych.

Odchodzę. Znana tenisistka ogłosiła koniec kariery Wiadomości
"Odchodzę". Znana tenisistka ogłosiła koniec kariery

Była liderka światowego rankingu tenisistek Simona Halep poinformowała, że kończy sportową karierę. 33-letnia Rumunka ogłosiła decyzję po porażce z Włoszką Lucią Bronzetti 1:6, 1:6 w 1. rundzie turnieju WTA w ojczystym Kluż-Napoce.

To koniec. Katarzyna Dowbor wydała oświadczenie Wiadomości
To koniec. Katarzyna Dowbor wydała oświadczenie

Katarzyna Dowbor podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z Canal+ Domo. Oznacza to, że jej autorski program „Dowborowa od nowa” nie powróci na antenę w nadchodzącym sezonie. Dziennikarka w rozmowie z Wirtualnymi Mediami wyjaśniła, że rezygnacja była efektem jej nowych obowiązków w Telewizji Polskiej.

Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu. Mariusz Błaszczak odpowiada na zarzuty polityka
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu. Mariusz Błaszczak odpowiada na zarzuty

– Dokumenty, które ujawniłem, nie były objęte tajemnicą, były historyczne; ówczesny rząd Donalda Tuska chciał oddać Polskę wschodnią pod rosyjską okupację, gdyby wybuchła wojna – ocenił poseł PiS, były szef MON Mariusz Błaszczak, komentując sprawę wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu.

Nie żyje znany polski sportowiec Wiadomości
Nie żyje znany polski sportowiec

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci wybitnego sportowca i wielokrotnego mistrza Polski.

REKLAMA

To był "Mały Katyń". 75 lat temu rozpoczęła się Obława Augustowska

12 lipca 1945 NKWD i Armia Czerwona rozpoczęły tzw. obławę augustowską, w której zginęło co najmniej 592 działaczy polskiego podziemia. Przyjmuje się, że jest to największa zbrodnia komunistyczna w powojennej Polsce. Ofiarami byli działacze podziemia niepodległościowego i miejscowa ludność, sprzyjająca partyzantom. Obława augustowska nazywana jest "Małym Katyniem". W dalszym ciągu nie znany ani miejsca pochówku ofiar, ani sprawców zbrodni.
Kamil Korbik/ wikipedia/ CC BY-SA 4.0 To był "Mały Katyń". 75 lat temu rozpoczęła się Obława Augustowska
Kamil Korbik/ wikipedia/ CC BY-SA 4.0 / Pomnik Ofiar Obławy Augustowskiej w Suwałkach
12 lipca 1945 r. roku oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 600 działaczy podziemia niepodległościowego. Do dziś zbrodnia nie została wyjaśniona. W dalszym ciągu IPN prowadzi śledztwo dotyczące zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Prowadzone są także prace poszukiwawcze grobów ofiar obławy augustowskiej (nazywanej tak że operacją lipcową).
 
Najnowsze materiały dokumentalne zostały odnalezione przez Instytut Pamięci Narodowej w lutym zeszłego 2016 r. Na internetowym portalu z materiałami z archiwów ministerstwa obrony Rosji kilka tysięcy stron sowieckich dokumentów o przebiegu obławy. Obecnie trwa tłumaczenie dokumentów, które dotyczą także działalności 50. Armii III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej.  Już teraz wiadomo, że w wyniku obławy śmierć poniosło 592 osoby. Nowe dokumenty wskazują, że liczba ta może być większa. Dotychczas strona rosyjska nie chciała pomóc w wyjaśnieniu sprawy.
 
Z odnalezionych dokumentów wynika, że obława augustowska nazywana jest w nich „operacją przeczesywania lasów”. Była ona skierowana przeciwko żołnierzom Armii Krajowej, a także podziemiu litewskiemu. Objęła teren o powierzchni blisko 3,5 tys. km kwadr., około stu miejscowości, a w działaniach sowieckich wzięło udział ok. 40 tys. żołnierzy.

Obława Augustowska z lipca 1945 roku była zakrojoną na szeroką skalę akcją pacyfikacyjną przeprowadzoną na terytorium Puszczy Augustowskiej i jej okolic przez Sowietów. W operacji uczestniczyły jednostki 50. Armii III Frontu Białoruskiego, Wojsk Wewnętrznych NKWD oraz funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego „Smiersz”, a także funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Milicji Obywatelskiej. Wspierani oni byli przez miejscowych konfidentów. W wyniku akcji zostało zatrzymanych kilka tysięcy osób podejrzanych o partyzantkę niepodległościową. Więźniowie byli nie tylko przetrzymywani w nieludzkich warunkach, ale także poddawani torturom.  


 

Polecane
Emerytury
Stażowe