Independent: Prokuratorzy o sześciu oprawcach - nie było gwałtu, bo 14-letnia ofiara nie walczyła

- podaje Independent.Prokuratorzy twierdzili, że [oskarżeni - red.] powinni raczej stawić czoła mniejszym oskarżeniom seksualnym niż gwałtowi, ponieważ dziewczyna była pijana, pod wpływem narkotyków i nie walczyła
To już kolejna sprawa - po słynnej napaści i zbiorowym gwałcie na nastolatce w Pampelunie - kiedy hiszpańscy prokuratorzy próbują trywializować sprawy napaści seksualnych z powodów wcześniejszego odurzenia i braku walki ze strony ofiary.
Wujek 14-latki trzymając transparent z napisem "To nie nadużycie, to gwałt", rzucił się na oskarżonych i został powstrzymany przez policję.
Sześciu mężczyzn odbyło z odurzoną dziewczynką stosunek seksualny, siódmy z nich dokonywał w tym czasie czynności autoerotycznych i oskarżony jest o brak reakcji i wezwania policji.
- pisze Independent.Założenie zarówno w prawie, jak i w praktyce, że ofiara wyraża zgodę, ponieważ nie stawia oporu fizycznego, jest głęboko problematyczne, ponieważ eksperci zidentyfikowali „paraliż psychiczny pod przymusem” lub „skamienienie” jako bardzo powszechne fizjologiczne i psychologiczne odpowiedzi na napaść seksualną
- czytamy.Prokuratura twierdzi, że chociaż nie było zgody, nie było też przemocy ani zastraszania, więc przestępstwa nie można było uznać za gwałt pomimo faktu, że ofiara nie była w stanie się oprzeć.
Prawnicy ofiary twierdzą, że dziewczynka była zastraszana i domagają się kary od 15 do 20 lat. Jednak zarzut wykorzystywania seksualnego nie może przekraczać 12 lat
adg
źródło: independent.co.uk
#REKLAMA_POZIOMA#