Prof. Legutko mocno w PE nt. Timmermansa: „Silni mężowie Europy…”

Według prof. Legutko, wniosek jaki można wyciągnąć z ostatniego szczytu UE jest taki, że mechanizm kandydata wiodącego (spitzenkandidat) jest martwy.
Spójrzmy na to, że w traktatach nie ma ani jednego zdania, które mówiłoby o wiodącym kandydacie. Ani zdania, ani słowa. Pan Timmermans nie był kandydatem obywateli Europy, ale kandydatem establishmentu lewicy. Dobrze, że zniknął - mam nadzieję, że nie wróci
- podkreślił szef EKR.
Legutko zwrócił się także do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Silni mężowie Europy nie byli w stanie osiągnąć, co chcieli – narzucić swoje własne koncepcje innym państwom członkowskim, oczekując że wszyscy się na to grzecznie zgodzą. Tak się nie stało. Mam nadzieję, że z wyciągniecie z tego wnioski
- powiedział Ryszard Legutko.
Źródło: wPolityce.pl / Interia
kpa