Kamil Zaradkiewicz: To prof. Rzepliński jest winny kryzysowi konstytucyjnemu
- Wydaje mi się, że p. Timmermans jest dwa kroki za rozwojem wypadków w Polsce, bo, jak wiemy, kwestia kryzysu konstytucyjnego jest już zamknięta wraz z odejściem prezesa Rzeplińskiego, a w każdym razie spór, jaki przyniósł prezes Rzepliński, jest już zamknięty - powiedział w programie „Gość poranka” w TVP Info Kamil Zaradkiewicz, były dyrektor Biura Orzecznictwa i Studiów TK.
zrzut ekranu / TVP Info
P. Timmermans jest politykiem i nie tylko już recenzuje działania władz politycznych w Polsce, ale także zaczyna być stroną w stosunku do samego TK. Zastanawiam się, czy w tej nowej rzeczywistości nie przyszedł czas an to, by organy władz TK nie powinny ustosunkować się do tego zarzutu. Takie wypowiedzi ingerują w status władzy sądowniczej
— podkreślał prawnik.
Odpowiedź powinna być jednoznaczna. Myślę, że taka też będzie. Spór wokół TK został zażegnany
— dodał Zaradkiewicz.
Zapytany o to, czy to prof. Rzepliński jest winny kryzysowi konstytucyjnemu, odpowiedział:
Tak, oczywiście, bo przypisywał sobie kompetencje co do tego, którzy sędziowie mogą orzekać.
Odnosząc się do działań wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej w tej sprawie, powiedział:
Politycy nie powinni wtrącać się do spraw funkcjonowania TK.
Żródło: TVP Info
