[Felieton "TS"] Karol Gac: Płonące serce Europy

Są takie chwile, które zapadają głęboko w pamięć. Obrazy potrafią wówczas wryć się w głowę zupełnie mimowolnie. I nawet po latach możemy dokładnie odtworzyć niektóre wydarzenia. Bez wątpienia należeć do nich będzie pożar katedry Notre Dame w Paryżu. Pożar z wielu powodów symboliczny.
/ Fot. Alexandre Minguez / Wostok Press / Forum
„Pilne: Pożar w katedrze Notre Dame” – przeczytałem powiadomienie na wyświetlaczu telefonu, po czym – przyznaję – zbagatelizowałem informację. Dopiero po chwili zobaczyłem w mediach społecznościowych pierwsze zdjęcia i nagrania z Paryża. I już wiedziałem, że sprawa jest poważna. Szok, niedowierzanie, niepokój – to tylko niektóre z emocji, które mi wówczas towarzyszyły. Zastanawiałem się, jak to możliwe, że płonie dach najsłynniejszej katedry świata. Ale nie tylko nad tym, bo myśli miałem naprawdę sporo.

Trudno nie uciec od symboliki tego zdarzenia. Trudno, bo widok pożaru tak wspaniałej, niezwykle ważnej katedry był czymś, nad czym trudno przejść obojętnie, a co musiało odcisnąć piętno na wielu poziomach: estetycznym, duchownym i cywilizacyjnym. To przecież Notre Dame była natchnieniem dla wielu pisarzy, architektów czy filozofów. To Notre Dame przyciągała nawet 14 milionów osób rocznie. Wreszcie to katedra Notre Dame jest jednym z symboli Francji – najstarszej córy Kościoła, ale i całej Europy. To owoc geniuszu człowieka i siły wiary.

Można oczywiście wskazywać na postępującą laicyzację, nihilizm Francji, pokazywać burzone lub sprofanowane świątynie. Jednak czy rzeczywistość nie jest nieco bardziej skomplikowana? Media bardzo często serwują proste odpowiedzi. Tyle tylko, że to czasami droga na skróty. Być może warto też spojrzeć we własne serca i zapytać o swoje nawrócenie. Zwłaszcza, że do pożaru doszło podczas Wielkiego Tygodnia.

Człowiekowi wierzącemu wydarzenia pozwalają odkryć, co Bóg do nas mówi. To nie jest tak, że uznaje się, iż nie mają one zwykłych przyczyn. Uznaje się jednak, że to Bóg jest Panem i jeśli coś dopuszcza, to w konkretnym celu. „Jeśli ktoś myśli, że płonąca katedra to symbol ICH problemów, to jest w błędzie. Europa jest religijną całością, ich problemy są naszymi problemami. Katedra Notre Dame w Paryżu to dziedzictwo Europy. Znaki są zaś do zastosowania we własnym życiu, a nie w życiu innych” – napisał Tomasz Terlikowski. I warto o tym pamiętać.

Dobra wiadomość jest taka, że z katedry uratowano kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej oraz relikwie św. Jana Pawła II. Być może okaże się też, że odbudowa Notre Dame stanie się pewnym symbolem wspólnych wartości, a z tej tragedii powstanie naprawdę coś dobrego. Gdyby nie pożar, to zapewne wielu ludzi nie dowiedziałoby się, że w katedrze przechowywano koronę cierniową Jezusa Chrystusa. Teraz już wiedzą. Możemy wiecznie narzekać, ale powstaje pytanie, czy warto? Bóg daje znaki, trzeba się tylko skupić. I słuchać.

Karol Gac

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa” gorące
Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa”

Minister zdrowia przyznała publicznie, że rząd przygotowuje oszczędności, tnąc listę bezpłatnych leków. Jednym z powodów mają być – jak powiedziała – sygnały o „marnotrawstwie leków” wśród seniorów.

Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi z ostatniej chwili
Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi

Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw. Łączna wartość przyjętych korzyści przekracza 1,5 mln złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Cztery miliardy dolarów zadeklarowały dotychczas europejskie kraje NATO oraz Kanada na wsparcie wojskowe dla Ukrainy w ramach programu zakupów amerykańskiej broni. Zdaniem sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego „obecnie ponad dwie trzecie sojuszników zobowiązało się do udziału w programie”.

Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska z ostatniej chwili
Ziobro opuścił Węgry i pojawił się w Brukseli. "Rozmawiam o skali naruszeń prawa przez rząd Tuska"

Zbigniew Ziobro powiedział w stacji wPolsce24, że podróżuje po Europie i pozostaje wolnym człowiekiem, a działania prokuratury mają być „beznadziejną próbą” politycznego pokazania siły przez Donalda Tuska.

KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii Wiadomości
KE przedłożyła Agendę UE na rzecz miast. To kolejny krok w kierunku centralizacji Unii

Komisja Europejska przedstawiła Agendę UE na rzecz Miast, wzmacniającą politykę rozwoju obszarów miejskich i wzmacniającą rolę miast w przyszłym wzroście i rozwoju Europy.

Prezydent organizuje szczyt zdrowotny. Minister zdrowia odmawia udziału polityka
Prezydent organizuje szczyt zdrowotny. Minister zdrowia odmawia udziału

Choć premier Donald Tusk przekonywał dziś, że „NFZ nie jest bankrutem”, minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda nie pojawi się na prezydenckim szczycie „Na ratunek ochronie zdrowia”. Resort wyśle jedynie swojego przedstawiciela.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Płonące serce Europy

Są takie chwile, które zapadają głęboko w pamięć. Obrazy potrafią wówczas wryć się w głowę zupełnie mimowolnie. I nawet po latach możemy dokładnie odtworzyć niektóre wydarzenia. Bez wątpienia należeć do nich będzie pożar katedry Notre Dame w Paryżu. Pożar z wielu powodów symboliczny.
/ Fot. Alexandre Minguez / Wostok Press / Forum
„Pilne: Pożar w katedrze Notre Dame” – przeczytałem powiadomienie na wyświetlaczu telefonu, po czym – przyznaję – zbagatelizowałem informację. Dopiero po chwili zobaczyłem w mediach społecznościowych pierwsze zdjęcia i nagrania z Paryża. I już wiedziałem, że sprawa jest poważna. Szok, niedowierzanie, niepokój – to tylko niektóre z emocji, które mi wówczas towarzyszyły. Zastanawiałem się, jak to możliwe, że płonie dach najsłynniejszej katedry świata. Ale nie tylko nad tym, bo myśli miałem naprawdę sporo.

Trudno nie uciec od symboliki tego zdarzenia. Trudno, bo widok pożaru tak wspaniałej, niezwykle ważnej katedry był czymś, nad czym trudno przejść obojętnie, a co musiało odcisnąć piętno na wielu poziomach: estetycznym, duchownym i cywilizacyjnym. To przecież Notre Dame była natchnieniem dla wielu pisarzy, architektów czy filozofów. To Notre Dame przyciągała nawet 14 milionów osób rocznie. Wreszcie to katedra Notre Dame jest jednym z symboli Francji – najstarszej córy Kościoła, ale i całej Europy. To owoc geniuszu człowieka i siły wiary.

Można oczywiście wskazywać na postępującą laicyzację, nihilizm Francji, pokazywać burzone lub sprofanowane świątynie. Jednak czy rzeczywistość nie jest nieco bardziej skomplikowana? Media bardzo często serwują proste odpowiedzi. Tyle tylko, że to czasami droga na skróty. Być może warto też spojrzeć we własne serca i zapytać o swoje nawrócenie. Zwłaszcza, że do pożaru doszło podczas Wielkiego Tygodnia.

Człowiekowi wierzącemu wydarzenia pozwalają odkryć, co Bóg do nas mówi. To nie jest tak, że uznaje się, iż nie mają one zwykłych przyczyn. Uznaje się jednak, że to Bóg jest Panem i jeśli coś dopuszcza, to w konkretnym celu. „Jeśli ktoś myśli, że płonąca katedra to symbol ICH problemów, to jest w błędzie. Europa jest religijną całością, ich problemy są naszymi problemami. Katedra Notre Dame w Paryżu to dziedzictwo Europy. Znaki są zaś do zastosowania we własnym życiu, a nie w życiu innych” – napisał Tomasz Terlikowski. I warto o tym pamiętać.

Dobra wiadomość jest taka, że z katedry uratowano kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej oraz relikwie św. Jana Pawła II. Być może okaże się też, że odbudowa Notre Dame stanie się pewnym symbolem wspólnych wartości, a z tej tragedii powstanie naprawdę coś dobrego. Gdyby nie pożar, to zapewne wielu ludzi nie dowiedziałoby się, że w katedrze przechowywano koronę cierniową Jezusa Chrystusa. Teraz już wiedzą. Możemy wiecznie narzekać, ale powstaje pytanie, czy warto? Bóg daje znaki, trzeba się tylko skupić. I słuchać.

Karol Gac

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane