Tadeusz Majchrowicz w „Jedynce”: Nie licytujemy się z ZNP, mówimy o postulatach „Solidarności”

- powiedział Wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", Tadeusz Majchrowicz.Nauczyciele nie mogą brać w jasyr uczniów. Powtarzamy od dłuższego czasu. Sami nauczyciele z oświatowej „Solidarności” mówią, że taka forma protestu nie jest właściwa i niedopuszczalna. Zresztą nie tylko nauczyciele, ale większość społeczeństwa nie akceptuje sytuacji, by jako zakładników brać uczniów
Ale może działania pana Broniarza są skuteczne? – dopytywał dziennikarz.
- tłumaczył wiceszef "Solidarności".Tutaj nie chodzi o licytowanie się z ZNP i panem Broniarzem, który jest politykiem totalnej opozycji. My mówimy o postulatach „Solidarności” ogłoszonych 11 grudnia 2018 roku. Mówimy, że doprowadziliśmy do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, powołaliśmy dwa zespoły, by rozmawiać z rządem, a polityka ZNP mnie nie interesuje
Solidarność pracowników oświaty okupująca kuratorium w Krakowie jednak protestuje.
To forma, która nie uderza w uczniów, taką decyzję podjęła oświatowa „Solidarność”. To nie była decyzja Sztabu Protestacyjno-Strajkowego. Nasze jednostki są autonomiczne, stąd protest oświaty. My mówimy nie tylko o nauczycielach, cała sfera budżetowa zarabia mało i domagamy się podwyżek w całej sferze budżetowej.
- tłumaczył Tadeusz Majchrowicz.
Dopytywany o dalsze działania Związku powiedział:
My w ultimatum do 28 marca chcemy się dowiedzieć, w których tematach możemy poznać konkrety, a w których będzie to trwało dłużej. Odbyliśmy już 4 spotkania robocze, jesteśmy w każdej chwili gotowi do rozmów, ale nie możemy rozmawiać, że po pierwszym spotkaniu wychodzimy pełni optymizmu, a na kolejnym musimy niemal zaczynać od początku.