[Tylko u nas] dr Rydliński: Szef PiS ma nie lada wyzwanie, jak stworzyć frakcję z eurosceptykami

- Przed szefem PiS wyrasta nie lada wyzwanie, jak z umiarkowanych eurosceptyków zrobić eurorealistów i stworzyć z nimi poważną frakcję. Miejmy na uwadze, że w zbliżających się wyborach Europejska Partia Ludowa i europejscy socjaliści mogą stracić część głosów i mocno osłabnąć, przez co ewentualna grupa Kaczyńskiego z Salvinim i być może Orbanem mogłaby mieć jeszcze większą siłę w PE - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem, politolog dr Bartosz Rydliński.
 [Tylko u nas] dr Rydliński: Szef PiS ma nie lada wyzwanie, jak stworzyć frakcję z eurosceptykami
/ Źródło: screen YouTube
Jarosław Kaczyński spotka się dziś z liderem hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascalem. Wcześniej było serdeczne spotkanie z Matteo Salvinim. Szykuje się jakaś nowa frakcja w PE złożona z eurosceptyków i partii antyestablishmentowych?
Dr Bartosz Rydliński
: Z pewnością tak, tym bardziej, że europejscy sojusznicy Jarosława Kaczyńskiego w PE, czyli brytyjscy torysi opuszczają Unię Europejską. Musimy też pamiętać, że sam PiS wśród europarlamentarzystów radykalnej prawicy nie jest do końca witany w sposób entuzjastyczny z tego prostego względu, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią eurorealistyczną, a nie eurosceptyczną.  


PiS nie jest antysystemowy.
Jarosław Kaczyński niejednokrotnie mówił, że chce zmieniać Unię Europejską od środka, nie chce jej niszczyć. Stąd ciężko byłoby mu współpracować z politykami antyunijnymi, którzy chcą demontażu europejskiego projektu. Przed szefem PiS wyrasta nie lada wyzwanie, jak z umiarkowanych eurosceptyków zrobić eurorealistów i stworzyć z nimi jakąś poważną frakcję. Miejmy na uwadze, że w zbliżających się wyborach Europejska Partia Ludowa i europejscy socjaliści mogą stracić część głosów i mocno osłabnąć, przez co ewentualna grupa Kaczyńskiego z Salvinim i być może Orbanem mogłaby mieć jeszcze większą siłę w PE.


Prominentny polityk PiS mówił mi, że do osłabionej Europejskiej Partii Ludowej może wejdzie sam PiS i zajmie tam kierownicze stanowiska.
Platforma Obywatelska zrobi wszystko, by do tego nie dopuścić. Poza tym byłoby to dla PiS-u pewien trapez, bo jak wytłumaczyć wyborcom w Polsce taki sojusz. W Sejmie ostro ze sobą walczymy, ale w UE możemy się dogadywać? To by nie przeszło. Poza tym EPL „prawicowość” jest czysto umowna, szczególnie w kwestiach światopoglądowych i obyczajowych. Nie jest w interesie PiS, by do takiej frakcji dołączyć.  


Czy to rozmrożenie europejskiego systemu partyjnego jest na tyle głębokie, że taka frakcja stanie się stałym elementem w PE?
Europarlament staje się odbiciem dużych zmian sceny partyjnej poszczególnych państw członkowskich. Na dzisiaj możemy powiedzieć, że te skrzydła z lewej i prawej strony będą rosły, ponieważ i chadecy i socjaldemokraci w ciągu ostatnich pięciu lat pokazali jak bardzo rozmijają się z interesami swoich wyborców. Dążenie do podpisania za wszelką cenę układu handlowego ze Stanami Zjednoczonymi czy Kanadą dowodzi, że nie dbają oni o interesy europejskich pracowników. Jarosławowi Kaczyńskiemu może się uda zbudować z Viktorem Orbanem, jeśli zostanie on wyrzucony z EPL, na tyle silna frakcję składająca się z tylko partii i tylu państw, by stały się języczkiem u wagi, trzecią siłę w PE po ludowcach i socjaldemokratach. A trzeba jeszcze zaznaczyć, że w Włochy, Hiszpania i Portugalia mają inne problemy niż Polska, Węgry czy cala grupa Wyszehradzka. Oni będą chcieli więcej pieniędzy np. na problemy związane z uchodźcami, bo ciągle się z nimi borykają. To przecież Salvini był za systemem ich relokacji.


Zarzuca się tym nowym ruchom czy partiom politycznym, że są nieodpowiedzialne i niebezpieczne, ale z drugiej strony one korzystają na kryzysie reprezentacji i poparł ich suweren.
Z perspektywy historycznej, od 150. lat ruchy protestu z reguły stawały się później normalnymi partiami politycznymi. Tak było np. z socjaldemokratami. Błędem ze strony głównego nurtu polityki w UE jest lekceważenie tych ruchów, traktowanie ich po macoszemu. To zabija tak naprawdę dyskusję w UE o głównych problemach, z którymi się mierzymy. Obywatele wykrzykują na ulicach to, czego nie mogą usłyszeć od polityków, którzy powinni ich reprezentować. Ruchy antyestablishmentowe, populistyczne nie są chorobą demokracji, są objawem, że demokracja liberalna ma problem sama ze sobą 


Czy będą izolowane, czy nie stworzy się wokół nich kordon sanitarny?
Na pewno będą takie próby, pytanie czy ci eurosceptycy nie będą na tyle liczną frakcją, że nie będzie możliwości pominięcia głosu eurosceptyków w sprawach kluczowych, bo demokracja zakłada, że nie ma lepszych i gorszych europarlamentarzystów. Wszyscy są równi.

 

POLECANE
Ławrow podał warunki pokoju i przedstawił główny problem Rosji. Nie ma miejsca ma słabość Wiadomości
Ławrow podał warunki pokoju i przedstawił główny "problem" Rosji. "Nie ma miejsca ma słabość"

Siergiej Ławrow wyłożył poglądy Kremla na temat sytuacji geopolitycznej podczas forum młodzieży Terra Scientia w Sołniecznogorsku. Z wystąpienia szefa dyplomacji podczas wynikało, że Rosja prowadzi obecnie samotną walkę z Zachodem, do którego wraca nazizm. Jak stwierdził, w Europie "szczepionka" przeciwko nazizmowi traci skuteczność. - To powoduje, że siły, które chciały w przeszłości zniszczyć Rosję, odradzają się, a Ukraina jest taranem, który ma pomóc w osiągnięciu celu - stwierdził szef rosyjskiego MSZ.

Michał Ossowski: Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego to hołd dla tych, którzy walczyli  o wolną Polskę Wiadomości
Michał Ossowski: Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego to hołd dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę

- Takie wydarzenia jak „Żywy Znak” są szczególnie ważne, ponieważ działają emocjonalnie i budują poczucie wspólnoty. Gdy młodzi ludzie stoją razem na Placu Zamkowym o godzinie 17:00 w upalny sierpniowy dzień, milczą, a potem wspólnie śpiewają Mazurek Dąbrowskiego, zaczynają głębiej zastanawiać się nad ideami, które przyświecały Powstańcom Warszawskim – mówi Michał Ossowski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” oraz członek Zarządu Fundacji Promocji Solidarności, w rozmowie z Gabrielą Słowińską.

ZUS wydał komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał komunikat

Aplikacja mZUS ma już ponad 800 tys. użytkowników i oferuje szybki dostęp do konta ZUS, świadczeń rodzinnych i kalkulatora emerytalnego – informuje we wtorek ZUS.

tylko u nas
Ryszard Czarnecki: Polska jest trendsetterem europejskiej prawicy

Konferencja MEGA (Make Europe Great Again), której kolejna edycja właśnie trwa w Kiszyniowie, staje się ważną platformą spotkań europejskiej prawicy. O roli Polski, napięciach w Unii Europejskiej oraz kondycji mołdawskiego konserwatyzmu z Ryszardem Czarneckim rozmawia Konrad Wernicki.

Na granicy w ruch poszły proce i niebezpieczne narzędzia. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Na granicy w ruch poszły proce i niebezpieczne narzędzia. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec. "Migranci używają również proc i niebezpiecznych narzędzi" - podkreśliła straż w raporcie i opublikowała nagrania.

Krok w stronę wojny. Miedwiediew grozi Trumpowi z ostatniej chwili
"Krok w stronę wojny". Miedwiediew grozi Trumpowi

"Każde nowe ultimatum jest groźbą i krokiem w stronę wojny” - stwierdził Dmitrij Miedwiediew na platformie X, odnosząc się do wypowiedzi Donalda Trumpa, który stwierdził, że "wyznaczy nowy termin ultimatum Putinowi".

Podpalenia w Polsce. ABW: Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Podpalenia w Polsce. ABW: Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

Funkcjonariusze ABW ustalili, że za dwoma podpaleniami, które miały miejsce w 2024 roku w Polsce stoi 27-letni Kolumbijczyk działający na zlecenie rosyjskiego wywiadu – poinformował we wtorek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Ulewy nad Polską. Szef MSWiA: Wydaje się, że dwie najgorsze noce za nami z ostatniej chwili
Ulewy nad Polską. Szef MSWiA: Wydaje się, że dwie najgorsze noce za nami

– Wydaje się, że te dwie noce o największym zagrożeniu już poza nami – ocenił we wtorek rano minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, zastrzegając, że czeka jeszcze na pełne informacje. Dodał, że w poniedziałek straż pożarna interweniowała blisko trzy tysiące razy.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka pilne
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Pogoda się stabilizuje, są prognozowane przejaśnienia, choć na wschodzie utrzyma się deszczowa aura. Nadal jednak obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne 1. i 2. stopnia dla ponad 10 województw. Sprawdź na mapie, jak wygląda aktualna sytuacja.

Przewrót w KRRiT. Maciej Świrski podjął decyzję z ostatniej chwili
Przewrót w KRRiT. Maciej Świrski podjął decyzję

Maciej Świrski poinformował we wtorek rano, że nie będzie "podejmował działań zmierzających do odwrócenia poniedziałkowej decyzji członków KRRiT" o odwołaniu go z funkcji przewodniczącego Rady.

REKLAMA

[Tylko u nas] dr Rydliński: Szef PiS ma nie lada wyzwanie, jak stworzyć frakcję z eurosceptykami

- Przed szefem PiS wyrasta nie lada wyzwanie, jak z umiarkowanych eurosceptyków zrobić eurorealistów i stworzyć z nimi poważną frakcję. Miejmy na uwadze, że w zbliżających się wyborach Europejska Partia Ludowa i europejscy socjaliści mogą stracić część głosów i mocno osłabnąć, przez co ewentualna grupa Kaczyńskiego z Salvinim i być może Orbanem mogłaby mieć jeszcze większą siłę w PE - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem, politolog dr Bartosz Rydliński.
 [Tylko u nas] dr Rydliński: Szef PiS ma nie lada wyzwanie, jak stworzyć frakcję z eurosceptykami
/ Źródło: screen YouTube
Jarosław Kaczyński spotka się dziś z liderem hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascalem. Wcześniej było serdeczne spotkanie z Matteo Salvinim. Szykuje się jakaś nowa frakcja w PE złożona z eurosceptyków i partii antyestablishmentowych?
Dr Bartosz Rydliński
: Z pewnością tak, tym bardziej, że europejscy sojusznicy Jarosława Kaczyńskiego w PE, czyli brytyjscy torysi opuszczają Unię Europejską. Musimy też pamiętać, że sam PiS wśród europarlamentarzystów radykalnej prawicy nie jest do końca witany w sposób entuzjastyczny z tego prostego względu, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią eurorealistyczną, a nie eurosceptyczną.  


PiS nie jest antysystemowy.
Jarosław Kaczyński niejednokrotnie mówił, że chce zmieniać Unię Europejską od środka, nie chce jej niszczyć. Stąd ciężko byłoby mu współpracować z politykami antyunijnymi, którzy chcą demontażu europejskiego projektu. Przed szefem PiS wyrasta nie lada wyzwanie, jak z umiarkowanych eurosceptyków zrobić eurorealistów i stworzyć z nimi jakąś poważną frakcję. Miejmy na uwadze, że w zbliżających się wyborach Europejska Partia Ludowa i europejscy socjaliści mogą stracić część głosów i mocno osłabnąć, przez co ewentualna grupa Kaczyńskiego z Salvinim i być może Orbanem mogłaby mieć jeszcze większą siłę w PE.


Prominentny polityk PiS mówił mi, że do osłabionej Europejskiej Partii Ludowej może wejdzie sam PiS i zajmie tam kierownicze stanowiska.
Platforma Obywatelska zrobi wszystko, by do tego nie dopuścić. Poza tym byłoby to dla PiS-u pewien trapez, bo jak wytłumaczyć wyborcom w Polsce taki sojusz. W Sejmie ostro ze sobą walczymy, ale w UE możemy się dogadywać? To by nie przeszło. Poza tym EPL „prawicowość” jest czysto umowna, szczególnie w kwestiach światopoglądowych i obyczajowych. Nie jest w interesie PiS, by do takiej frakcji dołączyć.  


Czy to rozmrożenie europejskiego systemu partyjnego jest na tyle głębokie, że taka frakcja stanie się stałym elementem w PE?
Europarlament staje się odbiciem dużych zmian sceny partyjnej poszczególnych państw członkowskich. Na dzisiaj możemy powiedzieć, że te skrzydła z lewej i prawej strony będą rosły, ponieważ i chadecy i socjaldemokraci w ciągu ostatnich pięciu lat pokazali jak bardzo rozmijają się z interesami swoich wyborców. Dążenie do podpisania za wszelką cenę układu handlowego ze Stanami Zjednoczonymi czy Kanadą dowodzi, że nie dbają oni o interesy europejskich pracowników. Jarosławowi Kaczyńskiemu może się uda zbudować z Viktorem Orbanem, jeśli zostanie on wyrzucony z EPL, na tyle silna frakcję składająca się z tylko partii i tylu państw, by stały się języczkiem u wagi, trzecią siłę w PE po ludowcach i socjaldemokratach. A trzeba jeszcze zaznaczyć, że w Włochy, Hiszpania i Portugalia mają inne problemy niż Polska, Węgry czy cala grupa Wyszehradzka. Oni będą chcieli więcej pieniędzy np. na problemy związane z uchodźcami, bo ciągle się z nimi borykają. To przecież Salvini był za systemem ich relokacji.


Zarzuca się tym nowym ruchom czy partiom politycznym, że są nieodpowiedzialne i niebezpieczne, ale z drugiej strony one korzystają na kryzysie reprezentacji i poparł ich suweren.
Z perspektywy historycznej, od 150. lat ruchy protestu z reguły stawały się później normalnymi partiami politycznymi. Tak było np. z socjaldemokratami. Błędem ze strony głównego nurtu polityki w UE jest lekceważenie tych ruchów, traktowanie ich po macoszemu. To zabija tak naprawdę dyskusję w UE o głównych problemach, z którymi się mierzymy. Obywatele wykrzykują na ulicach to, czego nie mogą usłyszeć od polityków, którzy powinni ich reprezentować. Ruchy antyestablishmentowe, populistyczne nie są chorobą demokracji, są objawem, że demokracja liberalna ma problem sama ze sobą 


Czy będą izolowane, czy nie stworzy się wokół nich kordon sanitarny?
Na pewno będą takie próby, pytanie czy ci eurosceptycy nie będą na tyle liczną frakcją, że nie będzie możliwości pominięcia głosu eurosceptyków w sprawach kluczowych, bo demokracja zakłada, że nie ma lepszych i gorszych europarlamentarzystów. Wszyscy są równi.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe