Ryszard Czarnecki: "Sąsiedzi depolonizują historię..."

To, że Ukraińcy na siłę „ukrainizują” historię Kresów Wschodnich RP, przypisując ukraińskość polskim artystom, naukowcom i innym osobom naszego życia publicznego – już wiemy i stało się to niechlubną normą. Tymczasem ostatnio zabrali się za „korygowanie” życiorysu wielkiego Polaka, który co prawda nie miał nic wspólnego ze wschodnimi rubieżami Rzeczpospolitej, więc nie sposób zrobić było z niego Ukraińca (Litwina, Białorusina) – zatem dopisano mu... niemiecką tożsamość.
 Ryszard Czarnecki: "Sąsiedzi depolonizują historię..."
/ Wikimedia Commons/Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)
To, że Ukraińcy na siłę „ukrainizują” historię Kresów Wschodnich RP, przypisując ukraińskość polskim artystom, naukowcom i innym osobom naszego życia publicznego – już wiemy i stało się to niechlubną normą. Tymczasem ostatnio zabrali się za „korygowanie” życiorysu wielkiego Polaka, który co prawda nie miał nic wspólnego ze wschodnimi rubieżami Rzeczpospolitej, więc nie sposób zrobić było z niego Ukraińca (Litwina, Białorusina) – zatem dopisano mu... niemiecką tożsamość. A chodzi o Mikołaja Kopernika. We Lwowie w „Browarze Lwów” wisi portret naszego rodaka, który „wstrzymał słońce, ruszył ziemię” z podpisem w języku ukraińskim i angielskim, że jest to „polsko-niemiecki astronom i matematyk, fizyk, prawnik, dyplomata, ekonomista”, itd. Zwiedzający go ostatnio polscy mistrzowie olimpijscy w siatkówce z 1976 roku byli zbulwersowani (przyjechali z wycieczką z pobliskiego Przemyśla będąc gośćmi II Mistrzostw Polski Służb Mundurowych).

Kopernik w ogóle ma pecha. To, że chrapkę na niego „od zawsze” mają Niemcy - wiadomo. Teraz okazało się, że zgodnie z tradycją lat II wojny światowej Niemcy znaleźli sojusznika w Ukraińcach. 
 
Skądinąd ów bój o polskość naszego geniusza toczył się także na forum Unii Europejskiej. Tak, tak, po 545 latach od jego narodzin (w Toruniu) w tej rzekomo zjednoczonej Europie... Wojna ta rozgrywała się rękawiczkach: Niemcy chcieli, aby unijne programy, których patronem był Kopernik pisano przez „K” – „Kopernikus”, co zdradzało ich ambicje do zawłaszczenia kanonika Mikołaja, a Polacy bronili klasycznej pisowni łacińskiej „Copernicus”.

Pamiętam, że posunięte do skrajnych absurdów, szowinistyczne próby ukrainizacji, białorutenizacji czy lituanizacji polskich arystokratów, pisarzy, etc, etc tłumaczono nacjonalizmem małych narodów, żyjących w kompleksie do relatywnie wielkiego polskiego sąsiada. Kompleksu obejmującego zresztą i historię i współczesność. Cóż jednak powiedzieć, gdy podobne, skrajnie nacjonalistyczne zakusy ma naród dwukrotnie liczniejszy niż Polacy – czyli Niemcy? Czy to ich taka stała „metoda życia zbiorowego” , by użyć określenia Feliksa Konecznego?

Czasem słyszę, że historii nie da się zafałszować, zatem usuwanie polskich śladów, polskich napisów, polskich nagrobków na terenie dzisiejszej Litwy czy Ukrainy to „daremne żale, próżny trud”. Nic bardziej mylnego. Fałszerze historii robią to z premedytacją, bo wiedzą, że „w tym szaleństwie jest metoda”: zarówno miejscowi, jak i zagraniczni turyści (także ci z Polski!) „kupują” tę kłamliwą narrację z cenzorskimi zapisami na polskość. Dlatego tym bardziej trzeba te barbarzyńskie brewerie nagłaśniać i potępiać.
 


* Artykuł ukazał się „ W sieci historii” we wrześniu 2018
 

 

POLECANE
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami Wiadomości
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami

Do godz. 19 strażacy odebrali ponad 700 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data Wiadomości
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data

- Trwają przygotowania do spotkania prezydentów obu krajów, które ma się odbyć podczas szczytu G7 w Kanadzie – powiedział w Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani Wiadomości
Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani

Policjanci z Płońska ujęli pięciu obywateli Rumunii podejrzanych o włamanie do jednego z tamtejszych supermarketów. Sprawcy staranowali autem drzwi ewakuacyjne, zniszczyli stoisko z elektroniką i ukradli m.in. ponad 50 telefonów komórkowych. Wobec wszystkich sąd zastosował areszt.

Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: "Sąsiedzi depolonizują historię..."

To, że Ukraińcy na siłę „ukrainizują” historię Kresów Wschodnich RP, przypisując ukraińskość polskim artystom, naukowcom i innym osobom naszego życia publicznego – już wiemy i stało się to niechlubną normą. Tymczasem ostatnio zabrali się za „korygowanie” życiorysu wielkiego Polaka, który co prawda nie miał nic wspólnego ze wschodnimi rubieżami Rzeczpospolitej, więc nie sposób zrobić było z niego Ukraińca (Litwina, Białorusina) – zatem dopisano mu... niemiecką tożsamość.
 Ryszard Czarnecki: "Sąsiedzi depolonizują historię..."
/ Wikimedia Commons/Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)
To, że Ukraińcy na siłę „ukrainizują” historię Kresów Wschodnich RP, przypisując ukraińskość polskim artystom, naukowcom i innym osobom naszego życia publicznego – już wiemy i stało się to niechlubną normą. Tymczasem ostatnio zabrali się za „korygowanie” życiorysu wielkiego Polaka, który co prawda nie miał nic wspólnego ze wschodnimi rubieżami Rzeczpospolitej, więc nie sposób zrobić było z niego Ukraińca (Litwina, Białorusina) – zatem dopisano mu... niemiecką tożsamość. A chodzi o Mikołaja Kopernika. We Lwowie w „Browarze Lwów” wisi portret naszego rodaka, który „wstrzymał słońce, ruszył ziemię” z podpisem w języku ukraińskim i angielskim, że jest to „polsko-niemiecki astronom i matematyk, fizyk, prawnik, dyplomata, ekonomista”, itd. Zwiedzający go ostatnio polscy mistrzowie olimpijscy w siatkówce z 1976 roku byli zbulwersowani (przyjechali z wycieczką z pobliskiego Przemyśla będąc gośćmi II Mistrzostw Polski Służb Mundurowych).

Kopernik w ogóle ma pecha. To, że chrapkę na niego „od zawsze” mają Niemcy - wiadomo. Teraz okazało się, że zgodnie z tradycją lat II wojny światowej Niemcy znaleźli sojusznika w Ukraińcach. 
 
Skądinąd ów bój o polskość naszego geniusza toczył się także na forum Unii Europejskiej. Tak, tak, po 545 latach od jego narodzin (w Toruniu) w tej rzekomo zjednoczonej Europie... Wojna ta rozgrywała się rękawiczkach: Niemcy chcieli, aby unijne programy, których patronem był Kopernik pisano przez „K” – „Kopernikus”, co zdradzało ich ambicje do zawłaszczenia kanonika Mikołaja, a Polacy bronili klasycznej pisowni łacińskiej „Copernicus”.

Pamiętam, że posunięte do skrajnych absurdów, szowinistyczne próby ukrainizacji, białorutenizacji czy lituanizacji polskich arystokratów, pisarzy, etc, etc tłumaczono nacjonalizmem małych narodów, żyjących w kompleksie do relatywnie wielkiego polskiego sąsiada. Kompleksu obejmującego zresztą i historię i współczesność. Cóż jednak powiedzieć, gdy podobne, skrajnie nacjonalistyczne zakusy ma naród dwukrotnie liczniejszy niż Polacy – czyli Niemcy? Czy to ich taka stała „metoda życia zbiorowego” , by użyć określenia Feliksa Konecznego?

Czasem słyszę, że historii nie da się zafałszować, zatem usuwanie polskich śladów, polskich napisów, polskich nagrobków na terenie dzisiejszej Litwy czy Ukrainy to „daremne żale, próżny trud”. Nic bardziej mylnego. Fałszerze historii robią to z premedytacją, bo wiedzą, że „w tym szaleństwie jest metoda”: zarówno miejscowi, jak i zagraniczni turyści (także ci z Polski!) „kupują” tę kłamliwą narrację z cenzorskimi zapisami na polskość. Dlatego tym bardziej trzeba te barbarzyńskie brewerie nagłaśniać i potępiać.
 


* Artykuł ukazał się „ W sieci historii” we wrześniu 2018
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe