Rodzinny biznes trójki farmaceutów zakończony zarzutami
45-letni mężczyzna – farmaceuta - właściciel kilku aptek na terenie województwa małopolskiego, wraz z 39-letnią (byłą) żoną oraz 72-letnią matką, pracowali w rodzinnym biznesie. Zebrane w toku postępowania materiały dowodowe jasno wskazują, że oprócz legalnej działalności gospodarczej, w 2008 r. cała trójka rozpoczęła przestępczy proceder, polegający na przerabianiu recept i uzyskiwaniu na ich podstawie nienależnych środków finansowych z NFZ z tytułu refundacji leków.
Sprawcy wykorzystywali m.in. recepty in blanco, recepty bez daty wystawienia, czy danych pacjenta. Na innych, prawidłowo wypełnionych, do spisu leków dobijali inne medykamenty, za które dostawali refundacje. Jeszcze inne blankiety przerabiali, zmieniając ilość przepisanego przez lekarza środka leczniczego - z 2 opakowań robili np. 20. To tylko niektóre z metod oszustwa, a takich śledczy dopatrzyli się ok. 30.
Z tytułu refundacji leków, nieuczciwi farmaceuci wyłudzili z Narodowego Funduszu Zdrowia 4 mln. 300 tys. złotych.
Wszyscy troje usłyszeli zarzuty oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości raz fałszowania dokumentów. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu wykonywania zawodu farmaceuty oraz prowadzenia działalności gospodarczej w postaci aptek, a także zakaz opuszczania kraju.
mk/policja.pl