"I tak wygramy!" - mówił Piotr Duda w 2012 r. Miał rację. Wiek emerytalny zostanie obniżony
„I tak wygramy” – zapowiedział szef „S” Piotr Duda w 2012 roku, kiedy sejm, głosami PO i PSL, odrzucał obywatelski wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie wieku emerytalnego. Pod wnioskiem „S” zebrała ponad 2,5 miliona podpisów. 16 listopada związek odniósł zwycięstwo.
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Sejm – głosami Prawa i Sprawiedliwości – przyjął ustawę w tej sprawie.
Głosami 262 posłów przyjęto prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który obniża wiek emerytalny. Zgodnie z nowymi przepisami wiek emerytalny zostanie obniżony od 1 października 2017 roku.
Ustawa zmienia przepisy, które wprowadził rząd Donalda Tuska w 2012 roku. Spowodowały one, że od 1 stycznia 2013 r. trwało stopniowe podwyższenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Docelowo wiek ten kobiety miały osiągnąć w 2040 roku, zaś mężczyźni w 2020 roku.
Głosowanie nad projektem poprzedziła burzliwa dyskusja. Sejm odrzucił poprawki zgłoszone przez ugrupowanie Pawła Kukiza oraz PSL. Ci pierwsi chcieli, aby na emeryturę można było przechodzić ze względu na staż pracy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Z kolei poprawka ludowców zakładała, że niektórzy rolnicy po spełnieniu wymaganych warunków mogliby odchodzić na wcześniejszą emeryturę do końca 2022 roku. Obecnie rolnicy mogą odchodzić na wcześniejszą emeryturę do końca 2017 roku. Ale to PSL, wespół z PO, wydłużył im wiek emerytalny do 67. roku życia.
Premier Beata Szydło podczas wystąpienia poprzedzającego głosowanie powiedziała: – Dotrzymaliśmy słowa, dotrzymał słowa prezydent Andrzej Duda, dotrzymał słowa PiS i rząd. Przywracamy sprawiedliwość społeczną polskim obywatelom.
Za projektem zagłosowali posłowie PiS oraz prawie wszyscy członkowie Kukiz’15. Przeciwko zmianom było 149 głosów, głównie polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Od głosu wstrzymali się posłowie PSL.
Ustawę obniżającą wiek emerytalny w kampanii wyborczej obiecał Andrzej Duda. Jej projekt złożył w Sejmie pod koniec listopada 2015 roku.
Andrzej Berezowski, Izabela Kozłowska
Cały artykuł w najnowszym (48/2016) numerze "TS" dostęonym także w wersji cyfrowej - do kupienia tutaj
Głosami 262 posłów przyjęto prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który obniża wiek emerytalny. Zgodnie z nowymi przepisami wiek emerytalny zostanie obniżony od 1 października 2017 roku.
Ustawa zmienia przepisy, które wprowadził rząd Donalda Tuska w 2012 roku. Spowodowały one, że od 1 stycznia 2013 r. trwało stopniowe podwyższenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Docelowo wiek ten kobiety miały osiągnąć w 2040 roku, zaś mężczyźni w 2020 roku.
Głosowanie nad projektem poprzedziła burzliwa dyskusja. Sejm odrzucił poprawki zgłoszone przez ugrupowanie Pawła Kukiza oraz PSL. Ci pierwsi chcieli, aby na emeryturę można było przechodzić ze względu na staż pracy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Z kolei poprawka ludowców zakładała, że niektórzy rolnicy po spełnieniu wymaganych warunków mogliby odchodzić na wcześniejszą emeryturę do końca 2022 roku. Obecnie rolnicy mogą odchodzić na wcześniejszą emeryturę do końca 2017 roku. Ale to PSL, wespół z PO, wydłużył im wiek emerytalny do 67. roku życia.
Premier Beata Szydło podczas wystąpienia poprzedzającego głosowanie powiedziała: – Dotrzymaliśmy słowa, dotrzymał słowa prezydent Andrzej Duda, dotrzymał słowa PiS i rząd. Przywracamy sprawiedliwość społeczną polskim obywatelom.
Za projektem zagłosowali posłowie PiS oraz prawie wszyscy członkowie Kukiz’15. Przeciwko zmianom było 149 głosów, głównie polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Od głosu wstrzymali się posłowie PSL.
Ustawę obniżającą wiek emerytalny w kampanii wyborczej obiecał Andrzej Duda. Jej projekt złożył w Sejmie pod koniec listopada 2015 roku.
Andrzej Berezowski, Izabela Kozłowska
Cały artykuł w najnowszym (48/2016) numerze "TS" dostęonym także w wersji cyfrowej - do kupienia tutaj
