Siemioniak o obronie terytorialnej: Wojsko się z tego śmieje. Amatorszczyzna nie do zaakceptowania

- Wojsko się z tego śmieje. Nie jest przypadkiem, że szef sztabu generalnego jest w stanie dymisji. Nikt z wojskowych porządnie wyszkolonych nie będzie w stanie takiej amatorszczyzny zaakceptować - tak o obronie terytorialnej mówił w TOK FM były szef MON Tomasz Siemoniak.
 Siemioniak o obronie terytorialnej: Wojsko się z tego śmieje. Amatorszczyzna nie do zaakceptowania
/ Youtube.com
Jego zdaniem PiS sam powinien przeciąć wszystkie spekulacje na temat wykorzystania obrony terytorialnej do rozprawy z politycznymi przeciwnikami, bo moze się zrobić niebezpiecznie:


- W debacie sejmowej była poprawka zgłoszona przez PSL, dotycząca zakazu wykorzystywania obrony terytorialnej do spraw wewnętrznych. I PiS się do tej poprawki nie przychylił. Na miejscu PiS, Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza zdecydowaniem bym przeciął te spekulacje. Bo to moment, kiedy zaczyna robić się groźnie

- mówił gość "Poranka Radia TOK FM".

Były szef MON nazwał obronę terytorialną "armią Macierewicza".

- Z obrony terytorialnej robi się karykaturę. Macierewicz do swojego działania dodaje bardzo silny wektor propagandowy. I tak jest także w tym przypadku. Wojsko się z tego śmieje, nie jest przypadkiem, że szef sztabu generalnego jest w stanie dymisji. Bo nikt z porządnie wyszkolonych wojskowych, przygotowanych na amerykańskich uczelniach, żyjących w kulturze natowskiej nie będzie w stanie takiej amatorszczyzny zaakceptować.

 

- Ale są tacy, którzy tylko czekają, żeby się zapisywać do takiej endeckiej, nacjonalistycznej, ksenofobicznej armii, by zrobić porządek z "czarnymi"

- ocenił Jacek Żakowski, prowadzący audycję.


- Ta armia Macierewicza pochłonie miliardy, które można byłoby przeznaczyć na modernizacje wojska, podwyżki dla żołnierzy zawodowych. To kosztowne 50 tys. bardzo źle wyszkolonych żołnierzy. Ktokolwiek będzie ministrem po PiS, po Macierewiczu stanie przed dylematem, w jaki sposób ten segment wojska włączyć w cały system, by nie zmarnować pieniędzy które na to pójdą

- mówił Siemoniak.


Radio TOK FM

 

POLECANE
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne polityka
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne

Ford wstrzymuje produkcję aut elektrycznych w Kolonii na trzy tygodnie – informuje Bild.

Sikorski wściekły na TVN24! „Żądam przywrócenia standardów dziennikarskich” z ostatniej chwili
Sikorski wściekły na TVN24! „Żądam przywrócenia standardów dziennikarskich”

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski był gościem redaktor Moniki Olejnik. Po tym pytaniu szybko opuścił studio TVN.

Jastrzębie Trumpa tylko u nas
Jastrzębie Trumpa

Prezydent elekt Donald Trump wybrał już niektóre z najważniejszych osób w swojej administracji. Szczególnie ciekawe są jego decyzje w obszarze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Na pewno powody do niepokoju mają Chiny czy Iran. A więc pośrednio także dla Rosji. Choćby dlatego, że ujawnione postaci to ludzie znani z przywiązania do wartości wolnego świata i bardzo twardych poglądów. Deterrence zastąpi appeasement. I dobrze.

Nie żyje polityk PiS z ostatniej chwili
Nie żyje polityk PiS

Nie żyje Anna Drewniak, radna oraz pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wilanowie.

Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu z ostatniej chwili
Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen bardzo mocno zaangażował się w prekampanię. W ostatnich tygodniach dotarł on do kilkunastu miast. Krzysztof Bosak odpowiedział na pogłoski medialne.

To był mój najgorszy błąd. Francuski piłkarz został skazany z ostatniej chwili
"To był mój najgorszy błąd". Francuski piłkarz został skazany

Francuski piłkarz Wissam Ben Yedder usłyszał wyrok za napaść seksualną. Zawodnik w sądzie zrzucił winę na alkohol i problemy prywatne.

Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat z ostatniej chwili
Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat

Pierwsze niemieckie czołgi Leopard 2 mają dotrzeć na Litwę dopiero w 2029 roku. Opóźnienia mogą wpłynąć na terminową gotowość litewskiej dywizji.

Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków polityka
Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. "Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków"

– Patrzcie, Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków (...) Nic nie zrobił dla Polski, jest tylko podnóżkiem Tuska i TVN-u. Odgrywa wyznaczoną mu rolę błazna – mówił o marszałku Sejmu Szymonie Hołowni europoseł PiS Patryk Jaki.

Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów z ostatniej chwili
Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów

15. edycja targów lotniczych Airshow China może przynieść wiele niespodzianek. Świat liczy na to, że Pekin przedstawi swój najnowszy bombowiec H-20.

Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty z ostatniej chwili
Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty

W środę nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte po raz pierwszy od objęcia urzędu w październiku odwiedzi Warszawę. W planach jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Donaldem Tuskiem oraz wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

REKLAMA

Siemioniak o obronie terytorialnej: Wojsko się z tego śmieje. Amatorszczyzna nie do zaakceptowania

- Wojsko się z tego śmieje. Nie jest przypadkiem, że szef sztabu generalnego jest w stanie dymisji. Nikt z wojskowych porządnie wyszkolonych nie będzie w stanie takiej amatorszczyzny zaakceptować - tak o obronie terytorialnej mówił w TOK FM były szef MON Tomasz Siemoniak.
 Siemioniak o obronie terytorialnej: Wojsko się z tego śmieje. Amatorszczyzna nie do zaakceptowania
/ Youtube.com
Jego zdaniem PiS sam powinien przeciąć wszystkie spekulacje na temat wykorzystania obrony terytorialnej do rozprawy z politycznymi przeciwnikami, bo moze się zrobić niebezpiecznie:


- W debacie sejmowej była poprawka zgłoszona przez PSL, dotycząca zakazu wykorzystywania obrony terytorialnej do spraw wewnętrznych. I PiS się do tej poprawki nie przychylił. Na miejscu PiS, Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza zdecydowaniem bym przeciął te spekulacje. Bo to moment, kiedy zaczyna robić się groźnie

- mówił gość "Poranka Radia TOK FM".

Były szef MON nazwał obronę terytorialną "armią Macierewicza".

- Z obrony terytorialnej robi się karykaturę. Macierewicz do swojego działania dodaje bardzo silny wektor propagandowy. I tak jest także w tym przypadku. Wojsko się z tego śmieje, nie jest przypadkiem, że szef sztabu generalnego jest w stanie dymisji. Bo nikt z porządnie wyszkolonych wojskowych, przygotowanych na amerykańskich uczelniach, żyjących w kulturze natowskiej nie będzie w stanie takiej amatorszczyzny zaakceptować.

 

- Ale są tacy, którzy tylko czekają, żeby się zapisywać do takiej endeckiej, nacjonalistycznej, ksenofobicznej armii, by zrobić porządek z "czarnymi"

- ocenił Jacek Żakowski, prowadzący audycję.


- Ta armia Macierewicza pochłonie miliardy, które można byłoby przeznaczyć na modernizacje wojska, podwyżki dla żołnierzy zawodowych. To kosztowne 50 tys. bardzo źle wyszkolonych żołnierzy. Ktokolwiek będzie ministrem po PiS, po Macierewiczu stanie przed dylematem, w jaki sposób ten segment wojska włączyć w cały system, by nie zmarnować pieniędzy które na to pójdą

- mówił Siemoniak.


Radio TOK FM


 

Polecane
Emerytury
Stażowe