Czytaj w najnowszym Tygodniku Solidarność: "Solidarność i niezależność"

Letnie strajki w 1980 r. rozpoczęły się w lipcu w Ursusie, Świdniku i kilku innych zakładach, przede wszystkim w południowej Polsce, a jednak to Gdańsk i sierpień stały się symbolami, niemal synonimami solidarności. To słowo idealnie pasowało na nazwę nowych niezależnych samorządnych związków zawodowych. Najcelniej wyrażało wartości, o które walczono, ale też od pierwszych sierpniowych dni w 1980 r. stało się czymś realnym, ideą wcielaną w życie.
/ Wikimedia Commons
Polacy szybko zdali sobie sprawę, że władze powołujące się nieustannie na „masy robotnicze” i „proletariuszy” nie dbają o ludzi pracy, a istniejące związki zawodowe nie reprezentują ich interesów, lecz są jeszcze jednym narzędziem kontroli i propagandy komunistów. Celnie wyraziła to jedna z deklaracji Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża pod koniec lat 70.: „W PRL istnieją potężne związki zawodowe zrzeszające miliony pracowników, dysponujące własną prasą, funduszami, lokalami. Mimo to co kilka lat robotnicy wychodzą na ulice i w gwałtowny sposób dopominają się o swoje prawa, narażając się na ataki MO i późniejsze represje. Nawet duże grupy pracowników w przypadku konfliktu z administracją są bezsilne i osamotnione. Sytuacja pojedynczego pracownika skrzywdzonego czy oszukanego jest jeszcze trudniejsza”.

Historyczny strajk

Decydujący o najnowszej historii Polski strajk wybuchł 14 sierpnia 1980 r. U jego źródeł stały niezrealizowane od lat postulaty polityczne, a także letnie podwyżki cen, przede wszystkim żywności, jednak bezpośrednim impulsem akcji, co już opisaliśmy na naszych łamach, stało się wyrzucenie z pracy w Stoczni Gdańskiej powszechnie szanowanej suwnicowej Anny Walentynowicz. A zatem wielka Solidarność narodziła się z małej solidarności robotników, którzy wiedzieli, że szanse w starciu z dyrekcją zakładu, za którą stała komunistyczna dyktatura, mają tylko, jeśli upomną się o niesłusznie wyrzuconą z pracy koleżankę, w dodatku znajdującą się w trudnej sytuacji osobistej – w myśl zasady „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Zrozumieli, że inaczej swoich praw nie dojdzie później żaden z nich. W ciągu kilku dni do strajkujących w Stoczni Gdańskiej dołączyły załogi kilkudziesięciu zakładów z Trójmiasta, m.in. Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, Rafinerii Gdańskiej, Portu Gdańskiego i komunikacji miejskiej.

21 postulatów

Wyrazem żądań strajkujących było 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, sformułowanych w nocy z 17 na 18 sierpnia 1980 r. W składzie MKS znaleźli się delegaci z kilkuset zakładów (po dwóch z każdego strajkującego przedsiębiorstwa). W jednym z oficjalnych komunikatów komitet wyraził swój solidarnościowych charakter: „Celem MKS jest koordynacja żądań i akcji strajkowej zakładów i przedsiębiorstw”. Solidarność społeczeństwa przeciw władzy zaowocowała wkrótce kolejnymi komitetami strajkowymi, m.in. w Szczecinie i na Śląsku. Strajkujący mogli liczyć na wsparcie i pomoc intelektualistów (jako doradców MKS), innych organizacji antykomunistycznych (np. Ruchu Młodej Polski, Komitetu Obrony Robotników), środowisk artystycznych (występy dla strajkujących), a przede wszystkim Kościoła (nabożeństwa polowe, kapelani strajkowi, zbiórki i apele w świątyniach). Była to realna solidarność ludzi, którzy – jak mówią słowa popularnej sierpniowej ballady („Piosenki dla córki” – nieoficjalnego hymnu Solidarności), „poczuli, że są wreszcie u siebie”.

Jednym z najważniejszych (wymienionym jako pierwszy) postulatów MKS była akceptacja niezależnych od władz i pracodawców (to ważne uzupełnienie, które warto podkreślać także w odniesieniu do czasów współczesnych) wolnych związków zawodowych. Strajkujący powoływali się tu na mówiącą o prawie pracowników do zrzeszenia się Konwencję nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, ratyfikowaną przez PRL. Sam MKS w swoim oświadczeniu z 23 sierpnia 1980 r. uznał postulat utworzenia wolnych związków za „najważniejszy dla polskich robotników”. Porozumienie w sprawie realizacji postulatów strajkujących podpisano z Komisją Rządową 31 sierpnia. Porozumienia Gdańskie uzupełniły i wzbogaciły w kolejnych dniach Porozumienia Szczecińskie, Jastrzębskie i Katowickie.

Solidarność społeczna

Sierpień ’80 okazał się zwycięskim miesiącem w polskiej historii, w przeciwieństwie do wcześniejszych, jak Czerwiec ’56 czy Grudzień ’70 m.in. dlatego, że we wspólnym proteście zjednoczyły się wówczas różne grupy społeczne, przede wszystkim robotnicy i intelektualiści. Wkrótce dołączyli do nich studenci (szerzej – ludzie młodzi), ostatni raz zaangażowani na taką skalę w protesty publiczne w marcu 1968 r.
Formalnie powstała we wrześniu 1980 r. w efekcie strajków sierpniowych Solidarność była związkiem zawodowym, ale z perspektywy historii równie ważny był jej wymiar społeczny i polityczny – pierwszej od lat organizacji społecznej niezależnej od władzy komunistycznej. Na społeczeństwo zadziałało to jak katalizator, a prawo precedensu uruchomiło lawinę. Na wzór robotniczej „S” zaczęły organizować się inne grupy społeczne, np. NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych i Niezależne Zrzeszenie Studentów (idea powołania nowej organizacji studenckiej powstała jeszcze w trakcie sierpniowego strajku wśród grupy studentów wspomagających stoczniowców Stoczni Gdańskiej, m.in. dostarczających im pożywienie).

Strajki sierpniowe w 1980 to zatem realny przykład solidarności międzyzakładowej, międzypokoleniowej oraz pomiędzy różnymi grupami społecznymi. Ruch społeczny skupiony wokół NSZZ Solidarność zasłużył na swą nazwę oraz miejsce w historii. 

Autor: Adam Chmielecki


 

 

POLECANE
Zaginął 17-letni Kamil. Pilny komunikat policji pilne
Zaginął 17-letni Kamil. Pilny komunikat policji

Komenda Miejska Policji w Legnicy poszukuje zaginionego Kamil Czeszejko-Sochackiego.

Ekspert: Nie będzie resetu z Rosją, jeśli USA nie będą skłonne całkowicie opuścić Europy gorące
Ekspert: Nie będzie resetu z Rosją, jeśli USA nie będą skłonne całkowicie opuścić Europy

„Nie będzie resetu z Rosją, jeśli Stany Zjednoczone nie będą skłonne całkowicie opuścić Europy i powrócić do statusu regionalnej potęgi półkuli, oddając globalny ocean Rosji i Chinom” - napisał prof. Andrew A. Michta, wykładowca studiów strategicznych w Hamilton School na Uniwersytecie Florydy, w artykule na łamach portalu realcleardefense.com.

Nowa inicjatywa Karola Nawrockiego. Prezydent niebawem powoła Radę ds. Naprawy Ustroju Państwa z ostatniej chwili
Nowa inicjatywa Karola Nawrockiego. Prezydent niebawem powoła Radę ds. Naprawy Ustroju Państwa

Minister w Kancelarii Prezydenta RP Karol Rabenda poinformował w sobotę, że w styczniu prezydent Karol Nawrocki powoła Radę ds. Naprawy Ustroju Państwa.

Pożar hali paliwowej w Stalowej Woli. Nowe informacje Wiadomości
Pożar hali paliwowej w Stalowej Woli. Nowe informacje

Z badań prowadzonych na miejscu pożaru, który wybuchł w piątek w Stalowej Woli w hali paliw alternatywnych wynika, że nie ma niebezpiecznego dla ludzi skażenia powietrza. „Informuję, że wyniki badań jakości powietrza nie wskazują na jakiekolwiek zagrożenie dla mieszkańców” – napisał w na FB prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereźny.

Prezydent Karol Nawrocki liderem prawicy. Nowy sondaż nie pozostawia wątpliwości z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki liderem prawicy. Nowy sondaż nie pozostawia wątpliwości

Prezydent Karol Nawrocki coraz bardziej umacnia swoją pozycję na polskiej scenie politycznej. Najnowszy sondaż SW Research dla dziennika „Rzeczpospolita” pokazuje, że to właśnie on jest dziś wg Polaków liderem polskiej prawicy. Inne badania pokazują bardzo wysoki poziom zaufania społecznego do głowy państwa.

W Europie narasta nienawiść do chrześcijan. „To początek systematycznych prześladowań” gorące
W Europie narasta nienawiść do chrześcijan. „To początek systematycznych prześladowań”

Jak wynika z raportu opublikowanego przez Europejskie Centrum Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ), w Europie narasta zjawisko chrystianofobii rozumianej jako wrogość, dyskryminacja lub przemoc skierowana przeciwko wyznawcom Chrystusa oraz ich symbolom.

Pożyczka dla Ukrainy nie jest przesądzona. Potrzebna będzie zgoda prezydenta Nawrockiego gorące
Pożyczka dla Ukrainy nie jest przesądzona. Potrzebna będzie zgoda prezydenta Nawrockiego

Polską część pożyczki dla Ukrainy najpierw musi ratyfikować Sejm i Senat, a następnie będzie ona wymagała akceptacji prezydenta Karola Nawrockiego, który może ją zawetować – zauważa na platformie X poseł Sebastian Kaleta.

Kiedy zapłacimy cyfrowym euro? Wiadomości
Kiedy zapłacimy cyfrowym euro?

Europejski Bank Centralny (EBC) i banki krajowe strefy euro przygotowują projekt wprowadzenia cyfrowej wersji tej waluty. Nadal jednak jest sporo kontrowersji wobec wspólnego pieniądza. Chodzi nie tylko o płatności, ale o koszty przyjęcia europejskiej waluty. Takie wątpliwości ma wielu Polaków. Czy projekt cyfrowego euro je rozwieje?

Szef ukraińskiego wywiadu: Rosja przygotowuje się do okupacji państw bałtyckich z ostatniej chwili
Szef ukraińskiego wywiadu: Rosja przygotowuje się do okupacji państw bałtyckich

Kyryło Budanow, szef wywiadu Ukrainy, oświadczył, że Rosja zamierza zająć państwa bałtyckie i planuje rozpocząć działania już w 2027 roku.

Pilny komunikat MSWiA ws. zabójstwa 11-latki z Jeleniej Góry pilne
Pilny komunikat MSWiA ws. zabójstwa 11-latki z Jeleniej Góry

MSWiA wydało pilny komunikat w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry.

REKLAMA

Czytaj w najnowszym Tygodniku Solidarność: "Solidarność i niezależność"

Letnie strajki w 1980 r. rozpoczęły się w lipcu w Ursusie, Świdniku i kilku innych zakładach, przede wszystkim w południowej Polsce, a jednak to Gdańsk i sierpień stały się symbolami, niemal synonimami solidarności. To słowo idealnie pasowało na nazwę nowych niezależnych samorządnych związków zawodowych. Najcelniej wyrażało wartości, o które walczono, ale też od pierwszych sierpniowych dni w 1980 r. stało się czymś realnym, ideą wcielaną w życie.
/ Wikimedia Commons
Polacy szybko zdali sobie sprawę, że władze powołujące się nieustannie na „masy robotnicze” i „proletariuszy” nie dbają o ludzi pracy, a istniejące związki zawodowe nie reprezentują ich interesów, lecz są jeszcze jednym narzędziem kontroli i propagandy komunistów. Celnie wyraziła to jedna z deklaracji Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża pod koniec lat 70.: „W PRL istnieją potężne związki zawodowe zrzeszające miliony pracowników, dysponujące własną prasą, funduszami, lokalami. Mimo to co kilka lat robotnicy wychodzą na ulice i w gwałtowny sposób dopominają się o swoje prawa, narażając się na ataki MO i późniejsze represje. Nawet duże grupy pracowników w przypadku konfliktu z administracją są bezsilne i osamotnione. Sytuacja pojedynczego pracownika skrzywdzonego czy oszukanego jest jeszcze trudniejsza”.

Historyczny strajk

Decydujący o najnowszej historii Polski strajk wybuchł 14 sierpnia 1980 r. U jego źródeł stały niezrealizowane od lat postulaty polityczne, a także letnie podwyżki cen, przede wszystkim żywności, jednak bezpośrednim impulsem akcji, co już opisaliśmy na naszych łamach, stało się wyrzucenie z pracy w Stoczni Gdańskiej powszechnie szanowanej suwnicowej Anny Walentynowicz. A zatem wielka Solidarność narodziła się z małej solidarności robotników, którzy wiedzieli, że szanse w starciu z dyrekcją zakładu, za którą stała komunistyczna dyktatura, mają tylko, jeśli upomną się o niesłusznie wyrzuconą z pracy koleżankę, w dodatku znajdującą się w trudnej sytuacji osobistej – w myśl zasady „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Zrozumieli, że inaczej swoich praw nie dojdzie później żaden z nich. W ciągu kilku dni do strajkujących w Stoczni Gdańskiej dołączyły załogi kilkudziesięciu zakładów z Trójmiasta, m.in. Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, Rafinerii Gdańskiej, Portu Gdańskiego i komunikacji miejskiej.

21 postulatów

Wyrazem żądań strajkujących było 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, sformułowanych w nocy z 17 na 18 sierpnia 1980 r. W składzie MKS znaleźli się delegaci z kilkuset zakładów (po dwóch z każdego strajkującego przedsiębiorstwa). W jednym z oficjalnych komunikatów komitet wyraził swój solidarnościowych charakter: „Celem MKS jest koordynacja żądań i akcji strajkowej zakładów i przedsiębiorstw”. Solidarność społeczeństwa przeciw władzy zaowocowała wkrótce kolejnymi komitetami strajkowymi, m.in. w Szczecinie i na Śląsku. Strajkujący mogli liczyć na wsparcie i pomoc intelektualistów (jako doradców MKS), innych organizacji antykomunistycznych (np. Ruchu Młodej Polski, Komitetu Obrony Robotników), środowisk artystycznych (występy dla strajkujących), a przede wszystkim Kościoła (nabożeństwa polowe, kapelani strajkowi, zbiórki i apele w świątyniach). Była to realna solidarność ludzi, którzy – jak mówią słowa popularnej sierpniowej ballady („Piosenki dla córki” – nieoficjalnego hymnu Solidarności), „poczuli, że są wreszcie u siebie”.

Jednym z najważniejszych (wymienionym jako pierwszy) postulatów MKS była akceptacja niezależnych od władz i pracodawców (to ważne uzupełnienie, które warto podkreślać także w odniesieniu do czasów współczesnych) wolnych związków zawodowych. Strajkujący powoływali się tu na mówiącą o prawie pracowników do zrzeszenia się Konwencję nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, ratyfikowaną przez PRL. Sam MKS w swoim oświadczeniu z 23 sierpnia 1980 r. uznał postulat utworzenia wolnych związków za „najważniejszy dla polskich robotników”. Porozumienie w sprawie realizacji postulatów strajkujących podpisano z Komisją Rządową 31 sierpnia. Porozumienia Gdańskie uzupełniły i wzbogaciły w kolejnych dniach Porozumienia Szczecińskie, Jastrzębskie i Katowickie.

Solidarność społeczna

Sierpień ’80 okazał się zwycięskim miesiącem w polskiej historii, w przeciwieństwie do wcześniejszych, jak Czerwiec ’56 czy Grudzień ’70 m.in. dlatego, że we wspólnym proteście zjednoczyły się wówczas różne grupy społeczne, przede wszystkim robotnicy i intelektualiści. Wkrótce dołączyli do nich studenci (szerzej – ludzie młodzi), ostatni raz zaangażowani na taką skalę w protesty publiczne w marcu 1968 r.
Formalnie powstała we wrześniu 1980 r. w efekcie strajków sierpniowych Solidarność była związkiem zawodowym, ale z perspektywy historii równie ważny był jej wymiar społeczny i polityczny – pierwszej od lat organizacji społecznej niezależnej od władzy komunistycznej. Na społeczeństwo zadziałało to jak katalizator, a prawo precedensu uruchomiło lawinę. Na wzór robotniczej „S” zaczęły organizować się inne grupy społeczne, np. NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych i Niezależne Zrzeszenie Studentów (idea powołania nowej organizacji studenckiej powstała jeszcze w trakcie sierpniowego strajku wśród grupy studentów wspomagających stoczniowców Stoczni Gdańskiej, m.in. dostarczających im pożywienie).

Strajki sierpniowe w 1980 to zatem realny przykład solidarności międzyzakładowej, międzypokoleniowej oraz pomiędzy różnymi grupami społecznymi. Ruch społeczny skupiony wokół NSZZ Solidarność zasłużył na swą nazwę oraz miejsce w historii. 

Autor: Adam Chmielecki


 


 

Polecane