Zakazu hodowli zwierząt futerkowych nie będzie
– Nie możemy sobie pozwolić na tyle otwartych frontów, a sprawa budzi emocje – powiedział w rozmowie z "DoRzeczy.pl" europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Nowy minister środowiska Krzysztof Ardanowski zapytany podczas konferencji prasowej o ustawę o ochronie zwierząt odpowiedział , że ustawa jest potrzebna, ale projekt zostanie zmieniony. - Zaostrzenie kryteriów utrzymania zwierząt futerkowych na fermach jest wystarczającym zabezpieczeniem przed patologiami - powiedział minister zaznaczając, że będzie to międzynarodowa certyfikacja eliminująca tych, którzy w sposób patologiczny traktowali do tej pory zwierzęta. Ardanowski dodał, że branża ta pozwala zagospodarować ogromną ilość odpadów poubojowych o wartości 1 mld zł, za utylizację których musieliby zapłacić konsumenci.
– Wycofując się z likwidacji hodowli zwierząt futerkowych, rząd Prawa i Sprawiedliwości pokazał, że jest nie tylko niekonsekwentny. Dał także wyraz uległości wobec wszelakich lobbies, które przy użyciu szantażu i wpływów kształtują proces legislacyjny jak plastelinę – ocenił Wojciech Mucha z „Gazety Polskiej”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie / Polskie Radio / dorzeczy.pl