Piotr Duda: Nie musimy się podobać. Mamy robić to, co do nas należy

– My nie musimy się nikomu podobać. My mamy robić to, co do nas należy i realizujemy to. Ludzie nas dzisiaj albo kochają, albo nienawidzą. Ale ważne, że jesteśmy wyraziści i konsekwentni w działaniu – przekonywał Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „S” podczas Walnego Zebrania Delegatów Regionu Wielkopolska NSZZ Solidarność, które odbyło się 26 czerwca w Poznaniu.
 Piotr Duda: Nie musimy się podobać. Mamy robić to, co do nas należy
/ arch.

- Cztery ostatnie lata były dla Solidarności jak mecz piłkarski. Pierwsza połowa, którą zremisowaliśmy, to lata 2014-2015. Byliśmy drużyną, mieliśmy koncepcję, mieliśmy taktykę. Po drugiej stronie mieliśmy przeciwnika, ale sędziowie także nam nie sprzyjali – mówił Piotr Duda.

3:0

- Ale druga połowa (czyli lata 2016-2017) już była wygrana. Wygraliśmy zdecydowanie 3:0 – mówił przewodniczący „S”.

Do sukcesów Solidarności Duda zaliczył przywrócenie wieku emerytalnego. Wspomniał, że projekt opracowany przez Solidarność zakładał także możliwość przejścia na emeryturę po 35 latach składkowych przez kobiety i po 40 latach składkowych przez mężczyzn, ale na takie rozwiązanie nie zgodził się PiS. - Nie chcieliśmy blokować projektu, więc został wysłany do sejmu bez tego zapisu – mówił przewodniczący KK NSZZ „S”. – Ale my żadnej sprawy nie odpuszczamy. Z porozumienia programowego podpisanego niegdyś z prezydentem Dudą po kolei wszystkie sprawy będziemy realizować – przekonywał.

Kolejny gol to, zdaniem przewodniczącego, przeforsowanie ograniczenia handlu w niedziele.

W ciągu ostatnich 28 lat Solidarność była jedyną organizacją związkową, która doprowadziła projekty obywatelskie do wejścia w życie. W 2005 roku udało się tak przeforsować emerytury górnicze, w 2010 roku Święto Trzech Króli, a w latach 2016 i 2017 handel w niedzielę. – My dążymy do tego, aby pracownik zarobił godnie w „czarne” dni, a nie w niedzielę – mówił Duda. – W niedzielę każdy powinien mieć prawo do odpoczynku. Duda mówił także o tym, że Solidarność chce, by w niedzielę przestali także pracować pracownicy wykonujący pracę zmianową.

- A trzecia bramka to wszystkie pozostałe elementy, które udało nam się w tym okresie dwóch lat wynegocjować z obecnym rządem – mówił Duda. A udało się je wynegocjować zdaniem przewodniczącego KK NSZZ „S” m.in. dzięki Radzie Dialogu Społecznego, gdzie przyjmowano takie rozwiązania, jak stawka godzinowa (wówczas 13 zł), zmiana ustawy o prawie zamówień publicznych, zmiana ustawy o agencjach pracy tymczasowej.

Jednak, co podkreślił Duda, obecny rząd coraz mniej chętnie konsultuje w RDS ważne dla związku projekty ustaw. – Są puszczane jako projekty poselskie – mówił.

Konstytucja dla pracowników

Duda przedstawił także problemy i wyzwania na najbliższe lata. Jednym z nich jest przyjazd cudzoziemców spoza UE i ich zatrudnienie w naszym kraju. Duda cytował słowa szefa Komisji Europejskiej: „ w tym samym miejscu za tą samą pracę to samo wynagrodzenie”. – To jest ten kierunek – przekonywał. I apelował o równe traktowanie pracowników, niezależnie czy są obywatelami Polski czy innych państw.

- Chcemy, by źródłem prawa w naszym kraju były umowy zbiorowe pracy – zapowiadał przewodniczący Solidarności. - Zakładowe, ponadzakładowe, branżowe – to dla nas jest bardzo ważne, aby próbować iść w tym kierunku. - mówił. Związkowcy chcą, by wpisano umowy zbiorowe pracy jako źródła prawa do Konstytucji.

- Dzisiaj widzimy, że m.in. ze strony PiS pomysł prezydenta dotyczący przeprowadzenia referendum konsultacyjnego jest deprecjonowany. Po raz kolejny politycy, jeśli tak się stanie, że senat nie wyrazi zgody na referendum, pokażą swoją hipokryzję. Że my im jesteśmy potrzebni tylko raz na cztery lata, żeby wrzucić głos do urny. A jeśli suweren ma się wypowiedzieć w jakiejś ważnej sprawie, to nie potrzeba. Oni wiedzą lepiej – grzmiał Piotr Duda.

Pozostanie ulica

Solidarność w najbliższym czasie będzie także kategorycznie domagała się, by płace w budżetówce wzrosły. W czasie czerwcowego posiedzenia KK NSZZ Solidarność w Zakopanem przyjęto stanowisko w tej sprawie. Oprócz podniesienia płac związkowcy żądają w nim ustalenia na 2019 rok płacy minimalnej w wysokości 2278 zł brutto oraz odmrożenia pieniędzy z Funduszu Świadczeń Socjalnych. W Poznaniu zaś Piotr Duda zapowiedział: - Jeśli rząd nie spełni tych postulatów w drodze dialogu, pozostanie nam ulica.

Piotr Duda wspomniał też o przypadającej obecnie 62. rocznicy wydarzeń w Poznaniu, oraz 42. w Radomiu, Ursusie i Płocku. - Dzisiaj nie byłoby wolnego związku Solidarność, gdyby nie zryw tych wspaniałych bohaterów, którzy domagali się chleba, którzy walczyli o wolne związki zawodowe. Jesteśmy kontynuatorami tej wspaniałej tradycji i jako związkowcy o tych ludziach pamiętamy.

bm/k


 

POLECANE
Służby zbadają kamerę zamontowaną w pobliżu uszkodzonych torów z ostatniej chwili
Służby zbadają kamerę zamontowaną w pobliżu uszkodzonych torów

ABW czy SKW będą badały hipotezy dotyczące kamery zamontowanej w pobliżu uszkodzonych torów na trasie Warszawa – Lublin - powiedział we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem mogło chodzić o zarejestrowanie wybuchu lub przeciwdziałanie ew. demontażowi ładunku wybuchowego.

Precz z komuną!. PiS opuścił salę obrad podczas przedstawiania kandydatury Czarzastego z ostatniej chwili
"Precz z komuną!". PiS opuścił salę obrad podczas przedstawiania kandydatury Czarzastego

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad Sejmu, gdy Krzysztof Gawkowski (Lewica) zaczął przedstawiać kandydaturę Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. Posłowie PiS skandowali: „precz z komuną”, a następnie wyszli w kuluary.

Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia z ostatniej chwili
Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia

Prokuratura informuje o kolejnych zawiadomieniach dotyczących prof. Janusza Heitzmana. Znany psychiatra zostaje przesłuchany jako świadek z uprzedzeniem, a w śledztwie pojawiają się następne osoby zgłaszające nadużycia, do których miało dochodzić wiele lat temu.

Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem” z ostatniej chwili
Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem”

Jak podała ukraińska sekcja BBC, od 2022 roku żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy są szkoleni w ośrodkach szkoleniowych w Europie, w szczególności w Polsce. Część z nich opuściła szkolenie przed czasem ze względu na przestarzały sposób prowadzenia zajęć i omawianych taktyk.

Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu z ostatniej chwili
Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu

Choć umowa koalicyjna przewiduje, że Włodzimierz Czarzasty obejmie funkcję marszałka Sejmu po Szymonie Hołowni, kolejny z posłów Polski 2050 zapowiada, że nie poprze jego kandydatury. 

To już pewne: Czarzasty przejmuje Sejm. Polityk od słów „ci ludzie nas wyzwolili” na szczycie kariery z ostatniej chwili
To już pewne: Czarzasty przejmuje Sejm. Polityk od słów „ci ludzie nas wyzwolili” na szczycie kariery

Sejm głosuje za kandydaturą Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu. To moment bez precedensu, bo nominację otrzymuje polityk, który publicznie mówił, że „ci ludzie nas wyzwolili”, wskazując na żołnierzy radzieckich. Po latach kariery w strukturach PRL i lewicy Czarzasty obejmuje najwyższą funkcję w swojej politycznej historii.

Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje z ostatniej chwili
Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje

Na alei Solidarności zderzyły się we wtorek rano dwa tramwaje i autobus – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. W wyniku tego zdarzenia 23 osoby są poszkodowane. Na miejscu wciąż pracują służby.

Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego Wiadomości
Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego

We wtorek po godz. 9 na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się rządowy Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego – poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu.

Wiadomości
Dlaczego warto wybrać listwy przypodłogowe aluminiowe?

Współczesne wnętrza coraz częściej stawiają na rozwiązania trwałe i łatwe w utrzymaniu. Dlaczego listwy przypodłogowe aluminiowe są coraz popularniejszym rozwiązaniem? Odpowiedź jest prosta – to połączenie solidności, odporności i wysokiej jakości wykonania, które zapewnia długowieczny efekt i elegancki wygląd każdej przestrzeni.

Wiadomości
Jak dobrać listwy przysufitowe do salonu?

Dobór listew przysufitowych do salonu wymaga zrozumienia proporcji i dopasowania ich do charakteru pomieszczenia. Odpowiednia listwa przysufitowa porządkuje przestrzeń, maskuje niedoskonałości łączenia ściany z sufitem i wprowadza efekt wizualnej lekkości. W salonie pełni rolę elementu wykończeniowego, który spaja aranżację i wzmacnia wrażenie spójności.

REKLAMA

Piotr Duda: Nie musimy się podobać. Mamy robić to, co do nas należy

– My nie musimy się nikomu podobać. My mamy robić to, co do nas należy i realizujemy to. Ludzie nas dzisiaj albo kochają, albo nienawidzą. Ale ważne, że jesteśmy wyraziści i konsekwentni w działaniu – przekonywał Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „S” podczas Walnego Zebrania Delegatów Regionu Wielkopolska NSZZ Solidarność, które odbyło się 26 czerwca w Poznaniu.
 Piotr Duda: Nie musimy się podobać. Mamy robić to, co do nas należy
/ arch.

- Cztery ostatnie lata były dla Solidarności jak mecz piłkarski. Pierwsza połowa, którą zremisowaliśmy, to lata 2014-2015. Byliśmy drużyną, mieliśmy koncepcję, mieliśmy taktykę. Po drugiej stronie mieliśmy przeciwnika, ale sędziowie także nam nie sprzyjali – mówił Piotr Duda.

3:0

- Ale druga połowa (czyli lata 2016-2017) już była wygrana. Wygraliśmy zdecydowanie 3:0 – mówił przewodniczący „S”.

Do sukcesów Solidarności Duda zaliczył przywrócenie wieku emerytalnego. Wspomniał, że projekt opracowany przez Solidarność zakładał także możliwość przejścia na emeryturę po 35 latach składkowych przez kobiety i po 40 latach składkowych przez mężczyzn, ale na takie rozwiązanie nie zgodził się PiS. - Nie chcieliśmy blokować projektu, więc został wysłany do sejmu bez tego zapisu – mówił przewodniczący KK NSZZ „S”. – Ale my żadnej sprawy nie odpuszczamy. Z porozumienia programowego podpisanego niegdyś z prezydentem Dudą po kolei wszystkie sprawy będziemy realizować – przekonywał.

Kolejny gol to, zdaniem przewodniczącego, przeforsowanie ograniczenia handlu w niedziele.

W ciągu ostatnich 28 lat Solidarność była jedyną organizacją związkową, która doprowadziła projekty obywatelskie do wejścia w życie. W 2005 roku udało się tak przeforsować emerytury górnicze, w 2010 roku Święto Trzech Króli, a w latach 2016 i 2017 handel w niedzielę. – My dążymy do tego, aby pracownik zarobił godnie w „czarne” dni, a nie w niedzielę – mówił Duda. – W niedzielę każdy powinien mieć prawo do odpoczynku. Duda mówił także o tym, że Solidarność chce, by w niedzielę przestali także pracować pracownicy wykonujący pracę zmianową.

- A trzecia bramka to wszystkie pozostałe elementy, które udało nam się w tym okresie dwóch lat wynegocjować z obecnym rządem – mówił Duda. A udało się je wynegocjować zdaniem przewodniczącego KK NSZZ „S” m.in. dzięki Radzie Dialogu Społecznego, gdzie przyjmowano takie rozwiązania, jak stawka godzinowa (wówczas 13 zł), zmiana ustawy o prawie zamówień publicznych, zmiana ustawy o agencjach pracy tymczasowej.

Jednak, co podkreślił Duda, obecny rząd coraz mniej chętnie konsultuje w RDS ważne dla związku projekty ustaw. – Są puszczane jako projekty poselskie – mówił.

Konstytucja dla pracowników

Duda przedstawił także problemy i wyzwania na najbliższe lata. Jednym z nich jest przyjazd cudzoziemców spoza UE i ich zatrudnienie w naszym kraju. Duda cytował słowa szefa Komisji Europejskiej: „ w tym samym miejscu za tą samą pracę to samo wynagrodzenie”. – To jest ten kierunek – przekonywał. I apelował o równe traktowanie pracowników, niezależnie czy są obywatelami Polski czy innych państw.

- Chcemy, by źródłem prawa w naszym kraju były umowy zbiorowe pracy – zapowiadał przewodniczący Solidarności. - Zakładowe, ponadzakładowe, branżowe – to dla nas jest bardzo ważne, aby próbować iść w tym kierunku. - mówił. Związkowcy chcą, by wpisano umowy zbiorowe pracy jako źródła prawa do Konstytucji.

- Dzisiaj widzimy, że m.in. ze strony PiS pomysł prezydenta dotyczący przeprowadzenia referendum konsultacyjnego jest deprecjonowany. Po raz kolejny politycy, jeśli tak się stanie, że senat nie wyrazi zgody na referendum, pokażą swoją hipokryzję. Że my im jesteśmy potrzebni tylko raz na cztery lata, żeby wrzucić głos do urny. A jeśli suweren ma się wypowiedzieć w jakiejś ważnej sprawie, to nie potrzeba. Oni wiedzą lepiej – grzmiał Piotr Duda.

Pozostanie ulica

Solidarność w najbliższym czasie będzie także kategorycznie domagała się, by płace w budżetówce wzrosły. W czasie czerwcowego posiedzenia KK NSZZ Solidarność w Zakopanem przyjęto stanowisko w tej sprawie. Oprócz podniesienia płac związkowcy żądają w nim ustalenia na 2019 rok płacy minimalnej w wysokości 2278 zł brutto oraz odmrożenia pieniędzy z Funduszu Świadczeń Socjalnych. W Poznaniu zaś Piotr Duda zapowiedział: - Jeśli rząd nie spełni tych postulatów w drodze dialogu, pozostanie nam ulica.

Piotr Duda wspomniał też o przypadającej obecnie 62. rocznicy wydarzeń w Poznaniu, oraz 42. w Radomiu, Ursusie i Płocku. - Dzisiaj nie byłoby wolnego związku Solidarność, gdyby nie zryw tych wspaniałych bohaterów, którzy domagali się chleba, którzy walczyli o wolne związki zawodowe. Jesteśmy kontynuatorami tej wspaniałej tradycji i jako związkowcy o tych ludziach pamiętamy.

bm/k



 

Polecane
Emerytury
Stażowe