Hanna Shen o współpracy Polski z Chinami: Współpracować powinniśmy z każdym, ale trzeba go poznać

- To nam powie, czego możemy oczekiwać i jak możemy się przygotować. W Polsce faktycznie, poza takim wizerunkiem „parku rozrywki”, nie ma informacji, jak wyglądają chińskie inwestycje np. w Malezji, w której niedawno odbyły się wybory, o czym pisała „Codzienna”. Jednym z głównych tematów w tym kraju były właśnie inwestycje chińskie. I partia, która promowała ścisłą współpracę z Chinami, przegrała te wybory, dlatego że się okazało, iż Chińczycy przynieśli ze sobą do Malezji ogromną korupcję. Jeżeli będziemy wiedzieli takie rzeczy znacznie wcześniej, to będziemy w stanie się przed tym uchronić. I być może się okaże, że są takie sfery, w których będziemy naprawdę dobrze współpracowali, bo wcześniej się do tego dobrze przygotujemy.
(...)
W Polsce panuje wizerunek, który serwuje nam Komunistyczna Partia Chin. Jest on kreowany m.in. przez takie instytucje, jak Instytut Konfucjusza czy chińska ambasada, której przedstawiciele często spotykają się z polskimi politykami i przedstawiają im zniekształcony wizerunek Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL). Do Polaków trafia więc jednostronny przekaz.
- mówi Hanna Shen
Źródło: Niezalezna.pl
cyk