GRU i brygada z Kurska. MH 17 uderza w plan Putina

Nowy kurs, na który nawę rosyjskiego państwa wprowadził wraz z początkiem nowej kadencji Władimir Putin, już trafił na groźną rafę. Sprawa MH17 pokazuje, jak trudno będzie Kremlowi „ocieplać” relacje z Zachodem w sytuacji, gdy Moskwa nie zamierza przyznawać się do łamania międzynarodowego prawa i do zbrodniczych działań na Ukrainie. Wydaje się, że bez ustępstw – być może tylko personalnych, być może tylko wizerunkowych – Putinowi trudno będzie namówić choćby część Europy do „resetu”.
 GRU i brygada z Kurska. MH 17 uderza w plan Putina
/ pixabay.com
Przemówienie podczas inauguracji prezydenckiej kadencji numer cztery, tzw. dekret majowy oraz skład nowego rządu i seria spotkań międzynarodowych otworzyły nowy rozdział w polityce zagranicznej Kremla. Wobec gospodarczych kłopotów i coraz większych problemów w polityce bezpieczeństwa, Putin postanowił ocieplić relacje z Zachodem, a dokładniej jego europejską częścią. Do czego wykorzystuje umiejętnie rosnące różnice zdań między Waszyngtonem a częścią stolic UE w takich sprawach, jak polityka handlowa czy problem Iranu. Kluczowe dla powodzenia tej polityki będzie wciągnięcie do współpracy z Niemcami także Francji. Dlatego tak ważna była wizyta Emmanuela Macrona na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu. Tymczasem na wspólnej konferencji prasowej Putin musiał tłumaczyć się ze zbrodni sprzed kilku lat.

25 maja rząd Holandii oświadczył, że w zestrzeleniu malezyjskiego boeinga rolę odegrała Rosja, a opinię tę podziela Australia. Szef MSZ Holandii Stef Blok wezwał Moskwę do wzięcia odpowiedzialności i współpracy w ramach śledztwa. Oficjalne wystąpienie Holandii i Australii (to obywatele tych dwóch państw stanowili większość pasażerów MH17) poprzedziły oświadczenia śledczych. Połączony Zespół Śledczy (The Joint Investigative Team – JIT) ogłosił 24 maja, że jest przekonany, iż pocisk rakietowy Buk, który zestrzelił MH17 (zginęło 298 osób), pochodził z rosyjskiej 53. Przeciwlotniczej Brygady Rakietowej z Kurska. Oficjalny organ potwierdził więc wcześniejsze ustalenia grupy niezależnych śledczych Bellingcat. Ci natomiast, również 24 maja, opublikowali raport, z którego wynika, że w zestrzelenie boeinga Malaysia Airlines latem 2014 nad Donbasem zaangażowany był wysoki rangą oficer wojskowego wywiadu GRU, Oleg Iwannikow, ps. Orion.

Za komunikatem rządu Holandii, oświadczeniem JIT i raportem Bellingcat na Moskwę spadła fala krytyki z Zachodu. „Rosyjski rząd musi teraz odpowiedzieć za swoje działania w związku z zestrzeleniem MH17” – brzmi komunikat szefa MSZ Wielkiej Brytanii. Podobny przekaz popłynął również z USA. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Rosję do wzięcia odpowiedzialności za zestrzelenie samolotu pasażerskiego i do współpracy w celu ustalenia winnych. Sprawa MH17 przykryła petersburskie forum i wizytę Macrona – pokazuje, że Putinowi trudno będzie poprawić relacje z Europą, nie zmieniając stanowiska w takich kwestiach, jak zestrzelenie MH17. Kreml i rosyjscy generałowie nie zwykli jednak przyznawać się do winy. To oznacza, że kolejny zwrot w polityce rosyjskiej może nastąpić wcześniej, niż się można było spodziewać.

źródlo: warsawinstitute.org

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

GRU i brygada z Kurska. MH 17 uderza w plan Putina

Nowy kurs, na który nawę rosyjskiego państwa wprowadził wraz z początkiem nowej kadencji Władimir Putin, już trafił na groźną rafę. Sprawa MH17 pokazuje, jak trudno będzie Kremlowi „ocieplać” relacje z Zachodem w sytuacji, gdy Moskwa nie zamierza przyznawać się do łamania międzynarodowego prawa i do zbrodniczych działań na Ukrainie. Wydaje się, że bez ustępstw – być może tylko personalnych, być może tylko wizerunkowych – Putinowi trudno będzie namówić choćby część Europy do „resetu”.
 GRU i brygada z Kurska. MH 17 uderza w plan Putina
/ pixabay.com
Przemówienie podczas inauguracji prezydenckiej kadencji numer cztery, tzw. dekret majowy oraz skład nowego rządu i seria spotkań międzynarodowych otworzyły nowy rozdział w polityce zagranicznej Kremla. Wobec gospodarczych kłopotów i coraz większych problemów w polityce bezpieczeństwa, Putin postanowił ocieplić relacje z Zachodem, a dokładniej jego europejską częścią. Do czego wykorzystuje umiejętnie rosnące różnice zdań między Waszyngtonem a częścią stolic UE w takich sprawach, jak polityka handlowa czy problem Iranu. Kluczowe dla powodzenia tej polityki będzie wciągnięcie do współpracy z Niemcami także Francji. Dlatego tak ważna była wizyta Emmanuela Macrona na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu. Tymczasem na wspólnej konferencji prasowej Putin musiał tłumaczyć się ze zbrodni sprzed kilku lat.

25 maja rząd Holandii oświadczył, że w zestrzeleniu malezyjskiego boeinga rolę odegrała Rosja, a opinię tę podziela Australia. Szef MSZ Holandii Stef Blok wezwał Moskwę do wzięcia odpowiedzialności i współpracy w ramach śledztwa. Oficjalne wystąpienie Holandii i Australii (to obywatele tych dwóch państw stanowili większość pasażerów MH17) poprzedziły oświadczenia śledczych. Połączony Zespół Śledczy (The Joint Investigative Team – JIT) ogłosił 24 maja, że jest przekonany, iż pocisk rakietowy Buk, który zestrzelił MH17 (zginęło 298 osób), pochodził z rosyjskiej 53. Przeciwlotniczej Brygady Rakietowej z Kurska. Oficjalny organ potwierdził więc wcześniejsze ustalenia grupy niezależnych śledczych Bellingcat. Ci natomiast, również 24 maja, opublikowali raport, z którego wynika, że w zestrzelenie boeinga Malaysia Airlines latem 2014 nad Donbasem zaangażowany był wysoki rangą oficer wojskowego wywiadu GRU, Oleg Iwannikow, ps. Orion.

Za komunikatem rządu Holandii, oświadczeniem JIT i raportem Bellingcat na Moskwę spadła fala krytyki z Zachodu. „Rosyjski rząd musi teraz odpowiedzieć za swoje działania w związku z zestrzeleniem MH17” – brzmi komunikat szefa MSZ Wielkiej Brytanii. Podobny przekaz popłynął również z USA. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Rosję do wzięcia odpowiedzialności za zestrzelenie samolotu pasażerskiego i do współpracy w celu ustalenia winnych. Sprawa MH17 przykryła petersburskie forum i wizytę Macrona – pokazuje, że Putinowi trudno będzie poprawić relacje z Europą, nie zmieniając stanowiska w takich kwestiach, jak zestrzelenie MH17. Kreml i rosyjscy generałowie nie zwykli jednak przyznawać się do winy. To oznacza, że kolejny zwrot w polityce rosyjskiej może nastąpić wcześniej, niż się można było spodziewać.

źródlo: warsawinstitute.org

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe