Miał 3 promile, a i tak wsiadł za kółko. Małżeństwo policjantów po służbie zatrzymało pijanego kierowcę

Ponad 3 promile – tyle miał w organizmie kierowca toyoty, który dzisiaj przed południem przemierzał ruchliwe w czwartek ulice Biłgoraja. Niebezpieczne manewry kierowcy zauważył jadący samochodem inny kierowca – będący na wolnym policjant zamojskiej komendy wraz z żoną - także policjantką. Po chwili zawrócili swój pojazd i na pobliskim parkingu zabrali kierowcy kluczyki. Jak się okazało, 50-latek ledwo mógł utrzymać się na nogach. Oprócz tego, że mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, to w dodatku posiada prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez biłgorajski sąd.
 Miał 3 promile, a i tak wsiadł za kółko. Małżeństwo policjantów po służbie zatrzymało pijanego kierowcę
/ policja.pl
Do tego zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 10.00. Ulicą Kościuszki jechał swoim samochodem będący na wolnym policjant z Zamościa wraz z żoną – również policjantką, ale janowskiej komendy. Razem jechali na zakupy. W pewnym momencie zauważyli, jak z przeciwnego kierunku porusza się toyota. Zachowanie kierowcy wzbudziło ich obawy, ponieważ siedzący za kierownicą mężczyzna jechał zygzakiem. Jego jazda była bardzo nerwowa, raz przyśpieszał z piskiem opon, po chwili  gwałtownie hamował, szczególnie w rejonie przejść dla pieszych. Niebezpieczne manewry kierowcy toyoty policjanci zauważyli także w chwili, kiedy ten mijał rowerzystę. Z kolei na lewoskręcie jechał przy samej krawędzi jezdni.

Kiedy oba pojazdy wyminęły się, policjant zauważył, że siedzący za kierownicą toyoty mężczyzna wygląda tak, jakby był nietrzeźwy.

Na najbliższym rondzie zamojski funkcjonariusz zawrócił, by kontynuować jazdę za kierowcą czerwonej toyoty. Kiedy opisywany samochód wjechał na parking przy dworcu, policjanci ruszyli za nim. Obydwoje wysiedli z pojazdu i skierowali się w kierunku kierowcy. Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Policjant wyjął kluczyki ze stacyjki, by uniemożliwić dalszą jazdę. Mężczyzna ledwo stał na nogach. Miał trudności w utrzymaniu równowagi. Kiedy funkcjonariusz przedstawił się i wyjął legitymację służbową, ten zachowywał się bardzo wulgarnie.

Małżeństwo natychmiast o zdarzeniu powiadomiło dyżurnego biłgorajskiej komendy, który na miejsce skierował policyjny patrol z ruchu drogowego. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 50-latka. Urządzenie wykazało, że kierowca ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Z kolei na podłodze jego auta pod siedzeniem pasażera została znaleziona butelka alkoholu.

Jak się okazało, mężczyzna oprócz tego, że kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, to w dodatku posiada prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów wielu kategorii wydany przez biłgorajski sąd.  

Pojazd 50-latka został odholowany na parking strzeżony. On sam po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Kto złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów zostanie skazany na karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obowiązkowo zostanie orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat. 

źródło: policja.pl

raw/k

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów niestandardowych protestów wyborczych z ostatniej chwili
3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów "niestandardowych" protestów wyborczych

Sąd Najwyższy proceduje dziesiątki tysięcy protestów wyborczych złożonych przez zwolenników Romana Giertycha. Są już pierwsze kary dla autorów wulgarnych protestów.

„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia z ostatniej chwili
„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia

Po ośmiu latach przymusowego postoju w Porcie Gdynia rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” został w końcu odholowany. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, jednostka została przygotowana do usunięcia z portu i trafi do zezłomowania w Danii.

Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie Wiadomości
Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie

Do szokującego incydentu doszło podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała w konkatedrze w Lubaczowie. W trakcie liturgii agresywny mężczyzna pod wpływem alkoholu wtargnął do prezbiterium i rzucił butelką w stronę tabernakulum, próbując zakłócić przebieg uroczystości.

REKLAMA

Miał 3 promile, a i tak wsiadł za kółko. Małżeństwo policjantów po służbie zatrzymało pijanego kierowcę

Ponad 3 promile – tyle miał w organizmie kierowca toyoty, który dzisiaj przed południem przemierzał ruchliwe w czwartek ulice Biłgoraja. Niebezpieczne manewry kierowcy zauważył jadący samochodem inny kierowca – będący na wolnym policjant zamojskiej komendy wraz z żoną - także policjantką. Po chwili zawrócili swój pojazd i na pobliskim parkingu zabrali kierowcy kluczyki. Jak się okazało, 50-latek ledwo mógł utrzymać się na nogach. Oprócz tego, że mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, to w dodatku posiada prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez biłgorajski sąd.
 Miał 3 promile, a i tak wsiadł za kółko. Małżeństwo policjantów po służbie zatrzymało pijanego kierowcę
/ policja.pl
Do tego zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 10.00. Ulicą Kościuszki jechał swoim samochodem będący na wolnym policjant z Zamościa wraz z żoną – również policjantką, ale janowskiej komendy. Razem jechali na zakupy. W pewnym momencie zauważyli, jak z przeciwnego kierunku porusza się toyota. Zachowanie kierowcy wzbudziło ich obawy, ponieważ siedzący za kierownicą mężczyzna jechał zygzakiem. Jego jazda była bardzo nerwowa, raz przyśpieszał z piskiem opon, po chwili  gwałtownie hamował, szczególnie w rejonie przejść dla pieszych. Niebezpieczne manewry kierowcy toyoty policjanci zauważyli także w chwili, kiedy ten mijał rowerzystę. Z kolei na lewoskręcie jechał przy samej krawędzi jezdni.

Kiedy oba pojazdy wyminęły się, policjant zauważył, że siedzący za kierownicą toyoty mężczyzna wygląda tak, jakby był nietrzeźwy.

Na najbliższym rondzie zamojski funkcjonariusz zawrócił, by kontynuować jazdę za kierowcą czerwonej toyoty. Kiedy opisywany samochód wjechał na parking przy dworcu, policjanci ruszyli za nim. Obydwoje wysiedli z pojazdu i skierowali się w kierunku kierowcy. Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Policjant wyjął kluczyki ze stacyjki, by uniemożliwić dalszą jazdę. Mężczyzna ledwo stał na nogach. Miał trudności w utrzymaniu równowagi. Kiedy funkcjonariusz przedstawił się i wyjął legitymację służbową, ten zachowywał się bardzo wulgarnie.

Małżeństwo natychmiast o zdarzeniu powiadomiło dyżurnego biłgorajskiej komendy, który na miejsce skierował policyjny patrol z ruchu drogowego. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 50-latka. Urządzenie wykazało, że kierowca ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Z kolei na podłodze jego auta pod siedzeniem pasażera została znaleziona butelka alkoholu.

Jak się okazało, mężczyzna oprócz tego, że kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, to w dodatku posiada prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów wielu kategorii wydany przez biłgorajski sąd.  

Pojazd 50-latka został odholowany na parking strzeżony. On sam po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Kto złamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów zostanie skazany na karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obowiązkowo zostanie orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat. 

źródło: policja.pl

raw/k

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe