[TYLKO U NAS] K. Pawłowicz: Sądy taśmowo umarzają sprawy wobec przeciwników PiS
Krystyna Pawłowicz: Oczywiście, że będę głosowała za odebraniem mu immunitetu. Odebranie immunitetu nie oznacza jednak, że poseł Gawłowski będzie wsadzony od razu do więzienia, nawet dla prowadzenia szczegółowych postepowania prokuratorskiego. Zdjęcie immunitetu zezwala jedynie na podejmowanie konkretnych czynności procesowych bez czekania na koniec kadencji posła
Czyli po odebraniu immunitetu poseł Gawłowski nadal będzie brylował mediach i upominał się o praworządność w Polsce?
No tak to wygląda, zwłaszcza przy dziwnej wyrozumiałości środowiska sędziowskiego dla dzisiejszej opozycji. Warto pamiętać, że niektórzy sędziowie traktują sprawy wszczynane dziś przez prokuraturę jako formę bojkotowania władzy PiS w zakresie swoich kompetencji. Może też być tak, że to postępowanie przeciw panu Gawłowskiemu zakończy się uniewinnieniem, ponieważ sądy – jak pokazuje praktyka niemal taśmowo umarzają sprawy, w których oskarżonymi są polityczni przeciwnicy Dobrej Zmiany. Bardzo często po prostu uniewinniają ich chociaż zwykle mamy ewidentnie do czynienia z łamaniem prawa. Weźmy np. sprawę nadużyć pana Piniora z PO, którego sad, wbrew żądaniom prokuratury zwolnił z aresztu. Pan Pinior mimo poważnych zarzutów może teraz mataczyć i straszyć. W przypadku pana Gawłowskiego też nie mam przekonania czy sądy nie będą działały podobnie.
Dlaczego Pani tak sądzi?
Proszę zobaczyć co robią sądy w sprawach wnoszonych przez policję przeciwko chuliganerii z Obywateli RP, którzy drastycznie łamali prawo uniemożliwiając marsze smoleńskie, przerywając wystąpienia, uniemożliwiając otwarcie wystawy gen. Andersa. Uniewinniono również chuliganerię opozycyjną która uniemożliwiała prezesowi Kaczyńskiemu odwiedzenie grobu jego brata na Wawelu
Być może to tłumaczy trudności Dobrej Zmiany z realizacja programu „Cela+”?
Obecne władze zobowiązały się w kampanii rozliczyć złodziejstwa i nadużycia rządów PO-PSL. Niestety bunt sędziów bardzo utrudnia nam realizacje tej zapowiedzi niektórzy sędziowie zdają się robić wszystko, by ściganie afer poprzednich rządów utrudnić. Myślę ze jest to forma zemsty za reformę sądownictwa, Dlatego studziłabym zapał co do końcowego efektu ścigania posła Gawłowskiego, Neumanna, Piniora itp. Sędziowie powołają się z pewnością na wszystkie zasady prawa dla obrony swych obecnych politycznych sojuszników. Jako prawnik wiem ze wszystko można uzasadnić i usprawiedliwić. Podejrzewam ze w użyciu będzie przede wszystkim domniemania niewinności, z której sędziowie będą gorliwie korzystać przy rozliczaniu afer rządów PO-PSL.