Maciek Chudkiewicz: Pamiętacie Beatę Sawicką?
– Nie mam teraz pieniędzy, nie mam karty, proszę przysłać karetkę! – odpowiada kobieta. – Karetkę przyślemy tylko po dokonaniu płatności, dziękuję, do widzenia – mówi męski głos i rozłącza się. Towarzyszący rozmowie sygnał EKG zaczyna sygnalizować ustanie akcji serca. Słychać głos lektora: „Prywatyzacja szpitali to chęć zysku stawiana wyżej niż dobro pacjenta. Prywatyzacja szpitali to kolejne ogniwo korupcji”.
Ponad 10 lat temu, przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w 2007 r. Prawo i Sprawiedliwość wypuściło wyborczy spot reklamowy, którym uderzało w Platformę Obywatelską. Wtedy wybory PiS przegrał, ale dziś, po ponad 10 latach widać, jakie patologie wiążą się z prywatyzowaną służbą zdrowia.
Spot, o którym wspomniałem, kończył się deklaracją ministra zdrowia Zbigniew Religi: – Nie zgodzimy się na prywatyzację szpitali. W każdym kraju europejskim służba zdrowia opiera się na szpitalach publicznych.
Sami działacze PO zapowiadali, że nie ma obawy, bo jeśli samorządy źle swoim majątkiem zdrowotnym zarządzą, to wyborcy im podziękują. A mówił to nie kto inny jak Zbigniew Chlebowski, który zniknął z przestrzeni publicznej po tym, jak wyszło na jaw jego zaangażowanie w tzw. aferze hazardowej.
Twarzą tamtej kampanii stała się Beata Sawicka. Posłanka Platformy, która – jak twierdziła – uwiedziona została przez agenta Tomka z CBA. Dostała łapówkę, no i ją zatrzymali. Łapówka była za co innego, ale nagrania, na których się znalazła, ujawniły podejście elit Platformy Obywatelskiej do prywatyzacji ochrony zdrowia.
W 2007 r. PiS zarzucał Platformie, że chce prywatyzować szpitale. Platforma broniła się w dość pokraczny sposób. Były już minister skarbu państwa Aleksander Grad mówił wtedy: - Prywatyzacja szpitali będzie domeną samorządów lokalnych, które są organami nadzorującymi szpitale. Jeśli się zdecydują i uznają, że to jest dobre dla tej społeczności lokalnej, niech to zrobią.
No i porobiły. A w zasadzie porobiło się. Jakie są efekty? Doskonale pokazują to nasi dziennikarze. De facto sprywatyzowana ochrona zdrowia tworzy patologie. Zwolnienia, dramaty ludzi, opuszczeni pacjenci, przypadki śmierci, które nie musiały się wydarzyć.
I nawet jeśli samorządy, politycy, państwo nauczyli się w końcu, że oddanie szpitali prywatnym podmiotom może prowadzić do okropnych patologii, to nikt już nie wróci zdrowia ani życia ludziom, którzy je stracili. Wszyscy ponieśliśmy ogromne koszty, biorąc udział w zabawie Platformy we władzę.
No ale co z tą Beatą? „Będzie racjonalizacja sieci szpitali, będą samorządy zbywały majątki trwałe, czyli będą i sprzedawać, i przekształcać szpitale w spółki prawa handlowego” – mówiła posłanka Beata funkcjonariuszowi CBA. I jeszcze: „Biznes na służbie zdrowia będzie robiony” i „ci będą mieli fart, którzy pierwsi będą wiedzieć”. Kto wiedział?
Maciek Chudkiewicz
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (15/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.