Japoński pracodawca spółki Tsubaki Nakashima: Polska w Kraśniku rażąco łamie prawa pracowników firmy
W związku z trudną sytuacją pracowników i lekceważeniem postulatów załogi, 15 lutego br., w samo południe, w NSZZ Solidarność Oddział Kraśnik, odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli m.in: przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Stanisław Szczygielski, szef lubelskiej Solidarności Marian Król wraz z wiceprzewodniczącym Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ Solidarność Markiem Wątorskim.
We wrześniu 2017 r. związkowcy domagali się podwyżki wynagrodzenia o 400 zł. W styczniu br. japoński pracodawca podniósł pensję o 100 zł brutto. Jednak zmiana wynagrodzenia nie spełnia oczekiwań związkowców, poza tym została dokonana bez porozumienia ze związkami zawodowymi. W tym miesiącu odbyły się mediacje, w wyniku których związkowcy poszli na kompromis i styczniową podwyżkę wliczyli w poczet postulowanych 400 zł. Pracodawca jednak wykluczył podwyżki.
- Swoją argumentację pracodawca opiera na słabych zyskach za 2017 r. W rozmowach bazowaliśmy na wynikach finansowych za 2016 r., czyli opierając się na danych, które są dostępne w KRS. W tej chwili nie wiemy czy firma słabo prosperuje, ponieważ nie dysponujemy jeszcze sprawozdaniem za zeszły rok – podkreślił Szczygielski.
- Spodziewamy się, że po tej konferencji pracodawca przemyśli swoje stanowisko i będzie chciał jeszcze rozmawiać z nami o podwyżkach. Jeśli tak się nie stanie i nie będzie żadnego ustępstwa, przygotujemy się do referendum strajkowego. (…) Będziemy korzystać ze wszystkich dopuszczalnych prawem form nacisku na pracodawcę – zaznaczył przewodniczący Komitetu Protestacyjnego.
Zaniepokojenie sytuacją w TN Polska wyraził przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego Marian Król. Zaznaczył, że zaskoczeniem i paradoksem jest stosowanie w Polsce takiego stylu zarządzania, który w kulturze japońskiej nie ma miejsca. Zapowiedział jednocześnie konsekwencję w dążeniu do realizacji postulatów związkowych.
- Według naszego rozpoznania firma osiągnie większy zysk za 2017 r., niż w 2016 r. Będziemy zgłaszać do służb państwowych, aby wyegzekwować od TN Polska informację o stanie firmy. Związkowcy chcą negocjować na partnerskich zasadach, ale aby były one możliwe, to pracodawca najpierw powinien udostępnić dane o wyniku finansowym spółki – mówił Król.
Jeśli kwestie pracownicze nie zostaną uregulowane, związki zawodowe będą manifestować siłę jedności w konfrontacji z japońskim pracodawcą.
- Jeśli będą potrzebne akcje Solidarnościowe, to przyjadą związkowcy nie tylko z Lublina, ale z całego kraju i pokażą, że jest problem, z którym zmagamy się od wielu lat. Pewne granice zostały przekroczone i widocznie trzeba użyć innych narzędzi nacisku na pracodawcę – podkreślił szef lubelskiej Solidarności.
Gdy 10 lat temu był kryzys, pracownicy THP zgodzili się na urlopy bezpłatne, aby ratować sytuację. Załoga spółki, dając z siebie maksimum wysiłku, osiągnęła optymalną wydajność i przyczyniła się do osiągnięcia zysku przez firmę. Załodze przybywa obowiązków, co przy rosnącym tempie pracy, nie idzie w parze z dowartościowaniem pracowników. Coraz lepsza kondycja finansowa TN Polska nie przekłada się na wzrost wynagrodzeń za pełną zaangażowania i ciężką pracę.
W 2011 r. zmieniony został Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, w którym zostały ograniczone, korzystne dla pracowników zapisy. Wobec braku konstruktywnego porozumienia z Zarządem TN Polska Sp. z o.o., związki zawodowe: NSZZ Solidarność, Związek Zawodowy Metalowcy oraz Wolny Związek Zawodowy, podjęły uchwałę o powołaniu Komitetu Protestacyjnego, którego przewodniczącym został Stanisław Szczygielski.
Związkowcy nie odpuszczą i użyją wszelkich gwarantowanych prawem instrumentów, aby walczyć we wspólnej sprawie. Będzie podjęta na szeroką skalę akcja protestacyjna. Przewidziane jest przeprowadzenie referendum strajkowego.
W naszym kraju są dysproporcje w społecznym i gospodarczym poziomie rozwoju. Przyjęło się określenie Polski „A” i Polski „B”. Często polityka i zarządzanie biznesem zorientowane są na drenaż kapitału i zysków w kierunku zachodnich regionów Polski. W ślad za tym idzie migracja ludności. Młodzież szukająca lepszych warunków pracy, podejmuje zatrudnienie w bogatszych częściach kraju, gdzie zazwyczaj osiedlają się i kupują nieruchomości. Jednocześnie Polska „B” ubożeje, a wielu inwestorów wychodzi z założenia, że jest to obszar taniej siły roboczej. „Solidarność” jest siłą jedności i dąży do tego, aby w naszym regionie były godne warunki pracy i płacy, dlatego sprawa TNP w Kraśniku jest kwestią priorytetową.
Tomasz Kupczyk
#REKLAMA_POZIOMA#