Będzie można legalnie pracować za groszowe stawki bez gwarancji bezpiecznych warunków pracy
O co zatem chodzi? Otóż projekt ten wprowadza umowę o pomoc przy zbiorach owoców i warzyw, co obejmować będzie następujące czynności:
1) zbieranie owoców lub warzyw;
2) usuwanie zbędnych części roślin;
3) klasyfikowanie lub sortowanie zerwanych lub zebranych owoców lub warzyw, lub wykonywanie innych czynności mających na celu przygotowanie tych owoców lub warzyw do transportu, przechowywania lub sprzedaży;
4) wykonywanie innych czynności związanych z pielęgnowaniem i poprawą jakości plonów.
Proponowane rozwiązanie wzbudza jednak bardzo poważne wątpliwości. Po pierwsze należy podkreślić, że w projekcie przewidziano, że do umów o pomocy przy zbiorach nie będą miały zastosowania przepisy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Stawki, które rolnik zaproponuje pomocnikowi, będą więc mogły być dowolnie niższe niż obowiązująca płaca minimalna i stawka godzinowa (aktualnie 2100 zł i 13,70 zł za godzinę).
Kolejnym obszarem poważnego zaniepokojenia ze strony NSZZ Solidarność jest zagadnienie bezpieczeństwa i higieny pracy. Jak podkreśla sędzia Jarosław Jankowiak, ekspert Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy i autor wielu publikacji dotyczących bhp - projekt ustawy, w której wyraźnie przyjmuje się, że praca pomocnika nie jest zatrudnieniem w rozumieniu k.p. - nie daje podstaw do uznania, że rolnik jest obowiązany zapewnić pomocnikowi bezpieczeństwo i higienę pracy. Podstawa do tego nie wynika też z art. 304 par.1 k.p. (rolnik nie jest pracodawcą) i z art. 304 par.3 k.p. (rolnik nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). Oznacza to, że unormowanie z ustawy nowelizującej jest sprzeczne z:
a. polską tradycją prawną - już międzywojenne rozporządzenie z dn. 9.03.1931 r. o bhp w gospodarstwach rolnych i leśnych przewidywało stosowanie prawa bhp do pracy zależnej w rolnictwie,
b. Konwencją MOP nr 184 z dn. 21.06.2001 r. o bhp w rolnictwie, uniemożliwiając jej ratyfikację przez RP,
c. Konwencją MOP nr 129 z dn. 25.06.1969 r. o inspekcji pracy w rolnictwie (konwencja ratyfikowana przez RP),
d. unijną dyrektywą ramową 89/391/EWG z dn.12.06.1989 r. i wydanymi na jej podstawie dyrektywami-córkami w sferze bhp, które nie przewidują możliwości wyłączenia pracy zależnej w rolnictwie ze swojego zakresu zastosowania,
d. art. 66 ust.1 Konstytucji RP zgodnie z którym "każdy" ma prawo do bhp.
– Ten projekt wzbudza rozliczne wątpliwości – przykładowo należy wyjaśnić projektowaną modyfikację „innej pracy zarobkowej” pojęcia występującego w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy –zwraca uwagę Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego NSZZ Solidarność. – Poza tym dochodzi zagadnienie płacy minimalnej, prawa do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy czy prawa do wypoczynku w kontekście proponowanych regulacji, To wszystko wymaga namysłu w RDS, nie można tak sobie wracać do pomysłów rodem z gospodarki folwarcznej – konkluduje ekspertka
Projekt ustawy dostępny jest tutaj.
bs