"Jestem klaunem trzymającym lustro dla świata". Ozzy Osbourne: heavymetalowiec i czciciel Boga

Ozzy Osbourne zmarł zaledwie kilka tygodni po swoim pożegnalnym koncercie. Spojrzenie wstecz na ekscentryczną i zadziwiająco „pobożną ikonę” rocka.
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach / wikimedia commons/public_domain/ Ozzy_Osboune.jpg: U.S. Navy photo by Journalist 3rd Class Devin Wright derivative work: KEN (talk) - Ozzy_Osboune.jpg

Co musisz wiedzieć?

  • Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, urodził się w 1948 roku w katolickiej rodzinie robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Wczesne lata młodości były dla niego trudne - łapał się dorywczych prac, schodził także na drogę przestępczą;
  • W 1969 roku, wraz z trzema kolegami, założył zespół Black Sabbath i stał się współtwórcą gatunku heavy metal;
  • Pod koniec lat '70, borykający się z nałogiem narkotykowym Osbourne został wyrzucony z zespołu i rozpoczął udaną karierę solową. Do 2022 roku wydał 13 solowych albumów;
  • Osbourne znany jest szerokiej publiczności z emitowanego przez MTV reality show The Osbournes, w którym daje się poznać z innej strony - rodzinnego, sympatycznego człowieka;
  • Muzyk był członkiem Kościoła Anglii, publicznie mówił o działaniu Boga w jego życiu i o wielkiej wadze modlitwy;
  • Kilka tygodni temu Ozzy Osbourne i Black Sabbath (z którym pojednał się kilkanaście lat temu) dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”;
  • Muzyk chorował m.in. na chorobę Parkinsona. Zmarł 22 lipca br. w wieku 76 lat.

"Powiedz mi, że jestem grzesznikiem / Mam dla ciebie wiadomość / Rozmawiałem dziś rano z Bogiem / a on cię nie lubi„ - to właśnie takie wersy z piosenki ”I Don't Want to Change the World" z 1991 roku są przykładem samooceny piosenkarza Ozzy'ego Osbourne'a.

- Tak, jestem grzesznikiem i zostało to udokumentowane na przestrzeni dziesięcioleci - ale kim jesteś, by mnie osądzać? Zostawmy to komuś innemu z niekwestionowanymi kompetencjami - a tak naprawdę jestem tylko klaunem trzymającym lustro dla tego szalonego świata i szalonych ludzi, którzy w nim żyją - wyznał.

Od katolickiego dziecka z klasy robotniczej do założyciela heavy metalu

Mało kto reprezentował gatunek heavy metalu i rock'n'rollowy styl życia tak bardzo, jak zmarły 22 lipca brytyjski muzyk. To właśnie piosenka Beatlesów „She Loves You” przekonała piętnastoletniego wówczas Johna Michaela Osbourne'a, który w 1963 roku porzucił szkołę, aby pewnego dnia spróbować swoich sił w muzyce. Była to decyzja, która zmieniła bieg historii rocka.

Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, pochodził z katolickiej rodziny robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Miał braki w czytaniu i ortografii. Podejmował dorywcze prace, jak hydraulik, rzeźnik, malarz i asystent w zakładzie pogrzebowym. Młody mężczyzna bez perspektyw próbował również swoich sił w złodziejstwie i włamaniach, za co spędził kilka tygodni w więzieniu.

Punkt zwrotny nastąpił w 1969 r. Wraz z gitarzystą Tonym Iommi (jednym z jego najgorszych szkolnych wrogów), basistą i autorem tekstów Geezerem Butlerem oraz perkusistą Billem Wardem, John Osbourne, teraz nazywający siebie Ozzym, założył zespół Black Sabbath. W jego muzyce odbijało się doświadczenie spustoszenia przez przemysł rodzinnego miasta Birmingham. Była też wyrazem odejścia od hippisowskiej mentalności późnych lat sześćdziesiątych i haseł "wszystko, czego potrzebujesz, to miłość". W mieszance ciężkiego blues rocka i tekstów napisanych przez basistę Butlera o niesamowitości, fantastyczności i okultyzmie, czwórka dzieci z klasy robotniczej ostatecznie stworzyła zupełnie nowy gatunek muzyczny - heavy metal.

Z „Paranoid” do sławy i szału

Z albumem nr 2 i tytułowym utworem »Paranoid«, „Mroczna Czwórka” z Birmingham w końcu stała się jednym z najbardziej znanych zespołów lat 70-tych XX w., prowokując pokolenie rozczarowane obietnicami hippisów. Albumy takie jak „Black Sabbath” i »Paranoid« (oba z 1970 r.), „Master of Reality” (1971 r.), „Vol. 4” (1972 r.), „Sabbath Bloody Sabbath” (1973 r.) i „Sabotage” (1975 r.), które zostały wręcz „zniszczone” przez krytyków a teraz  są niekwestionowanymi klasykami albumów rockowych, zostały dosłownie nagrane w szale i były prezentowane podczas tras koncertowych, co doprowadziło również do tego, że Osbourne coraz głębiej pogrążał się w narkotykowym bagnie.

Po dwóch kolejnych niezbyt udanych albumach - „Technical Ecstasy” (1976) i „Never Say Die!” (1978) - Iommi, Butler i Ward „zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa” i wyrzucili Osbourne'a z zespołu, którego był współzałożycielem. Ale to, co mogło być końcem Ozzy'ego Osbourne'a, okazało się cudownym nowym początkiem: z pomocą swojej menadżerki i późniejszej żony Sharon Arden oraz geniusza gitary Randy'ego Rhoadsa, wokalista, któremu groziło pogrążenie się w narkotykowej mgle, zdołał powrócić na scenę. Pierwsze dwa solowe albumy Osbourne'a, „Blizzard of Ozz” (1980) i „Diary of a Madman” (1981), nagrane wspólnie z Rhoadsem, miały okazać się równie wpływowe na heavy metal, jak pierwsze albumy Osbourne'a z Black Sabbath i zawierały takie utwory jak „Crazy Train”, „I Don't Know”, „Mr Crowley” i „Believer”. Crowley„ i ”Believer„, które w niczym nie ustępują „klasykom” Black Sabbath, takim jak »Paranoid«, ”Iron Man„, ”War Pigs„ czy ”Sweet Leaf".

Od muzycznej supergwiazdy do gwiazdy reality

Nawet po tym, jak muzyczny partner Osbourne'a, Rhoads, tragicznie zginął w katastrofie lotniczej w 1982 roku w wieku zaledwie 25 lat - strata, z którą piosenkarz nie pogodził się do końca życia - pozostał on na dobrej drodze muzycznej dzięki wsparciu swojej żony i menadżerki Sharon. Hardrockowiec wydał 13 solowych albumów do 2022 roku, wśród których wyróżniają się „No More Tears” (1991), „Down to Earth” (2001) i „Ordinary Man” (2020) oraz ostatni album „Patient No 9” (2022), nagrany między innymi z Ericem Claptonem i Jeffem Beckiem. Znacznie gorzej radził sobie ze zdrowiem oraz alkoholem i narkotykami. Raz po raz Osbourne trafiał na pierwsze strony gazet, gdy pod wpływem alkoholu robił rzeczy, o których później nie mógł lub nie chciał pamiętać. Każdy zainteresowany największymi „wybuchami” Ozzy'ego Osbourne'a może z łatwością znaleźć je w internecie (słowa kluczowe takie jak głowa nietoperza, trasa z Mötley Crüe czy Los Alamos powinny wystarczyć).

W latach 2002-2005 pokolenie MTV w końcu doświadczyło zupełnie innego Osbourne'a w reality show „The Osbournes”: zamiast ponurego, diabolicznego księcia ciemności, można było tam zobaczyć nieco zdezorientowanego, często przytłoczonego, ale także niezwykle sympatycznego i chaotycznego człowieka zakochanego w rodzinie, który przedstawiał swoje życie gwiazdy rocka.

Codziennie rozmodlony wierny Kościoła Anglii

Ale modlący się i pobożny Osbourne również nie został niezauważony przez „The Osbournes” - został sfilmowany modląc się każdego wieczoru przed pójściem spać, a później potwierdził, że jest członkiem Kościoła Anglii. Wokalista przyznał również w wywiadach, że modlitwa przeprowadziła go przez życie, które charakteryzowało się uzależnieniem od narkotyków oraz licznymi chorobami i urazami, i że znalazł schronienie w modlitwie, zwłaszcza będąc „na dnie”. Podkreślił również, że oprócz istnienia Boga, wierzy w istnienie diabła i - w całkowitym przeciwieństwie do swojego wizerunku - zdecydowanie boi się diabła, a także piekła.

Ostatnie dekady życia muzyka charakteryzowały się pojednaniem z kolegami z zespołu Black Sabbath (w tym ostatnim albumem „13” (2013) i wznowionymi światowymi trasami koncertowymi), ale także problemami zdrowotnymi, takimi jak liczne upadki i choroba Parkinsona, która objawiła się w 2020 roku i która ostatecznie ograniczyła Osbourne'a do wózka inwalidzkiego. Pomimo tych przeciwności, wokalista i Black Sabbath kilka tygodni temu dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”, z którego dochód wyniósł około 200 milionów euro, z czego całość została przekazana na cele charytatywne - największa suma kiedykolwiek zebrana na takim wydarzeniu. Zaledwie siedemnaście dni później John Michael Osbourne zmarł w swoim rodzinnym mieście w wieku 76 lat.

Die Tagespost, tom


 

POLECANE
Jest oświadczenie majątkowe prezydenta Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Jest oświadczenie majątkowe prezydenta Karola Nawrockiego

W poniedziałek na stronie internetowej Sądu Najwyższego pojawiło oświadczenie majątkowe prezydenta Karola Nawrockiego.

Awaria we Francji. Pociągi z dużymi opóźnieniami Wiadomości
Awaria we Francji. Pociągi z dużymi opóźnieniami

Ruch pociągów dużej prędkości TGV w południowo-wschodniej Francji jest poważnie zakłócony od poniedziałku rano wskutek „aktu wandalizmu” na odcinku pomiędzy Lyonem a Awinionem - poinformowały francuskie koleje SNCF. Według przewoźnika przywrócenie normalnego ruchu nastąpi we wtorek rano.

Policja potwierdza. Berkowicz tłumaczy się z incydentu w sklepie z ostatniej chwili
Policja potwierdza. Berkowicz tłumaczy się z incydentu w sklepie

Ochrona IKEA w Krakowie zatrzymała mężczyznę za linią kas z nieopłaconymi towarami. Zatrzymanym okazał się Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji. Polityk przyznał, że zrobił to przez nieuwagę.

Kultowy serial kryminalny startuje z nowym sezonem Wiadomości
Kultowy serial kryminalny startuje z nowym sezonem

Legendarny duet agentów NCIS powraca po ponad dekadzie. Serial „NCIS: Tony & Ziva” jest już dostępny w SkyShowtime.

Media: Poseł Konrad Berkowicz zatrzymany w sklepie IKEA. Interweniowała policja z ostatniej chwili
Media: Poseł Konrad Berkowicz zatrzymany w sklepie IKEA. Interweniowała policja

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz został w poniedziałek zatrzymany w sklepie IKEA w Krakowie – poinformowała w poniedziałek stacja RMF FM. Jak twierdzi rozgłośnia, "polityk miał nie zapłacić za towary, które chciał wynieść z marketu". Interweniowała policja.

Poważny wypadek na sali zabaw w Lublinie. Poszkodowana 11-latka Wiadomości
Poważny wypadek na sali zabaw w Lublinie. Poszkodowana 11-latka

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w sobotę, 25 października, w jednej z lubelskich sal zabaw. Podczas urodzin kolegi 11-letnia dziewczynka, Anastazja, zeskoczyła z dużej wysokości, oczekując, że wyląduje na dmuchanej poduszce. Niestety poduszka była niewłaściwie przygotowana, a dziewczynka uderzyła plecami w twarde podłoże. Natychmiast przewieziono ją do szpitala z poważnymi złamaniami kręgosłupa, stłuczeniem płuc i problemami z oddychaniem.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Termin płatności składek KRUS za IV kwartał 2025 r. upływa 31 października 2025 r. Rolnicy powinni uregulować należności za siebie, małżonka i domowników, aby uniknąć odsetek i utraty ciągłości ubezpieczenia.

Kapitan Hołownia schodzi pierwszy z tonącego statku tylko u nas
Kapitan Hołownia schodzi pierwszy z tonącego statku

Według najnowszego sondażu OGB partia Polska 2050 Szymona Hołowni (to jej pełna, oficjalna nazwa) może liczyć na zaledwie 1.61% poparcia. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował już przed miesiącem, że nie będzie ubiegał się ponownie o stanowisko przewodniczącego partii, która sam założył w roku 2020 i w 2023 wprowadził do Sejmu.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Finałowy odcinek zakończony skandalem Wiadomości
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Finałowy odcinek zakończony skandalem

Finałowy odcinek programu "Taniec z gwiazdami" wywołał nieoczekiwany chaos. Para, która odpadła w finale, zrezygnowała nie tylko z pożegnania się ze studiem, ale też odwołała zaplanowane nagrania w innym programie stacji.

Sprzedaż gruntów pod CPK. Mocne słowa Morawieckiego z ostatniej chwili
Sprzedaż gruntów pod CPK. Mocne słowa Morawieckiego

Wirtualna Polska ujawniła w poniedziałek, że w 2023 r. KOWR sprzedał 160 ha ziemi firmie Dawtona, mimo wcześniejszych zastrzeżeń dotyczących terenu, przez który ma przebiegać linia kolei dużych prędkości do CPK. – Gdzie były służby specjalne za naszych rządów i za rządów PO? – pyta były premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

"Jestem klaunem trzymającym lustro dla świata". Ozzy Osbourne: heavymetalowiec i czciciel Boga

Ozzy Osbourne zmarł zaledwie kilka tygodni po swoim pożegnalnym koncercie. Spojrzenie wstecz na ekscentryczną i zadziwiająco „pobożną ikonę” rocka.
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach / wikimedia commons/public_domain/ Ozzy_Osboune.jpg: U.S. Navy photo by Journalist 3rd Class Devin Wright derivative work: KEN (talk) - Ozzy_Osboune.jpg

Co musisz wiedzieć?

  • Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, urodził się w 1948 roku w katolickiej rodzinie robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Wczesne lata młodości były dla niego trudne - łapał się dorywczych prac, schodził także na drogę przestępczą;
  • W 1969 roku, wraz z trzema kolegami, założył zespół Black Sabbath i stał się współtwórcą gatunku heavy metal;
  • Pod koniec lat '70, borykający się z nałogiem narkotykowym Osbourne został wyrzucony z zespołu i rozpoczął udaną karierę solową. Do 2022 roku wydał 13 solowych albumów;
  • Osbourne znany jest szerokiej publiczności z emitowanego przez MTV reality show The Osbournes, w którym daje się poznać z innej strony - rodzinnego, sympatycznego człowieka;
  • Muzyk był członkiem Kościoła Anglii, publicznie mówił o działaniu Boga w jego życiu i o wielkiej wadze modlitwy;
  • Kilka tygodni temu Ozzy Osbourne i Black Sabbath (z którym pojednał się kilkanaście lat temu) dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”;
  • Muzyk chorował m.in. na chorobę Parkinsona. Zmarł 22 lipca br. w wieku 76 lat.

"Powiedz mi, że jestem grzesznikiem / Mam dla ciebie wiadomość / Rozmawiałem dziś rano z Bogiem / a on cię nie lubi„ - to właśnie takie wersy z piosenki ”I Don't Want to Change the World" z 1991 roku są przykładem samooceny piosenkarza Ozzy'ego Osbourne'a.

- Tak, jestem grzesznikiem i zostało to udokumentowane na przestrzeni dziesięcioleci - ale kim jesteś, by mnie osądzać? Zostawmy to komuś innemu z niekwestionowanymi kompetencjami - a tak naprawdę jestem tylko klaunem trzymającym lustro dla tego szalonego świata i szalonych ludzi, którzy w nim żyją - wyznał.

Od katolickiego dziecka z klasy robotniczej do założyciela heavy metalu

Mało kto reprezentował gatunek heavy metalu i rock'n'rollowy styl życia tak bardzo, jak zmarły 22 lipca brytyjski muzyk. To właśnie piosenka Beatlesów „She Loves You” przekonała piętnastoletniego wówczas Johna Michaela Osbourne'a, który w 1963 roku porzucił szkołę, aby pewnego dnia spróbować swoich sił w muzyce. Była to decyzja, która zmieniła bieg historii rocka.

Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, pochodził z katolickiej rodziny robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Miał braki w czytaniu i ortografii. Podejmował dorywcze prace, jak hydraulik, rzeźnik, malarz i asystent w zakładzie pogrzebowym. Młody mężczyzna bez perspektyw próbował również swoich sił w złodziejstwie i włamaniach, za co spędził kilka tygodni w więzieniu.

Punkt zwrotny nastąpił w 1969 r. Wraz z gitarzystą Tonym Iommi (jednym z jego najgorszych szkolnych wrogów), basistą i autorem tekstów Geezerem Butlerem oraz perkusistą Billem Wardem, John Osbourne, teraz nazywający siebie Ozzym, założył zespół Black Sabbath. W jego muzyce odbijało się doświadczenie spustoszenia przez przemysł rodzinnego miasta Birmingham. Była też wyrazem odejścia od hippisowskiej mentalności późnych lat sześćdziesiątych i haseł "wszystko, czego potrzebujesz, to miłość". W mieszance ciężkiego blues rocka i tekstów napisanych przez basistę Butlera o niesamowitości, fantastyczności i okultyzmie, czwórka dzieci z klasy robotniczej ostatecznie stworzyła zupełnie nowy gatunek muzyczny - heavy metal.

Z „Paranoid” do sławy i szału

Z albumem nr 2 i tytułowym utworem »Paranoid«, „Mroczna Czwórka” z Birmingham w końcu stała się jednym z najbardziej znanych zespołów lat 70-tych XX w., prowokując pokolenie rozczarowane obietnicami hippisów. Albumy takie jak „Black Sabbath” i »Paranoid« (oba z 1970 r.), „Master of Reality” (1971 r.), „Vol. 4” (1972 r.), „Sabbath Bloody Sabbath” (1973 r.) i „Sabotage” (1975 r.), które zostały wręcz „zniszczone” przez krytyków a teraz  są niekwestionowanymi klasykami albumów rockowych, zostały dosłownie nagrane w szale i były prezentowane podczas tras koncertowych, co doprowadziło również do tego, że Osbourne coraz głębiej pogrążał się w narkotykowym bagnie.

Po dwóch kolejnych niezbyt udanych albumach - „Technical Ecstasy” (1976) i „Never Say Die!” (1978) - Iommi, Butler i Ward „zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa” i wyrzucili Osbourne'a z zespołu, którego był współzałożycielem. Ale to, co mogło być końcem Ozzy'ego Osbourne'a, okazało się cudownym nowym początkiem: z pomocą swojej menadżerki i późniejszej żony Sharon Arden oraz geniusza gitary Randy'ego Rhoadsa, wokalista, któremu groziło pogrążenie się w narkotykowej mgle, zdołał powrócić na scenę. Pierwsze dwa solowe albumy Osbourne'a, „Blizzard of Ozz” (1980) i „Diary of a Madman” (1981), nagrane wspólnie z Rhoadsem, miały okazać się równie wpływowe na heavy metal, jak pierwsze albumy Osbourne'a z Black Sabbath i zawierały takie utwory jak „Crazy Train”, „I Don't Know”, „Mr Crowley” i „Believer”. Crowley„ i ”Believer„, które w niczym nie ustępują „klasykom” Black Sabbath, takim jak »Paranoid«, ”Iron Man„, ”War Pigs„ czy ”Sweet Leaf".

Od muzycznej supergwiazdy do gwiazdy reality

Nawet po tym, jak muzyczny partner Osbourne'a, Rhoads, tragicznie zginął w katastrofie lotniczej w 1982 roku w wieku zaledwie 25 lat - strata, z którą piosenkarz nie pogodził się do końca życia - pozostał on na dobrej drodze muzycznej dzięki wsparciu swojej żony i menadżerki Sharon. Hardrockowiec wydał 13 solowych albumów do 2022 roku, wśród których wyróżniają się „No More Tears” (1991), „Down to Earth” (2001) i „Ordinary Man” (2020) oraz ostatni album „Patient No 9” (2022), nagrany między innymi z Ericem Claptonem i Jeffem Beckiem. Znacznie gorzej radził sobie ze zdrowiem oraz alkoholem i narkotykami. Raz po raz Osbourne trafiał na pierwsze strony gazet, gdy pod wpływem alkoholu robił rzeczy, o których później nie mógł lub nie chciał pamiętać. Każdy zainteresowany największymi „wybuchami” Ozzy'ego Osbourne'a może z łatwością znaleźć je w internecie (słowa kluczowe takie jak głowa nietoperza, trasa z Mötley Crüe czy Los Alamos powinny wystarczyć).

W latach 2002-2005 pokolenie MTV w końcu doświadczyło zupełnie innego Osbourne'a w reality show „The Osbournes”: zamiast ponurego, diabolicznego księcia ciemności, można było tam zobaczyć nieco zdezorientowanego, często przytłoczonego, ale także niezwykle sympatycznego i chaotycznego człowieka zakochanego w rodzinie, który przedstawiał swoje życie gwiazdy rocka.

Codziennie rozmodlony wierny Kościoła Anglii

Ale modlący się i pobożny Osbourne również nie został niezauważony przez „The Osbournes” - został sfilmowany modląc się każdego wieczoru przed pójściem spać, a później potwierdził, że jest członkiem Kościoła Anglii. Wokalista przyznał również w wywiadach, że modlitwa przeprowadziła go przez życie, które charakteryzowało się uzależnieniem od narkotyków oraz licznymi chorobami i urazami, i że znalazł schronienie w modlitwie, zwłaszcza będąc „na dnie”. Podkreślił również, że oprócz istnienia Boga, wierzy w istnienie diabła i - w całkowitym przeciwieństwie do swojego wizerunku - zdecydowanie boi się diabła, a także piekła.

Ostatnie dekady życia muzyka charakteryzowały się pojednaniem z kolegami z zespołu Black Sabbath (w tym ostatnim albumem „13” (2013) i wznowionymi światowymi trasami koncertowymi), ale także problemami zdrowotnymi, takimi jak liczne upadki i choroba Parkinsona, która objawiła się w 2020 roku i która ostatecznie ograniczyła Osbourne'a do wózka inwalidzkiego. Pomimo tych przeciwności, wokalista i Black Sabbath kilka tygodni temu dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”, z którego dochód wyniósł około 200 milionów euro, z czego całość została przekazana na cele charytatywne - największa suma kiedykolwiek zebrana na takim wydarzeniu. Zaledwie siedemnaście dni później John Michael Osbourne zmarł w swoim rodzinnym mieście w wieku 76 lat.

Die Tagespost, tom



 

Polecane
Emerytury
Stażowe