Trzaskowski podda się testom na obecność narkotyków? Jest odpowiedź kandydata KO

Co musisz wiedzieć?
- Podczas piątkowej debaty prezydenckiej Karol Nawrocki w pewnym momencie podniósł ręce do ust, co wzbudziło zainteresowanie w sieci.
- Potem wyjaśnił, że wziął gumę nikotynową. Jednocześnie zaapelował do Rafała Trzaskowskiego, by w niedzielę wspólnie przeszli badania medyczne, w tym testy na obecność narkotyków.
- Rafał Trzaskowski na propozycję odpowiedział wymijająco.
- Obaj politycy zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca.
Propozycja Karola Nawrockiego
Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, wezwał Rafała Trzaskowskiego do wspólnego przejścia testów medycznych, w tym testu na obecność narkotyków. Jak argumentował – opinia publiczna ma prawo wiedzieć, w jakiej kondycji są kandydaci na prezydenta i „co znajduje się w ich organizmach”.
Wyzwanie pojawiło się po piątkowej debacie prezydenckiej, podczas której uwagę internautów przykuł gest Nawrockiego – sięgnięcie dłońmi do ust. Sam kandydat tłumaczył później, że używał woreczków nikotynowych, nie żadnych innych substancji.
- Nie żyje były reprezentant Polski
- Miliony baryłek ropy. Polska odkryła nowe złoże
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Zemsta sprzedawczyni pierogów. Zginęło 40 gangsterów
Jest odpowiedź Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski odpowiedział na zaczepkę w trakcie spotkania z seniorami w Ciechocinku. Na pytanie dziennikarzy o propozycję Nawrockiego zareagował wymijająco:
Zapytajcie się pana Karola, co on wczoraj robił. Niech się tłumaczy.
Podczas wiecu dodał ironicznie, że jego energii nie trzeba tłumaczyć żadnymi środkami – czerpie ją z poparcia obywateli:
Ja biorę całą energię od was. I całą motywację. I uśmiech szczery też
– podsumował Trzaskowski. Tym samym polityk na wyzwanie po prostu nie odpowiedział.
Nitras i Tomczyk również na badania?
Karol Nawrocki zapowiedział, że jego sztab przygotuje szczegóły propozycji testów i przekaże je ludziom Trzaskowskiego. Wspomniał również, że na badaniach widziałby nie tylko Trzaskowskiego, ale też jego współpracowników, m.in. Sławomira Nitrasa i Cezarego Tomczyka.
Podkreślił przy tym, że nie popiera legalizacji narkotyków, a sam nie potrzebuje stymulantów, bo – jak twierdzi – jest „uzależniony od sportu”.