"Niebezpieczny" Stanowski. "Jak odpali rakiety w Trzaskowskiego, uderzy celnie i mocno"

"Stanowski grilluje Trzaskowskiego"
Tomasz Sekielski rozmawiał w niedzielny wieczór z Dariuszem Ćwiklakiem i Januszem Schwertnerem w programie "Sekielski Sunday Night Live". Część dyskusji zajął niezależny kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski. Gospodarz programu chciał już zakończyć ten wątek, ale dodał jeszcze kilka zdań, które świadczą o tym, jak bardzo kandydat KO powinien obawiać się Stanowskiego.
Widać ewidentnie, że Stanowski grilluje Trzaskowskiego. Może przeszkadzać w kolejnej debacie… znaczy przeszkadzać… może zaszkodzić Trzaskowskiemu
– stwierdził Sekielski i dodał:
Jeśli się przygotuje do tej debaty, to jak odpali jakieś rakiety w kierunku Rafała Trzaskowskiego, to może to być trafienie celne i mocne.
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Nagły zwrot ws. sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery. Tego nikt się nie spodziewał
- "Co uciecze to się nie upiecze...". Pomyłka Trzaskowskiego hitem sieci
- Tak kibice przywitali Rafała Trzaskowskiego w Głogowie. "Wytrzymał tylko kwadrans"
"Marzy mi się kandydat, który nie chwali się ogórkami"
Krzysztof Stanowski, zarówno podczas otwartej debaty zorganizowanej przez TV Republikę na rynku w Końskich, jak i późniejszej w tamtejszej hali, pod auspicjami sztabu Trzaskowskiego, nie ukrywał, że kandydat Koalicji Obywatelskiej nie należy do jego ulubionych.
Podczas debaty na rynku kpiąco odnosił się do jego chwytów kampanijnych.
Marzy mi się Polska, w której kandydat na prezydenta, jeżdżąc po kraju i chwaląc się polskimi produktami, nie musi pokazywać ogórków i wafli, tylko coś poważniejszego
– mówił Stanowski, odnosząc się w ten sposób do Rafała Trzaskowskiego, który w ostatnich dniach opowiadał m.in. o ogórkach i popularnych waflach.
"Nie wstyd wam?"
Stanowski nie krył też rozgoryczenia podczas debaty zorganizowanej – jak twierdzi TVP – przez sztab kandydata KO. Podczas spotkania wypominał organizatorom, że kandydaci "musieli się wdzierać na debatę". Wytykał też Trzaskowskiemu ciągłe zmiany poglądów, za którymi nie można nadążyć.
Nie pozostawił również suchej nitki na organizatorach, zwracając uwagę na różnice w traktowaniu konkurentów Trzaskowskiego i odpowiadając na zarzut jednego z dziennikarzy, że przyszedł na rozmowę "nierozgrzany". Opowiedział, jak pędził na spotkanie organizowane w ostatniej chwili, jak wszedł do studia bez make-upu, zmarznięty, bez znajomości reguł debaty. Kogo tam zastał?
Tymczasem obok mnie stoi wypacykowany Rafał Trzaskowski, który ma plik zapisanych kartek z notatkami. Stoi, ale dopiero co siedział w specjalnym pokoiku, gdzie – jak czytam – do debaty przygotowywała go pani psycholog. Pani psycholog! I wy coś mówicie o "nierozgrzaniu"?! Tworzycie narrację, że ktoś miał przewagę nad Trzaskowskim? Nie wstyd wam?
– pytał Stanowski organizatorów.
https://x.com/K_Stanowski/status/1911390199512260775?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1911390199512260775%7Ctwgr%5Ecd251ba03a280067253895b487b1dca24464c8d4%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.tysol.pl%2Fa138641-trzaskowski-nierozgrzany-do-debaty-stanowski-nie-przebieral-w-slowach