Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu

"Jeżeli ktoś chce na pamiątkę kapibarę, a nie owieczkę czy niedźwiadka, to sobie kupi. Nie można urzędowo przymuszać konsumentów do kupowania określonych rzeczy. Mamy piękne pamiątki od naszych twórców, ale turyści chcą mieć wybór" – mówi sprzedawca z jednego ze straganów z zakopiańskiego deptaka.
Krupówki Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu
Krupówki / Wikipedia domena publiczna

W ramach promowania lokalnej tożsamości, zakopiański magistrat rozstrzygnął niedawno konkurs na nową maskotkę Zakopanego – "Zakopiańskiego Białego Misia". 

"Miś – symbol Zakopanego to więcej niż tylko konkurs. To podróż przez historię i kulturę regionu"

– czytamy w oficjalnym komunikacie.

Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu

Dla handlarzy pamiątkami z Krupówek to ograniczanie działalności handlowej. Podali więc burmistrza Zakopanego do sądu. Powodem jest zakaz sprzedaży pamiątek wyprodukowanych poza regionem oraz wystawianie towaru poza obręb straganów. Straż miejska karze kupców mandatami i kieruje wnioski o ukaranie do sądu.

Ograniczenia w sprawie handlu na Krupówkach wynikają z przepisów o tzw. parku kulturowym, który ma chronić lokalne dziedzictwo. Celem jego utworzenia w obrębie Krupówek była ochrona krajobrazu oraz promocja kultury regionu. 

Zgodnie z obowiązującą uchwałą, dopuszcza się jedynie sprzedaż wyrobów i usług związanych z historią, tradycją i kulturą Podhala, i to wyłącznie z odpowiednio zaprojektowanych stoisk.

Gdzie jest wolny rynek?

Kupcy z Krupówek zarzucają jednak magistratowi ograniczanie swobody działalności gospodarczej i brak dialogu. Jak tłumaczą, to wolny rynek i turyści powinni decydować sami, co chcą kupować.

"Teraz trzeba się posiłkować producentami z Chin. Stamtąd sprowadzane są nawet ciupagi czy owieczki z napisem Zakopane. Rękodzieło u nas jest, ale kosztuje więcej, turyści szukają tanich pamiątek. Magnes z Giewontem za 5 zł? Proszę bardzo. Dla wielu to atrakcyjna pamiątka, choćby był z Chin"

– mówi jeden z zakopiańskich sprzedających.

Kupcy podkreślają, że prowadzą legalną działalność, płacą podatki i dzierżawy, a nowe przepisy i restrykcje, jak zakaz eksponowania towarów na zewnątrz stoisk, znacząco utrudniają im pracę. 

"Jak zamkniemy się w budach, to do nas nikt nie przyjdzie" 

– dodaje inna handlująca na deptaku.

Straż miejsca rozdaje mandaty

"Każdy towar musi znajdować się w obrębie straganu. Tymczasem handlujący często wystawiają swój asortyment na zewnętrznych ściankach, co jest niezgodne z przepisami. Gabaryty stoisk są dokładnie opisane w uchwale i generalnie większość handlujących się do nich stosuje"

– podkreślił w szef zakopiańskiej straży miejskiej Leszek Golonka.

Według niego, sprzedawane towary powinny stanowić lokalne rękodzieło. 

"Nie może to być tak zwana chińszczyzna. Przed pierwszymi kontrolami wręczaliśmy ulotki z wymaganiami uchwały i wtedy jeszcze ograniczaliśmy się do pouczeń. Niestety nie wszyscy chcieli się podporządkować. Do tej pory skierowaliśmy siedem wniosków do sądu o ukaranie i wystawiliśmy kilka mandatów" 

– dodał komendant, który zapowiada regularne kontrole.


 


 

POLECANE
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia Wiadomości
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia

17-letnia turystka z Polski, która wybrała się na górską wędrówkę w słowackich Tatrach, padła ofiarą poważnego zatrucia po wypiciu wody ze strumienia. Choć woda w górskich potokach wydaje się czysta, może kryć w sobie niebezpieczne mikroorganizmy, które stanowią zagrożenie dla zdrowia.

Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry z ostatniej chwili
Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry

Z powodu kontuzji nadgarstka z turnieju WTA 1000 w Cincinnati wycofała się rozstawiona z numerem 25. Marta Kostiuk. To oznacza, że bez gry do 1/8 finału awansowała Iga Świątek, która w poniedziałek miała grać z ukraińską tenisistką w trzeciej rundzie.

Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej

W ostatnim czasie w brytyjskich mediach pojawiły się zaskakujące informacje o zmianie lidera w rankingu popularności członków rodziny królewskiej. Książę William, który od zawsze cieszył się dużym uznaniem wśród obywateli, wyprzedził swoją żonę, księżną Kate, która jeszcze niedawno była uważana za "królową serc".

Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025 z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025

Lato, lato w pełni więc czas na małe książkowe podsumowanie. Grafzero vlog literacki trochę o klasyce literackiej, komiksie, powieściach historycznych. Książki nowe, stare i takie... średnie :)

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni z ostatniej chwili
Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni

W niedzielę ok. godz.18 w miejscowości Grobla w powiecie radomszczańskim (Łódzkie) kierowca opla najechał na idących drogą pielgrzymów. Rannych zostało 8 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Policja poinformowała, że kierowca był pijany. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Znany piłkarz z poważną kontuzją Wiadomości
Znany piłkarz z poważną kontuzją

Isco, wyróżniający się piłkarz Betisu Sewilla w ubiegłym sezonie, który wystąpił w Lidze Konferencji m.in. w meczach ćwierćfinałowych z Jagiellonią Białystok oraz w finale z Chelsea Londyn, ma złamaną nogę. Hiszpan doznał urazu w towarzyskim spotkaniu przygotowawczym z Malagą.

Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek z ostatniej chwili
Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek

W Opolu zapanował smutek po wiadomości o śmierci Zygmunta Babiaka, aktora i muzyka, który przez dekady był ważną postacią Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Artysta zmarł 8 sierpnia 2025 roku, w wieku 67 lat.

Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom” gorące
Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom”

Podczas wizyty w rodzinnym Gdańsku prezydent Karol Nawrocki odwiedził Muzeum II Wojny Światowej, gdzie złożył hołd polskim bohaterom i podziękował wszystkim, którzy przez lata domagali się ich obecności na ekspozycji. Przypomnijmy, że przed objęciem stanowiska prezesa IPN Nawrocki kierował tym muzeum w latach 2017–2021.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W niedzielę na północy, wschodzie oraz południowym wschodzie możliwe burze z gradem i do 20 mm deszczu – poinformował synoptyk IMGW, Wiesław Winnicki. Instytut wydał ostrzeżenia dla łącznie jedenastu województw, a RCB wydało alert przed burzami dla woj. małopolskiego i podkarpackiego.

Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze

Robert Lewandowski zbliża się do końca swojego kontraktu z FC Barceloną, który wygasa za rok. Nowy sezon będzie ostatnim, w którym polski napastnik będzie występować na Camp Nou na podstawie obecnej umowy. Na ten moment nie wiadomo, jak potoczy się jego kariera po tym czasie. Decyzja Barcelony o ewentualnym przedłużeniu kontraktu będzie w dużej mierze zależała od formy Lewandowskiego w nadchodzących miesiącach.

REKLAMA

Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu

"Jeżeli ktoś chce na pamiątkę kapibarę, a nie owieczkę czy niedźwiadka, to sobie kupi. Nie można urzędowo przymuszać konsumentów do kupowania określonych rzeczy. Mamy piękne pamiątki od naszych twórców, ale turyści chcą mieć wybór" – mówi sprzedawca z jednego ze straganów z zakopiańskiego deptaka.
Krupówki Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu
Krupówki / Wikipedia domena publiczna

W ramach promowania lokalnej tożsamości, zakopiański magistrat rozstrzygnął niedawno konkurs na nową maskotkę Zakopanego – "Zakopiańskiego Białego Misia". 

"Miś – symbol Zakopanego to więcej niż tylko konkurs. To podróż przez historię i kulturę regionu"

– czytamy w oficjalnym komunikacie.

Za kapibarę można w Zakopanem dostać mandat. Kupcy podali burmistrza do sądu

Dla handlarzy pamiątkami z Krupówek to ograniczanie działalności handlowej. Podali więc burmistrza Zakopanego do sądu. Powodem jest zakaz sprzedaży pamiątek wyprodukowanych poza regionem oraz wystawianie towaru poza obręb straganów. Straż miejska karze kupców mandatami i kieruje wnioski o ukaranie do sądu.

Ograniczenia w sprawie handlu na Krupówkach wynikają z przepisów o tzw. parku kulturowym, który ma chronić lokalne dziedzictwo. Celem jego utworzenia w obrębie Krupówek była ochrona krajobrazu oraz promocja kultury regionu. 

Zgodnie z obowiązującą uchwałą, dopuszcza się jedynie sprzedaż wyrobów i usług związanych z historią, tradycją i kulturą Podhala, i to wyłącznie z odpowiednio zaprojektowanych stoisk.

Gdzie jest wolny rynek?

Kupcy z Krupówek zarzucają jednak magistratowi ograniczanie swobody działalności gospodarczej i brak dialogu. Jak tłumaczą, to wolny rynek i turyści powinni decydować sami, co chcą kupować.

"Teraz trzeba się posiłkować producentami z Chin. Stamtąd sprowadzane są nawet ciupagi czy owieczki z napisem Zakopane. Rękodzieło u nas jest, ale kosztuje więcej, turyści szukają tanich pamiątek. Magnes z Giewontem za 5 zł? Proszę bardzo. Dla wielu to atrakcyjna pamiątka, choćby był z Chin"

– mówi jeden z zakopiańskich sprzedających.

Kupcy podkreślają, że prowadzą legalną działalność, płacą podatki i dzierżawy, a nowe przepisy i restrykcje, jak zakaz eksponowania towarów na zewnątrz stoisk, znacząco utrudniają im pracę. 

"Jak zamkniemy się w budach, to do nas nikt nie przyjdzie" 

– dodaje inna handlująca na deptaku.

Straż miejsca rozdaje mandaty

"Każdy towar musi znajdować się w obrębie straganu. Tymczasem handlujący często wystawiają swój asortyment na zewnętrznych ściankach, co jest niezgodne z przepisami. Gabaryty stoisk są dokładnie opisane w uchwale i generalnie większość handlujących się do nich stosuje"

– podkreślił w szef zakopiańskiej straży miejskiej Leszek Golonka.

Według niego, sprzedawane towary powinny stanowić lokalne rękodzieło. 

"Nie może to być tak zwana chińszczyzna. Przed pierwszymi kontrolami wręczaliśmy ulotki z wymaganiami uchwały i wtedy jeszcze ograniczaliśmy się do pouczeń. Niestety nie wszyscy chcieli się podporządkować. Do tej pory skierowaliśmy siedem wniosków do sądu o ukaranie i wystawiliśmy kilka mandatów" 

– dodał komendant, który zapowiada regularne kontrole.


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe