Gen. Komornicki: "W Polsce pilnie trzeba odwiesić pobór do wojska"

Dyskusja toczyła się wokół niedawno wypowiedzianej opinii gen. Dariusza Łukowskiego, szefa BBN.
Myślę, że w zależności od sposobu prowadzenia walki obrona mogłaby być prowadzona przez tydzień lub dwa, przy dzisiejszym poziomie zapasów
– powiedział wówczas Łukowski, pytany, jak długo Polska mogłaby bronić się przed potencjalną agresją Rosji z obwodu królewieckiego czy Białorusi, zanim nadejdą sojusznicy.
Pan generał zapomniał, że jest ważnym urzędnikiem państwowym i wrażliwymi danymi w przestrzeni publicznej nie powinien się dzielić. Nie powinniśmy tego mówić. On oczywiście mógł powiedzieć ogólnie, że mamy niewystarczające zasoby, żeby zabezpieczyć zasoby siły zbrojnych długotrwale, ale nie definiować tego konkretnie. Ja natomiast mogę teraz domniemywać. Jeśli ktoś uderzyłby w nas, to w mojej ocenie, po miesiącu Wojsko Polskie straci zdolności
- powiedział w rozmowie w RMF FM gen. Leon Komornicki.
- Niemcy niezadowoleni z decyzji Polski. Chodzi o ogromne złoża gazu
- TVN Warner Bros. Discovery ogłosił podwyżki. Na jakie profity mogą liczyć pracownicy?
- Niespokojnie na wschodniej granicy. Komunikat Straży Granicznej
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- "Jesteśmy w szoku". Książę Harry rezygnuje
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy. Sparaliżowane będzie pięć dzielnic
Gen. Komornicki: "W Polsce pilnie trzeba odwiesić pobór do wojska"
Na pytanie, czy Rosja może zaatakować Polskę, generał zdiagnozował, że takie zagrożenie dziś nie występuje.
Natomiast, jeśli widzimy, że Unia Europejska jest na kursie kolizyjnym w stosunku do strategii USA dot. zakończenia wojny w Ukrainie, może nastąpić rozłam w NATO, gdzie artykuł 5. NATO przestanie działać, o czym się mówi - zagrożenie ataku Rosji na kraje bałtyckie jest możliwe. To może nastąpić już na początku przyszłego roku, jeśli zostaną zerwane rozmowy dotyczące zawieszenia broni. Rosja może uderzyć. Tym samym przetestuje NATO. Rosja będzie zmierzała do połączenia z obwodem królewieckim. Gdzie? Przez kraje nadbałtyckie. Uderzenie może być wykonane od strony Białorusi. Pytane: czy Europa pójdzie umierać za Rygę, Wilno i Tallinn?
- powiedział.
Kwalifikacje wojskowa dla 230 tys. Polaków
Zgodnie z planami Ministerstwa Obrony Narodowej 20 stycznia 2025 roku wezwanie na kwalifikację wojskową otrzyma około 230 tysięcy Polaków. Potrwa ona od 3 lutego do 30 kwietnia. Obecność jest obowiązkowa. Za niestawienie się – zgodnie z ustawą o obronie Ojczyzny – grożą kary.
Kwalifikacja wojskowa nie jest równoznaczna z wezwaniem do wojska. Jest obowiązkowym badaniem, w trakcie którego sprawdzany jest stan zdrowia fizycznego i psychicznego.
Podlegają jej w danym roku mężczyźni z konkretnego rocznika oraz kobiety spełniające określone kryteria. Przyznawana jest im jedna z czterech kategorii wojskowych (A, B, D lub E). Celem procesu jest wprowadzenie danych badanych osób do ewidencji wojskowej oraz określenie ich zdolności fizycznej i psychicznej do ewentualnego pełnienia służby wojskowej.