Polska granica powinna być zaminowana

Rekomendacje polskiego szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza o potrzebie wycofania się z konwencji ottawskiej są jak najbardziej zasadne. W obliczu zagrożeń, przed jakimi stanęła Polska, należało już dawno zaminować granicę, co pozwoliłoby na jej lepszą kontrolę. Polakom nie wolno odmawiać prawa do obrony, a to właśnie w tych kategoriach można traktować wypowiedź szefa norweskiego MSZ.
Polski słup graniczny Polska granica powinna być zaminowana
Polski słup graniczny / Wikipedia domena publiczna

Szef MSZ Norwegii Espen Barth Eide określił w środę jako niepokojące planowane przez niektóre państwa wypowiedzenie konwencji ottawskiej. W opublikowanym oświadczeniu stwierdził, że przestrzeganie zasad międzynarodowych i zobowiązań dotyczących prowadzenia wojny jest konieczne, nawet gdy pogarsza się sytuacja międzynarodowa.

- Konwencje rozbrojeniowe zawierają nie tylko zobowiązania w czasie pokoju, ale też zobowiązania, których przestrzeganie jest szczególnie ważne, gdy państwa znajdują się w stanie wojny lub konfliktu. Miny lądowe utrudniają odbudowę, zabijają i okaleczają ludzi przez wiele lat po zakończeniu wojny, niszczą wierzchnią warstwę gleby, sprawiają, że drogi szkolne są niebezpieczne i czynią duże obszary ziemi niezdatnymi do użytku

– przekonywał norweski minister spraw zagranicznych. Tym samym dołączył do grona tych europejskich elit, które są mentalnie niezdolne do zastosowania środków obrony i co gorsza, usiłują ową inercję zaszczepić w państwach, które jeszcze posiadają resztki zdrowego rozsądku.

 

Granicę trzeba było zaminować już dawno

Tymczasem wypowiedzenie konwencji ottawskiej i zaminowanie polskiej granicy powinno było nastąpić najpóźniej już z chwilą hybrydowego ataku ze strony Białorusi, poprzedzającego agresję Rosji na Ukrainę. Otwartym pozostaje pytanie, czy polski wywiad wiedział o planowanym ataku? Jeżeli tak, to granica powinna była zostać zaminowana z chwilą, kiedy wszedł w posiadanie tych danych.

Na granicy powinna znaleźć się informacja o zagrożeniu życia z chwilą niekontrolowanego jej przekroczenia, co pozwoliłoby skutecznie odstraszyć napastników i oszczędzić życie i zdrowie polskich żołnierzy. Przy obecnych możliwościach technicznych rozminowanie takiego pola przez polskie wojsko – jeżeli byłaby taka potrzeba – nie stanowiłoby żadnego problemu.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Rosja nie jest sygnatariuszem konwencji ottawskiej, zatem z chwilą potencjalnego wkroczenia jej wojsk na terytorium Polski – a należy się spodziewać, iż stałoby się to ze strony Białorusi i Królewca – z pewnością nie zawahałaby się użyć min przeciwko Polakom dokładnie tak samo, jak robi to na Ukrainie. Jak alarmuje Ośrodek Studiów Wschodnich, zgodnie z deklaracjami władz w Kijowie ok. 174 tys. km2 terytorium Ukrainy – czyli prawie jedna trzecia – potencjalnie wymaga rozminowania.

- „Terytoriami o największym zagęszczeniu min i niewybuchów pozostają obszary intensywnych walk toczących się wzdłuż prawie 1200 km linii frontu, ciągnącej się od obwodu chersońskiego na południu kraju do obwodu kijowskiego na północy. Szczególnie dużą liczbę min rosyjscy żołnierze pozostawili pod Kijowem, w okolicach Czernihowa, Sum oraz na północ od Charkowa”

pisze OSW. Zgodnie z szacunkami Banku Światowego całkowity koszt rozminowania Ukrainy wynosi blisko 38 mld dolarów.

Polska ma prawo zastosować wszelkie możliwe środki obrony i to należy komunikować zachodnim „ekologom” i „obrońcom praw człowieka”. Pamiętajmy, że Rosja stale monitoruje sytuację w Polsce, również prowadząc tzw. biały wywiad. Jeżeli władze na Kremlu ocenią stan Polski i jej zdolność do obrony jako słaby, są w stanie posunąć się do ataku. Rola czynnika odstraszającego w relacjach z takim państwem, jak Rosja, jest kluczowa dla zachowania pokoju.

 

Lewicowe pranie mózgów

Gros europejskich, również skandynawskich elit ma poważny problem w postaci niezdrowego pacyfizmu oraz odwrócenia porządku ordo caritatis. Tak też formatowały swoje społeczeństwa, aby były niezdolne do obrony przed potencjalnym zagrożeniem. O rozmontowaniu w mentalności zdolności do walki świadczą przykłady rysunków kredą na chodniku jako formy odpowiedzi na krwawe zamachy przeprowadzone przez islamistów a także taniec jako sposób na zapobieżenie gwałtowi. Te patologie docierają również do Polski. W marcu bieżącego roku w Częstochowie grupa kobiet tańczyła na ulicy przeciwko przemocy, zamiast ćwiczyć samoobronę.

Skąd biorą się takie absurdy? Z lewicowej ideologii, która nakazuje przyjmować agresorów jako osoby potrzebujące, utrzymywać ich i rezygnować z karania za dokonywane przestępstwa. Dokładnie ta sama ideologia odmawia państwom prawa do skutecznej obrony granic (nota bene Espen Barth Eide pełnił funkcję sekretarza stanu w norweskim ministerstwie obrony). Espen Barth Eide to lewicowy polityk znany z promocji źle rozumianego humanitaryzmu. Zresztą dla lewicowej części europejskiej sceny politycznej los obywateli znajduje się na samym końcu, daleko za „prawami człowieka” osób atakujących, czego boleśnie państwa europejskie doświadczyły w postaci sposobu, w jaki traktowani byli i są nielegalni migranci.


 

POLECANE
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie z ostatniej chwili
Politico szydzi z niecodziennego zachowania Donalda Tuska na unijnym szczycie

Przywódcy 27 państw członkowskich UE spotykają się w Brukseli, aby omówić wydatki na obronność, wsparcie dla Ukrainy, konkurencyjność, Bliski Wschód i migrację. Niecodziennie zachowanie Donalda Tuska przyciągneło uwagę mediów.

Dzieci nienarodzone nie są zlepkiem komórek. Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców tylko u nas
Dzieci nienarodzone nie są "zlepkiem komórek". Jeszcze w łonach matek uczą się języka i akcentu rodziców

Dzieci nienarodzone nie są tylko „zlepkiem komórek” - one aktywnie uczą się swojego pierwszego języka, zanim nawet otworzą oczy. Badania z neuronauk i lingwistyki potwierdzają wszak: płód w łonie matki jest człowiekiem, zdolnym do rzeczy, które potrafimy tylko my, ludzie.

Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony? Wiadomości
Trzaskowski chce uciszyć kościelne dzwony?

Według doniesień, do których miał dotrzeć PortalWarszawski.com.pl, warszawski ratusz miałby "zająć się kwestią bicia kościelnych dzwonów".

Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe Wiadomości
Niemiecka dziennikarka sugeruje, że Tusk będzie stawiał wiatraki zamiast budować elektrownie jądrowe

Niemiecka dziennikarka Gabriele Lesser sugeruje, że rząd Donalda Tuska może opóźnić budowę elektrowni atomowej. Zamiast tego w Polsce miałyby powstać farmy wiatrowe.

Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen tylko u nas
Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen

Koncern Rheinmetall to główny producent w sektorze obronnym i jeden z największych producentów amunicji w Niemczech i na świecie. W ostatnich miesiącach firma poczyniła już znaczne inwestycje w swoją sieć produkująca amunicję. - Od 2025 roku Rheinmetall w swoich zakładach w Niemczech, Hiszpanii, RPA, Australii i na Węgrzech chce produkować aż 700 000 pocisków artyleryjskich i 10 000 ton prochu w skali roku - podała firma z siedzibą w Düsseldorfie.

Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje polityka
Protesty w Turcji po zatrzymaniu burmistrza Stambułu. Nowe informacje

Mimo zakazu zgromadzeń tłum demonstrujących zebrał się w czwartek przed siedzibą władz miejskich w Stambule, by zaprotestować przeciwko zatrzymaniu opozycyjnego burmistrza tej metropolii Ekrema Imamoglu. Według AFP policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego.

Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA gorące
Europejska Unia Obronna to PUŁAPKA

Komisja Europejska opublikowała pełen tekst Białej Księgi ws. obronności Unii Europejskiej. Wygląda na to, że chce ona powtórzyć manewr, jaki zrobiła w przypadku Fudnuszu Odbudowy i obciążyć państwa członkowskie kredytami, przy czym otrzymanie tych pieniędzy byłoby warunkowane spełnieniem oczekiwań eurokratów.

Mógł to przeforsować. Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska polityka
"Mógł to przeforsować". Zbigniew Ziobro uderza w Donalda Tuska

- Premier Donald Tusk mógł przeforsować politycznie, żeby poprzez przesłuchanie Barbary Skrzypek przez prokurator Ewę Wrzosek dręczyć i upokarzać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - ocenił w czwartek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Tylko pod kontrolą Ukrainy. Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA polityka
"Tylko pod kontrolą Ukrainy". Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA

Po spotkaniu w czwartek z norweskim premierem Jonasem Gahrem Stoere prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił postawę Donalda Trumpa ws. przyjęcia Kijowa do NATO jako prezent dla Władimira Putina. Odrzucił możliwość przejęcia ukraińskich elektrowni atomowych przez USA.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W związku z pracami drogowymi na al. PCK w Pruszczu Gdańskim, ZTM Gdańsk od 25 marca wprowadza zmiany na linii 200.

REKLAMA

Polska granica powinna być zaminowana

Rekomendacje polskiego szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza o potrzebie wycofania się z konwencji ottawskiej są jak najbardziej zasadne. W obliczu zagrożeń, przed jakimi stanęła Polska, należało już dawno zaminować granicę, co pozwoliłoby na jej lepszą kontrolę. Polakom nie wolno odmawiać prawa do obrony, a to właśnie w tych kategoriach można traktować wypowiedź szefa norweskiego MSZ.
Polski słup graniczny Polska granica powinna być zaminowana
Polski słup graniczny / Wikipedia domena publiczna

Szef MSZ Norwegii Espen Barth Eide określił w środę jako niepokojące planowane przez niektóre państwa wypowiedzenie konwencji ottawskiej. W opublikowanym oświadczeniu stwierdził, że przestrzeganie zasad międzynarodowych i zobowiązań dotyczących prowadzenia wojny jest konieczne, nawet gdy pogarsza się sytuacja międzynarodowa.

- Konwencje rozbrojeniowe zawierają nie tylko zobowiązania w czasie pokoju, ale też zobowiązania, których przestrzeganie jest szczególnie ważne, gdy państwa znajdują się w stanie wojny lub konfliktu. Miny lądowe utrudniają odbudowę, zabijają i okaleczają ludzi przez wiele lat po zakończeniu wojny, niszczą wierzchnią warstwę gleby, sprawiają, że drogi szkolne są niebezpieczne i czynią duże obszary ziemi niezdatnymi do użytku

– przekonywał norweski minister spraw zagranicznych. Tym samym dołączył do grona tych europejskich elit, które są mentalnie niezdolne do zastosowania środków obrony i co gorsza, usiłują ową inercję zaszczepić w państwach, które jeszcze posiadają resztki zdrowego rozsądku.

 

Granicę trzeba było zaminować już dawno

Tymczasem wypowiedzenie konwencji ottawskiej i zaminowanie polskiej granicy powinno było nastąpić najpóźniej już z chwilą hybrydowego ataku ze strony Białorusi, poprzedzającego agresję Rosji na Ukrainę. Otwartym pozostaje pytanie, czy polski wywiad wiedział o planowanym ataku? Jeżeli tak, to granica powinna była zostać zaminowana z chwilą, kiedy wszedł w posiadanie tych danych.

Na granicy powinna znaleźć się informacja o zagrożeniu życia z chwilą niekontrolowanego jej przekroczenia, co pozwoliłoby skutecznie odstraszyć napastników i oszczędzić życie i zdrowie polskich żołnierzy. Przy obecnych możliwościach technicznych rozminowanie takiego pola przez polskie wojsko – jeżeli byłaby taka potrzeba – nie stanowiłoby żadnego problemu.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Rosja nie jest sygnatariuszem konwencji ottawskiej, zatem z chwilą potencjalnego wkroczenia jej wojsk na terytorium Polski – a należy się spodziewać, iż stałoby się to ze strony Białorusi i Królewca – z pewnością nie zawahałaby się użyć min przeciwko Polakom dokładnie tak samo, jak robi to na Ukrainie. Jak alarmuje Ośrodek Studiów Wschodnich, zgodnie z deklaracjami władz w Kijowie ok. 174 tys. km2 terytorium Ukrainy – czyli prawie jedna trzecia – potencjalnie wymaga rozminowania.

- „Terytoriami o największym zagęszczeniu min i niewybuchów pozostają obszary intensywnych walk toczących się wzdłuż prawie 1200 km linii frontu, ciągnącej się od obwodu chersońskiego na południu kraju do obwodu kijowskiego na północy. Szczególnie dużą liczbę min rosyjscy żołnierze pozostawili pod Kijowem, w okolicach Czernihowa, Sum oraz na północ od Charkowa”

pisze OSW. Zgodnie z szacunkami Banku Światowego całkowity koszt rozminowania Ukrainy wynosi blisko 38 mld dolarów.

Polska ma prawo zastosować wszelkie możliwe środki obrony i to należy komunikować zachodnim „ekologom” i „obrońcom praw człowieka”. Pamiętajmy, że Rosja stale monitoruje sytuację w Polsce, również prowadząc tzw. biały wywiad. Jeżeli władze na Kremlu ocenią stan Polski i jej zdolność do obrony jako słaby, są w stanie posunąć się do ataku. Rola czynnika odstraszającego w relacjach z takim państwem, jak Rosja, jest kluczowa dla zachowania pokoju.

 

Lewicowe pranie mózgów

Gros europejskich, również skandynawskich elit ma poważny problem w postaci niezdrowego pacyfizmu oraz odwrócenia porządku ordo caritatis. Tak też formatowały swoje społeczeństwa, aby były niezdolne do obrony przed potencjalnym zagrożeniem. O rozmontowaniu w mentalności zdolności do walki świadczą przykłady rysunków kredą na chodniku jako formy odpowiedzi na krwawe zamachy przeprowadzone przez islamistów a także taniec jako sposób na zapobieżenie gwałtowi. Te patologie docierają również do Polski. W marcu bieżącego roku w Częstochowie grupa kobiet tańczyła na ulicy przeciwko przemocy, zamiast ćwiczyć samoobronę.

Skąd biorą się takie absurdy? Z lewicowej ideologii, która nakazuje przyjmować agresorów jako osoby potrzebujące, utrzymywać ich i rezygnować z karania za dokonywane przestępstwa. Dokładnie ta sama ideologia odmawia państwom prawa do skutecznej obrony granic (nota bene Espen Barth Eide pełnił funkcję sekretarza stanu w norweskim ministerstwie obrony). Espen Barth Eide to lewicowy polityk znany z promocji źle rozumianego humanitaryzmu. Zresztą dla lewicowej części europejskiej sceny politycznej los obywateli znajduje się na samym końcu, daleko za „prawami człowieka” osób atakujących, czego boleśnie państwa europejskie doświadczyły w postaci sposobu, w jaki traktowani byli i są nielegalni migranci.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe