"Newsweek" uderza w Polskę 2050. Jest oświadczenie partii
"Newsweek" atakuje Polskę 2050
W poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Newsweek" ukazał się artykuł pt. "Co ukrywa partia Hołowni". Gazeta podaje, że dwóch lokalnych działaczy Polski 2050 z Wrocławia napisało list otwarty do poseł Izabeli Bodnar, która w zeszłym roku bez powodzenia ubiegała się o stanowisko prezydenta Wrocławia. Według "Newsweeka" miała wpłacać pieniądze na kampanię liderów partii: Szymona Hołowni i Michała Kobosko. Pismo działacze partii wystosowali jeszcze przed wyborami.
Tygodnik stawia w związku z tym pytania o finansowe kulisy partii i działania Bodnar. "Miała być nowa jakość w polityce, są niejasności w finansowaniu Polski 2050 Szymona Hołowni. I mnóstwo pytań, na które partia nie udziela odpowiedzi" – napisano.
- Rząd Tuska chce wprowadzić blokadę treści w internecie
- Szczecin: Manifestacja "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji" zgromadziła tłumy
- Nieoficjalnie: Krzysztof Gawkowski ujawnił, kto może zostać nowym ministrem nauki
Jest odpowiedź partii
W odpowiedzi na publikację Polska 2050 Szymona Hołowni wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że w artykule tygodnika "nie przedstawiono żadnych wiarygodnych dowodów, opierając się wyłącznie na insynuacjach". "W naszej ocenie materiał ten – podobnie zresztą jak i poprzednie – jest napisany w sposób tendencyjny. Fakty mieszają się tam z insynuacjami, a prawda z kłamstwem. Trudno odróżnić jedno od drugiego, co w efekcie ma zapewne w intencji zaciemnić czytelnikom rzetelny obraz rzeczywistości" – napisano w oświadczeniu.
"Pragniemy podkreślić, że redaktor Renata Kim otrzymała od naszej partii wszystkie informacje, o które prosiła, w tym dane finansowe oraz stosowne wyjaśnienia. Niestety, wiele z tych informacji zostało w artykule potraktowanych marginalnie lub całkowicie pominiętych" – podkreślono.
Dodano, że wszystkie działania Polski 2050, w tym finansowanie kampanii i innych inicjatyw, "są prowadzone w sposób przejrzysty i zgodny z obowiązującymi przepisami". "Wydatki są regularnie kontrolowane przez odpowiednie instytucje, a każda wpłata na fundusz wyborczy oraz działalność partii była zgodna z ustawowymi limitami i odpowiednio udokumentowana co potwierdza m.in. przyjęcie naszego sprawozdania finansowego za lata 2022 i 2023 przez Państwową Komisję Wyborczą" – zapewniono.
"Należy sprostować szereg kłamstw"
"Same powyższe fakty przeczą oszczerstwom, półprawdom i niedopowiedzeniom zamieszczonym w kolejnym już niesprawiedliwym artykule Newsweeka na nasz temat" – oświadczono, zaznaczając, że należy "sprostować szereg kłamstw" zawartych w artykule "Newsweeka".
"Nieprawdą jest jakoby styczniowa kampania billboardowa z 2024 roku, zawierająca życzenia złożone przez posłankę Izabelę Bodnar, była powiązana z finansami partii. Ta kampania była inicjatywą własną posłanki, opłaconą z jej prywatnych środków, co jest w 100 proc. zgodne z prawem" – oświadczono. Jak dodano, Bodnar składała życzenia jako posłanka, stąd też logotyp partii na billboardzie – co również jest zgodne z prawem, a więc "zarzuty o powiązanie tej kampanii z finansami partii są manipulacją".
Partia zapewniła również, że nieprawdziwe są "twierdzenia o rzekomym zdominowaniu struktur partii na Dolnym Śląsku przez posłankę Bodnar". "Działalność partii opiera się na demokratycznych procedurach, a decyzje – w tym o rozwiązaniu zarządów regionalnych – są podejmowane kolegialnie przez Zarząd Krajowy" – napisano.
"Nieprawdą jest twierdzenie, że tryb przyjęcia Izabeli Bodnar jest jakimkolwiek dowodem na specjalne jej traktowanie. Została ona przyjęta do partii w określonym przez Statut trybie rekrutacyjnym, przeszła proces weryfikacji, a decyzja o jej członkostwie była zatwierdzona kolegialnie przez Zarząd Krajowy" – zapewniono.
Partia zapewniła, że nieprawdą są także zarzuty o nieprawidłowościach wpłat dokonanych na rzecz partii przez Bodnar. "Wszystkie kwoty wpłat Izabeli Bodnar mieściły się w obowiązujących limitach określonych w przepisach prawa i zostały zarejestrowane" – napisano.
Oświadczono też, że "nieprawdą jest, że Fundacja Polska od Nowa finansowała w jakikolwiek sposób działania partii Polska 2050, czy też wynagrodzenia osób pracujących w partii". "W ramach wypełniania statutowych celów Fundacji, część jej środków było natomiast przekazywanych na rzecz Stowarzyszenia Polska 2050. Nie odwrotnie! A tak właśnie podaje artykuł, co jest kłamstwem" – podkreślono. (PAP)