Jarosław Kaczyński: Pozapartyjny charakter kandydatury Nawrockiego jest oczywisty

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że społeczny, pozapartyjny charakter kandydatury popieranego przez PiS w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego jest oczywisty. Jest natomiast - jak ocenił - "potężna propaganda z drugiej strony, która próbuje to zakwestionować".
Jarosław Kaczyński Jarosław Kaczyński: Pozapartyjny charakter kandydatury Nawrockiego jest oczywisty
Jarosław Kaczyński / PAP/Albert Zawada

"Potężna propaganda z drugiej strony"

Podczas poniedziałkowej konferencji PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński był pytany o wyniki opublikowanego w poniedziałek sondażu pracowni IBRiS dla Radia ZET; wynika z niego, że 69,7 proc. badanych uznaje Nawrockiego za kandydata PiS, a 16,6 proc. - za kandydata obywatelskiego; 13,7 proc. ankietowanych nie ma zdania na ten temat.

Odpowiadając na pytanie, Kaczyński podkreślił, że - "jeżeli chodzi o kwestię społecznego charakteru, pozapartyjnego charakteru tej kandydatury - to ona jest oczywista". "Natomiast jest potężna propaganda z drugiej strony, która próbuje to zakwestionować" - ocenił.

"Z jednej strony wiceprzewodniczący partii albo przewodniczący partii może głosić, że jest niezależny i nikt nie przeprowadza w tej sprawie jakichś ankiet, nie przeprowadza badań, a z drugiej strony, kiedy nasz kandydat został wysunięty przez realnie istniejący i dzisiaj już przeszło 400-osobowy komitet złożony z ludzi o rozpoznawalności szerszej niż tylko lokalna, (...) ludźmi ocenianymi pozytywnie, to wtedy to nie ma żadnego znaczenia" - wskazywał. Jak stwierdził, "można oczywiście kłamać, ale to kłamstwo jest kłamstwem niezależnie od wyniku badań społecznych".

"Jest to kandydat społeczny"

Na uwagę, że 47 proc. respondentów deklarujących się jako wyborcy Prawa i Sprawiedliwości odpowiedziało, że Nawrocki to kandydat PiS, Kaczyński ocenił, że może to świadczyć o tym, że "dla tych osób połączenie go z PiS-em jest bardzo ważne w sensie wyborczym, jeżeli chodzi o ich decyzję w trakcie głosowania". Jego zdaniem to efekt daleko posuniętej lojalności wobec partii, niemniej jednak - jak dodał - "jest to kandydat społeczny, mający ten mandat nadany przez dużą grupę społecznych autorytetów".

"Ten raport jest to coś całkowicie bezwartościowego"

Kaczyński pytany był też o publikację Onetu na temat Nawrockiego. Portal opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego, które wskazują na jego powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Według Onetu, raport ten miał trafić do Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS. Nawrocki uważa, że opisywany w mediach dotyczący go raport jest "manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw".

Kaczyński na poniedziałkowej konferencji powiedział, że nic nie wiedział o przygotowaniach raportu, a po jego przeczytaniu zobaczył, że "jest to coś całkowicie bezwartościowego". Odnosząc się do znajomości z pojedynczymi osobami "spod ciemnej gwiazdy" powiedział, że sam dorastał na Żoliborzu, czyli dzielnicy pełnej "porządnych mieszkańców, ale również tych mało porządnych". "Nie będę ukrywał, że przecież znałem również tych nieporządnych, bo tam po prostu żyłem i to znaczy, że w związku z tym należy mnie wiązać z różnymi grupami chuligańskimi, które tam wtedy działały?" - zapytał. (PAP)


 

POLECANE
PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

PKP Intercity uruchomiło rekordowe 514 połączeń pociągowych dziennie, ułatwiając szybki dojazd nad morze i w góry w sezonie letnim w 2025 r.

Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk PSL nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk PSL nie przebierał w słowach

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL został zapytany o tzw. taśmy Donalda Tuska i Romana Giertycha i wulgarne określenia mieszkańców wschodniej Wielkopolski czy Radomia.

Polska na wakacyjnym topie. Oto najczęściej wybierane miejsca Wiadomości
Polska na wakacyjnym topie. Oto najczęściej wybierane miejsca

Choć zagraniczne kierunki cieszą się rosnącą popularnością, wielu Polaków wciąż chętnie planuje urlop w kraju. Z najnowszego raportu „Urlopowy Kompas Polaków: Wakacje 2025” wynika, że zainteresowanie wakacjami nad Wisłą jest większe niż rok temu. Liczba krajowych rezerwacji noclegów wzrosła aż o 29 proc., przy niemal niezmienionym poziomie cen (średni wzrost to 1 proc.).

Nie żyje znany piłkarz. Miał zaledwie 19 lat Wiadomości
Nie żyje znany piłkarz. Miał zaledwie 19 lat

Walijski klub Pontnewynydd AFC przekazał tragiczną informację o śmierci Tristana O'Keefe'a, 19-letniego piłkarza, który od lat związany był z drużyną. "Z ciężkim sercem dzielimy się druzgocącą wiadomością o śmierci jednego z nas - Tristana O'Keefe'a" - poinformowano w mediach społecznościowych.

PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych z ostatniej chwili
PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych

PKW odrzuciła w poniedziałek sprawozdanie partii Nowa Nadzieja za 2023 rok. To kolejne działanie komisji dotyczące formacji Sławomira Mentzena. PKW wystąpiła już wcześniej do sądu o wykreślenie ugrupowania z ewidencji partii politycznych, o czym informował PAP rzecznik KBW Marcin Chmielnicki.

Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy z ostatniej chwili
Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy

Zawalił się strop niezamieszkałej kamienicy przy Górnośląskiej 22 w Warszawie. Na miejscu działało 9 zastępów Państwowej Straży Pożarnej.

Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: Dominują protesty, które są powielane pilne
Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: "Dominują protesty, które są powielane"

Jak poinformował podczas konferencji prasowej rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski, do tej pory wpłynęły nieco ponad trzy tysiące protestów wyborczych. Jednak nadal nie wszystkie zostały zarejestrowane. Poniedziałek jest ostatnim dniem na składanie w Sądzie Najwyższym protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP

W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony pilne
W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony

Irańska agencja prasowa IRNA podała w 16 czerwca, że mężczyzna, zidentyfikowany jako Ismail Fekri, został powieszony w poniedziałek rano po wyczerpaniu ścieżki prawnej, obejmującej proces, apelację i ostateczne potwierdzenie wyroku przez Sąd Najwyższy Iranu.

Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w poniedziałek sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Teraz sprawozdanie trafi do Sądu Najwyższego.

Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii z ostatniej chwili
Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii

Wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska została wykluczona z partii przez sąd partyjny PO, który zarzucił jej naruszenie statutu przy zawieraniu koalicji z prezydentem miasta Jackiem Sutrykiem.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński: Pozapartyjny charakter kandydatury Nawrockiego jest oczywisty

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że społeczny, pozapartyjny charakter kandydatury popieranego przez PiS w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego jest oczywisty. Jest natomiast - jak ocenił - "potężna propaganda z drugiej strony, która próbuje to zakwestionować".
Jarosław Kaczyński Jarosław Kaczyński: Pozapartyjny charakter kandydatury Nawrockiego jest oczywisty
Jarosław Kaczyński / PAP/Albert Zawada

"Potężna propaganda z drugiej strony"

Podczas poniedziałkowej konferencji PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński był pytany o wyniki opublikowanego w poniedziałek sondażu pracowni IBRiS dla Radia ZET; wynika z niego, że 69,7 proc. badanych uznaje Nawrockiego za kandydata PiS, a 16,6 proc. - za kandydata obywatelskiego; 13,7 proc. ankietowanych nie ma zdania na ten temat.

Odpowiadając na pytanie, Kaczyński podkreślił, że - "jeżeli chodzi o kwestię społecznego charakteru, pozapartyjnego charakteru tej kandydatury - to ona jest oczywista". "Natomiast jest potężna propaganda z drugiej strony, która próbuje to zakwestionować" - ocenił.

"Z jednej strony wiceprzewodniczący partii albo przewodniczący partii może głosić, że jest niezależny i nikt nie przeprowadza w tej sprawie jakichś ankiet, nie przeprowadza badań, a z drugiej strony, kiedy nasz kandydat został wysunięty przez realnie istniejący i dzisiaj już przeszło 400-osobowy komitet złożony z ludzi o rozpoznawalności szerszej niż tylko lokalna, (...) ludźmi ocenianymi pozytywnie, to wtedy to nie ma żadnego znaczenia" - wskazywał. Jak stwierdził, "można oczywiście kłamać, ale to kłamstwo jest kłamstwem niezależnie od wyniku badań społecznych".

"Jest to kandydat społeczny"

Na uwagę, że 47 proc. respondentów deklarujących się jako wyborcy Prawa i Sprawiedliwości odpowiedziało, że Nawrocki to kandydat PiS, Kaczyński ocenił, że może to świadczyć o tym, że "dla tych osób połączenie go z PiS-em jest bardzo ważne w sensie wyborczym, jeżeli chodzi o ich decyzję w trakcie głosowania". Jego zdaniem to efekt daleko posuniętej lojalności wobec partii, niemniej jednak - jak dodał - "jest to kandydat społeczny, mający ten mandat nadany przez dużą grupę społecznych autorytetów".

"Ten raport jest to coś całkowicie bezwartościowego"

Kaczyński pytany był też o publikację Onetu na temat Nawrockiego. Portal opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego, które wskazują na jego powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Według Onetu, raport ten miał trafić do Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS. Nawrocki uważa, że opisywany w mediach dotyczący go raport jest "manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw".

Kaczyński na poniedziałkowej konferencji powiedział, że nic nie wiedział o przygotowaniach raportu, a po jego przeczytaniu zobaczył, że "jest to coś całkowicie bezwartościowego". Odnosząc się do znajomości z pojedynczymi osobami "spod ciemnej gwiazdy" powiedział, że sam dorastał na Żoliborzu, czyli dzielnicy pełnej "porządnych mieszkańców, ale również tych mało porządnych". "Nie będę ukrywał, że przecież znałem również tych nieporządnych, bo tam po prostu żyłem i to znaczy, że w związku z tym należy mnie wiązać z różnymi grupami chuligańskimi, które tam wtedy działały?" - zapytał. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe