"Wciąż zmęczona". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham
Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham
Ten rok upływa dla rodziny królewskiej pod znakiem poważnych chorób, najpierw król Karol przyznał publicznie, że zmaga się z nowotworem, potem okazało się, księżna Kate, żona następcy tronu księcia Williama, również cierpi na nowotwór i musi przejść chemioterapię.
- Dramat polskiej gwiazdy. Przeżyła ogromną tragedią
- Służby miały dostać polecenie ws. Karola Nawrockiego. „Z samej góry”
- Bezczelna ustawka Trzaskowskiego. Strażacy z Grębkowa odcinają się od wydarzenia
- Dramat popularnego aktora. "Nie jestem w stanie stać"
Teraz problemy zdrowotne dopadły królową Kamilę, która nie domaga od powrotu z podróży pary królewskiej do Australii i na Samoa. Mimo że wizyta, która miała miejsce w drugiej połowie października, była zaplanowana jako mniej wyczerpująca od poprzednich, bez wieczornych bankietów ani aktywności w godzinach wieczornych, mocno dała się we znaki królowej Kamili.
Od powrotu monarchini cierpi na infekcję klatki piersiowej, która doprowadziła do powikłań. Z tego powodu królowa opuściła część wydarzeń związanych z uhonorowaniem królewskiej pary Kataru, która przybyła 3 grudnia z oficjalną wizytą w Wielkiej Brytanii.
"Wciąż zmęczona"
Teraz królowa Kamila ujawniła, że cierpiała na zapalenie płuc. Wraca jednak do zdrowia i podejmuje kolejne obowiązki. Ostatnio wzięła udział w uroczystościach związanych z 50. rocznica powstania Women's Aid, organizacji charytatywnej, która pomaga kobietom doświadczającym przemocy domowej.
To bardzo bliska sercu królowej tematyka. Niedawno ukazał się film "Za zamkniętymi drzwiami", w którym brytyjska monarchini pochylała się nad tym niezwykle istotnym problemem społecznie. Teraz z kolei spotkała się mimo swoich problemów zdrowotnych z przedstawicielkami Women's Aid. Podczas wydarzenia powtórzyła, że przysięgła, że nigdy nie przestanie prowadzić kampanii na rzecz kobiet, które przeżyły przemoc domową.
Teraz, kiedy zaczęłam, nie mam zamiaru przerywać i jestem zdeterminowana, aby to zakończyć
- podkreśliła królowa.
Jak dodała jednak, "wciąż jest trochę zmęczona".