Przedsionek niepodległości

Sprawa polska była w opinii światowej zapomniana latem 1914 roku, gdy wybuchła I wojna światowa. Jednak na rok przed jej końcem sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej – o państwie polskim mówiły wszystkie walczące strony – choć wyobrażały je sobie zupełnie inaczej.
/ Wikimedia Commons
Leszek Masierak

Rok po rozpoczęciu wojny zasadnicza większość ziem polskich znalazła się w ręku państw centralnych. 24 sierpnia 1915 roku Niemcy utworzyli na zajętych przez ich wojska ziemiach Królestwa Polskiego Generalne Gubernatorstwo Warszawskie, kierowane przez generała Hansa Hartwiga von Beselera. Na obszarze okupowanym przez armię Austro-Węgier również powstał podobny twór, ze stolicą w Kielcach, a następnie w Lublinie. Okupanci pozwolili na pewne formy manifestowania polskości – używanie języka w polskiego w urzędach i sądach, również na rozwój polskiego szkolnictwa włącznie z wyższym – w Warszawie otwarto Uniwersytet i Politechnikę. Lecz aż do jesieni następnego roku brakowało jakichkolwiek politycznych decyzji. Zmiany wymusiła wojenna rzeczywistość – państwom centralnym coraz bardziej brakowało „mięsa armatniego” – straty na obu frontach były przerażające. Tymczasem latem 1916 roku okazało się, że walczące w ramach Armii C. i K. Legiony Polskie spisują się w boju bardzo dobrze – na początku lipca wyróżniły się podczas odpierania rosyjskiej ofensywy na Wołyniu i w Galicji. Jesienią generał Erich von Ludendorff, generalny kwatermistrz armii Cesarstwa Niemieckiego, napisał memoriał, w którym postulował stworzenie polskiej armii, która mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na rzecz Niemiec i Austrii na froncie wschodnim. Prawo międzynarodowe zakazywało jednak przymusowego werbunku na ziemiach okupowanych. Potrzeba było rozwiązań politycznych.

Pszczyńska inicjatywa

Na przełomie października i listopada 1916 roku w pałacu w Pszczynie spotkali się przedstawiciele władz obu państw okupujących Królestwo. Zdecydowano, że obaj władcy – Wilhelm II i Franciszek Józef I wydadzą specjalny akt, w którym obiecane zostanie utworzenie Królestwa Polskiego, sprzymierzonego z państwami centralnymi. Jego granice i ustrój miały być jednak określone po wojnie. Proklamacja, zwana „Aktem 5 listopada” została uroczyście odczytana w Warszawie i Lublinie. Trzy dni później wyszły na jaw motywacje obu władców – ogłoszono bowiem odezwy do Polaków, nawołujące do ochotniczego wstępowania do planowanych polskich formacji zbrojnych.

Znamienne były jednak reakcje polityczne. W odpowiedzi na Akt 5 listopada dziesięć dni później rząd Rosji ogłosił swój stanowczy sprzeciw – lecz zapowiedział jednocześnie utworzenie po zwycięskiej wojnie „stworzenia całej Polski złożonej z wszystkich ziem polskich, która po zakończeniu wojny będzie miała prawo z całą swobodą samodzielnie urządzić swoje życie narodowe, kulturalne i gospodarcze pod berłem panujących rosyjskich na zasadzie jedności państwowej”. Stanowisko Rosji poparły pozostałe państwa Ententy – Wielka Brytania, Francja i Włochy. Jednak już w grudniu tegoż roku parlament Włoch podjął uchwałę domagającą się niepodległości Polski – zaś w styczniu roku następnego, jeszcze przed przystąpieniem jego kraju do wojny, podobne stanowisko przyjął prezydent USA Wodroow Wilson. Sprawy polskiej nie można już było trzymać pod kocem, ani uznać jej wyłącznie za wewnętrzny problem państw zaborczych.
#NOWA_STRONA#
#REKLAMA_POZIOMA#

Plan państw centralnych rozwijał się dość dynamicznie. 6 grudnia 1916 ukazało się rozporządzenie o utworzeniu Tymczasowej Rady Stanu w Królestwie Polskim. Miała być ona ciałem doradczym, przygotowawczym i współdziałającym na rzecz przyszłych instytucji państwowych. Inauguracja działalności Rady odbyła się 14 stycznia 1917 roku na Zamku Królewskim w Warszawie. W jej skład weszło 25 osób – wyznaczonych na tę funkcję przez gubernatorów, 15 z nich reprezentowało okupację niemiecką, 10 zaś austro-węgierską. Przewodniczącym Rady, nazwanym Marszałkiem Koronnym został Wacław Niemojowski. Już 16 stycznia TRS podporządkowała się Polska Organizacja Wojskowa. 10 kwietnia władze Austro-Węgier przekazały Niemcom władzę nad Polskim Korpusem Posiłkowym – czyli trzema brygadami Legionów Polskich, wycofanymi już w frontu na przeformowanie. Utworzono Polskie Siły Zbrojne – lecz ich naczelnym dowódcą został gubernator von Beseler. Trwały prace nad projektem konstytucji Królestwa – miało być ono monarchią konstytucyjną z silną pozycją króla, władzą ustawodawczą miał być Sejm wraz z królem, wykonawczą – król i ministrowie, sądowniczą – niezależne sądy. Komisja sądowo-konstytucyjna Tymczasowej Rady Stanu przyjęła projekt 28 lipca 1917 roku. Lecz pracę nad nią zawieszono – sytuacja zmieniała się bowiem bardzo szybko.

Kryzys przysięgowy

6 kwietnia do wojny po stronie Ententy przystąpiły Stany Zjednoczone, w marcu abdykował Mikołaj II, a nowy Rząd Tymczasowy Rosji wydał deklarację, w której odniósł się znacznie bardziej przychylnie do niepodległości Polski. W tej sytuacji referent wojskowy Tymczasowej Rady Stanu Józef Piłsudski zdecydował o zmianie frontu – pretekstem stała się kwestia nowej przysięgi, którą złożyć mieli żołnierze Legionów. Jej rota przewidywała obietnicę wierności sojuszniczej wojskom niemieckim i austriackim – Piłsudski zalecił więc swoim byłym podwładnym odmowę przysięgi. Posłuchała go znacząca większość żołnierzy i oficerów I i III Brygady – obie walczyły pod jego komendą przez dwa lata. Odmiennie zachowali się natomiast żołnierze II Brygady, pod komendą generała Józefa Hallera.
Zbuntowanych legionistów pochodzących z Austro-Węgier wcielono do C. i K. Armii, tych z Królestwa internowano – oficerów w Beniaminowie, żołnierzy w Szczypiornie. W nocy z 21 na 22 lipca Piłsudski, oraz jego najbliższy współpracownik Kazimierz Sosnkowski zostali przez Niemców aresztowani i wywiezieni z Warszawy. Plan szybkiego sformowania znaczących sił Polnische Wechrmacht spalił na panewce – po „kryzysie przysięgowym” w jego szeregach pozostało zaledwie 2 i pół tysiąca żołnierzy – nie licząc Polskiego Korpusu Posiłkowego – czyli dawnej II Brygady Legionów. Nie pozostała ona jednak w szeregach armii państw centralnych zbyt długo…
#NOWA_STRONA#
#REKLAMA_POZIOMA#
Rada Regencyjna

Kryzys przysięgowy zmienił również organizację władz przyszłego państwa polskiego. 25 lipca Tymczasowa Rada Stanu wybrała Radę Regencyjną – organ władzy zwierzchniej, zastępujący króla lub regenta. W jej skład wejść mieli – arcybiskup metropolita warszawski Aleksander Kakowski, prezydent Warszawy książę Zdzisław Lubomirski, oraz dotychczasowy marszałek koronny Wacław Niemojowski. TRS złożyła na ręce Rady Regencyjnej swój mandat, po czym rozwiązała się. Okupanci nie zamierzali jednak oddawać inicjatywy – 12 września gubernatorzy z Warszawy i Lublina wydali wspólny patent w sprawie władzy państwowej w przyszłym Królestwie Polskim i na jego mocy powołali nową Radę Regencyjną – w jej składzie jednak nie znalazł się już Niemojowski, lecz inny ziemianin – Józef Ostrowski.

13 grudnia 1917 roku Rada Regencyjna powołała pierwszą Radę Ministrów Królestwa Polskiego – na jej czele stanął prawnik Jan Kucharzewski. Jego uprawnienia były bardzo niewielkie – dotyczyły tak naprawdę jedynie spraw oświaty i wymiaru sprawiedliwości. Przedstawicieli polskich nie dopuszczono jednak do toczących się w Brześciu na przełomie roku 1917 i 1918 rokowań pomiędzy Niemcami i Austriakami a nowymi, bolszewickimi władzami Rosji oraz Ukraińską Republiką Ludową. 9 lutego 1918 roku podpisano tam pakt, na mocy którego oddano nowo powstałemu państwu ukraińskiemu tereny położone na wschód od linii: Biłgoraj, Szczebrzeszyn, Krasnystaw, Puchaczów, Radzyń Podlaski, Międzyrzec, Sarnaki i Mielnik. Wywołało to oczywiste oburzenie w całym Królestwie – demonstracje uliczne zostały rozpędzone siłą. Na wieść o pokoju brzeskim Polski Korpus Posiłkowy pod dowództwem generała Hallera wymówił posłuszeństwo i próbował przebić się przez front na stronę rosyjską, aby połączyć się z formowanymi tam polskimi oddziałami. Rząd Kucharzewskiego podał się do dymisji, podobny krok rozważała również Rada Regencyjna, ograniczyła się jednak do wydania deklaracji, w której stwierdziła, że „odtąd będzie czerpać prawo sprawowania zwierzchniej władzy państwowej opierając się na woli Narodu, wierząc, że Naród pragnie posiadać symbol swej niepodległości i około tego symbolu stanąć zamierza.”. 15 lutego władze okupacyjne skonfiskowały numer ósmy Monitora Polskiego, w którym wydrukowano ową odezwę Rady. 19 lutego na znak protestu podał się również do dymisji generał-gubernator lubelski Stanisław Szeptycki. W kwietniu polskie wojska formowane w Rosji (które w międzyczasie znalazły się po niemieckiej stronie frontu) podporządkowały się Radzie Regencyjnej – i niemal natychmiast zostały przez Niemców rozbrojone i rozwiązane. Potwierdzało to ostateczne fiasko planów werbunkowych państw centralnych – Polacy nie chcieli się już bić za obu cesarzy. Latem i wczesną jesienią sytuacja w Królestwie zaostrzała się – na froncie południowym i zachodnim Niemcy ponosili porażkę za porażką, ich sojusznik – Austro-Węgry rozpadał się w oczach. 5 października rząd niemiecki zwrócił się do Ententy z prośbą o rozpoczęcie rokowań pokojowych – przyjmując za ich podstawę 14 punktów ogłoszonych przez prezydenta Wilsona – a trzynasty z nich mówił o stworzeniu niepodległego państwa polskiego. 7 października Rada Regencyjna obwieściła ten fakt Polakom. 12 października przejęła oficjalnie władzę nad polskim wojskiem. 25 października powołała rząd Józefa Świeżyńskiego, nie prosząc wcześniej okupantów o zgodę. Co ciekawe, 3 listopada ów rząd próbował usunąć samą Radę. Zamach stanu okazał się jednak nieudany – przede wszystkim dlatego, że oba owe ciała nie cieszyły się wśród obywateli popularnością. Polacy wyczekiwali na rządy rzeczywiście niezależne. 11 listopada Rada przekazała władzę wojskową Józefowi Piłsudskiemu, dzień wcześniej uwolnionemu z twierdzy w Magdeburgu. Los Rady był przesądzony – 14 listopada rozwiązała się, przekazując pełnię władzy zwierzchniej Naczelnikowi Wojsk Polskich Józefowi Piłsudskiemu. 22 listopada wydał on dekret, na mocy którego został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa.

Przez lata dorobek Rady Regencyjnej był niedoceniany – pamiętano przede wszystkim jej współpracę z zaborcami. Dziś jednak warto pamiętać i o tym, że właśnie owo ciało zainaugurowało wydawanie ukazujących się do dziś Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Utworzono zalążek polskiej administracji państwowej oraz służby dyplomatycznej. Stworzyło to również podstawy dla utworzenia w szybkim czasie jesienią 1918 roku Wojska Polskiego – siły kluczowej dla utrzymania niepodległości Rzeczpospolitej w nadchodzących trzech trudnych latach.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (45/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#
 

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Przedsionek niepodległości

Sprawa polska była w opinii światowej zapomniana latem 1914 roku, gdy wybuchła I wojna światowa. Jednak na rok przed jej końcem sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej – o państwie polskim mówiły wszystkie walczące strony – choć wyobrażały je sobie zupełnie inaczej.
/ Wikimedia Commons
Leszek Masierak

Rok po rozpoczęciu wojny zasadnicza większość ziem polskich znalazła się w ręku państw centralnych. 24 sierpnia 1915 roku Niemcy utworzyli na zajętych przez ich wojska ziemiach Królestwa Polskiego Generalne Gubernatorstwo Warszawskie, kierowane przez generała Hansa Hartwiga von Beselera. Na obszarze okupowanym przez armię Austro-Węgier również powstał podobny twór, ze stolicą w Kielcach, a następnie w Lublinie. Okupanci pozwolili na pewne formy manifestowania polskości – używanie języka w polskiego w urzędach i sądach, również na rozwój polskiego szkolnictwa włącznie z wyższym – w Warszawie otwarto Uniwersytet i Politechnikę. Lecz aż do jesieni następnego roku brakowało jakichkolwiek politycznych decyzji. Zmiany wymusiła wojenna rzeczywistość – państwom centralnym coraz bardziej brakowało „mięsa armatniego” – straty na obu frontach były przerażające. Tymczasem latem 1916 roku okazało się, że walczące w ramach Armii C. i K. Legiony Polskie spisują się w boju bardzo dobrze – na początku lipca wyróżniły się podczas odpierania rosyjskiej ofensywy na Wołyniu i w Galicji. Jesienią generał Erich von Ludendorff, generalny kwatermistrz armii Cesarstwa Niemieckiego, napisał memoriał, w którym postulował stworzenie polskiej armii, która mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na rzecz Niemiec i Austrii na froncie wschodnim. Prawo międzynarodowe zakazywało jednak przymusowego werbunku na ziemiach okupowanych. Potrzeba było rozwiązań politycznych.

Pszczyńska inicjatywa

Na przełomie października i listopada 1916 roku w pałacu w Pszczynie spotkali się przedstawiciele władz obu państw okupujących Królestwo. Zdecydowano, że obaj władcy – Wilhelm II i Franciszek Józef I wydadzą specjalny akt, w którym obiecane zostanie utworzenie Królestwa Polskiego, sprzymierzonego z państwami centralnymi. Jego granice i ustrój miały być jednak określone po wojnie. Proklamacja, zwana „Aktem 5 listopada” została uroczyście odczytana w Warszawie i Lublinie. Trzy dni później wyszły na jaw motywacje obu władców – ogłoszono bowiem odezwy do Polaków, nawołujące do ochotniczego wstępowania do planowanych polskich formacji zbrojnych.

Znamienne były jednak reakcje polityczne. W odpowiedzi na Akt 5 listopada dziesięć dni później rząd Rosji ogłosił swój stanowczy sprzeciw – lecz zapowiedział jednocześnie utworzenie po zwycięskiej wojnie „stworzenia całej Polski złożonej z wszystkich ziem polskich, która po zakończeniu wojny będzie miała prawo z całą swobodą samodzielnie urządzić swoje życie narodowe, kulturalne i gospodarcze pod berłem panujących rosyjskich na zasadzie jedności państwowej”. Stanowisko Rosji poparły pozostałe państwa Ententy – Wielka Brytania, Francja i Włochy. Jednak już w grudniu tegoż roku parlament Włoch podjął uchwałę domagającą się niepodległości Polski – zaś w styczniu roku następnego, jeszcze przed przystąpieniem jego kraju do wojny, podobne stanowisko przyjął prezydent USA Wodroow Wilson. Sprawy polskiej nie można już było trzymać pod kocem, ani uznać jej wyłącznie za wewnętrzny problem państw zaborczych.
#NOWA_STRONA#
#REKLAMA_POZIOMA#

Plan państw centralnych rozwijał się dość dynamicznie. 6 grudnia 1916 ukazało się rozporządzenie o utworzeniu Tymczasowej Rady Stanu w Królestwie Polskim. Miała być ona ciałem doradczym, przygotowawczym i współdziałającym na rzecz przyszłych instytucji państwowych. Inauguracja działalności Rady odbyła się 14 stycznia 1917 roku na Zamku Królewskim w Warszawie. W jej skład weszło 25 osób – wyznaczonych na tę funkcję przez gubernatorów, 15 z nich reprezentowało okupację niemiecką, 10 zaś austro-węgierską. Przewodniczącym Rady, nazwanym Marszałkiem Koronnym został Wacław Niemojowski. Już 16 stycznia TRS podporządkowała się Polska Organizacja Wojskowa. 10 kwietnia władze Austro-Węgier przekazały Niemcom władzę nad Polskim Korpusem Posiłkowym – czyli trzema brygadami Legionów Polskich, wycofanymi już w frontu na przeformowanie. Utworzono Polskie Siły Zbrojne – lecz ich naczelnym dowódcą został gubernator von Beseler. Trwały prace nad projektem konstytucji Królestwa – miało być ono monarchią konstytucyjną z silną pozycją króla, władzą ustawodawczą miał być Sejm wraz z królem, wykonawczą – król i ministrowie, sądowniczą – niezależne sądy. Komisja sądowo-konstytucyjna Tymczasowej Rady Stanu przyjęła projekt 28 lipca 1917 roku. Lecz pracę nad nią zawieszono – sytuacja zmieniała się bowiem bardzo szybko.

Kryzys przysięgowy

6 kwietnia do wojny po stronie Ententy przystąpiły Stany Zjednoczone, w marcu abdykował Mikołaj II, a nowy Rząd Tymczasowy Rosji wydał deklarację, w której odniósł się znacznie bardziej przychylnie do niepodległości Polski. W tej sytuacji referent wojskowy Tymczasowej Rady Stanu Józef Piłsudski zdecydował o zmianie frontu – pretekstem stała się kwestia nowej przysięgi, którą złożyć mieli żołnierze Legionów. Jej rota przewidywała obietnicę wierności sojuszniczej wojskom niemieckim i austriackim – Piłsudski zalecił więc swoim byłym podwładnym odmowę przysięgi. Posłuchała go znacząca większość żołnierzy i oficerów I i III Brygady – obie walczyły pod jego komendą przez dwa lata. Odmiennie zachowali się natomiast żołnierze II Brygady, pod komendą generała Józefa Hallera.
Zbuntowanych legionistów pochodzących z Austro-Węgier wcielono do C. i K. Armii, tych z Królestwa internowano – oficerów w Beniaminowie, żołnierzy w Szczypiornie. W nocy z 21 na 22 lipca Piłsudski, oraz jego najbliższy współpracownik Kazimierz Sosnkowski zostali przez Niemców aresztowani i wywiezieni z Warszawy. Plan szybkiego sformowania znaczących sił Polnische Wechrmacht spalił na panewce – po „kryzysie przysięgowym” w jego szeregach pozostało zaledwie 2 i pół tysiąca żołnierzy – nie licząc Polskiego Korpusu Posiłkowego – czyli dawnej II Brygady Legionów. Nie pozostała ona jednak w szeregach armii państw centralnych zbyt długo…
#NOWA_STRONA#
#REKLAMA_POZIOMA#
Rada Regencyjna

Kryzys przysięgowy zmienił również organizację władz przyszłego państwa polskiego. 25 lipca Tymczasowa Rada Stanu wybrała Radę Regencyjną – organ władzy zwierzchniej, zastępujący króla lub regenta. W jej skład wejść mieli – arcybiskup metropolita warszawski Aleksander Kakowski, prezydent Warszawy książę Zdzisław Lubomirski, oraz dotychczasowy marszałek koronny Wacław Niemojowski. TRS złożyła na ręce Rady Regencyjnej swój mandat, po czym rozwiązała się. Okupanci nie zamierzali jednak oddawać inicjatywy – 12 września gubernatorzy z Warszawy i Lublina wydali wspólny patent w sprawie władzy państwowej w przyszłym Królestwie Polskim i na jego mocy powołali nową Radę Regencyjną – w jej składzie jednak nie znalazł się już Niemojowski, lecz inny ziemianin – Józef Ostrowski.

13 grudnia 1917 roku Rada Regencyjna powołała pierwszą Radę Ministrów Królestwa Polskiego – na jej czele stanął prawnik Jan Kucharzewski. Jego uprawnienia były bardzo niewielkie – dotyczyły tak naprawdę jedynie spraw oświaty i wymiaru sprawiedliwości. Przedstawicieli polskich nie dopuszczono jednak do toczących się w Brześciu na przełomie roku 1917 i 1918 rokowań pomiędzy Niemcami i Austriakami a nowymi, bolszewickimi władzami Rosji oraz Ukraińską Republiką Ludową. 9 lutego 1918 roku podpisano tam pakt, na mocy którego oddano nowo powstałemu państwu ukraińskiemu tereny położone na wschód od linii: Biłgoraj, Szczebrzeszyn, Krasnystaw, Puchaczów, Radzyń Podlaski, Międzyrzec, Sarnaki i Mielnik. Wywołało to oczywiste oburzenie w całym Królestwie – demonstracje uliczne zostały rozpędzone siłą. Na wieść o pokoju brzeskim Polski Korpus Posiłkowy pod dowództwem generała Hallera wymówił posłuszeństwo i próbował przebić się przez front na stronę rosyjską, aby połączyć się z formowanymi tam polskimi oddziałami. Rząd Kucharzewskiego podał się do dymisji, podobny krok rozważała również Rada Regencyjna, ograniczyła się jednak do wydania deklaracji, w której stwierdziła, że „odtąd będzie czerpać prawo sprawowania zwierzchniej władzy państwowej opierając się na woli Narodu, wierząc, że Naród pragnie posiadać symbol swej niepodległości i około tego symbolu stanąć zamierza.”. 15 lutego władze okupacyjne skonfiskowały numer ósmy Monitora Polskiego, w którym wydrukowano ową odezwę Rady. 19 lutego na znak protestu podał się również do dymisji generał-gubernator lubelski Stanisław Szeptycki. W kwietniu polskie wojska formowane w Rosji (które w międzyczasie znalazły się po niemieckiej stronie frontu) podporządkowały się Radzie Regencyjnej – i niemal natychmiast zostały przez Niemców rozbrojone i rozwiązane. Potwierdzało to ostateczne fiasko planów werbunkowych państw centralnych – Polacy nie chcieli się już bić za obu cesarzy. Latem i wczesną jesienią sytuacja w Królestwie zaostrzała się – na froncie południowym i zachodnim Niemcy ponosili porażkę za porażką, ich sojusznik – Austro-Węgry rozpadał się w oczach. 5 października rząd niemiecki zwrócił się do Ententy z prośbą o rozpoczęcie rokowań pokojowych – przyjmując za ich podstawę 14 punktów ogłoszonych przez prezydenta Wilsona – a trzynasty z nich mówił o stworzeniu niepodległego państwa polskiego. 7 października Rada Regencyjna obwieściła ten fakt Polakom. 12 października przejęła oficjalnie władzę nad polskim wojskiem. 25 października powołała rząd Józefa Świeżyńskiego, nie prosząc wcześniej okupantów o zgodę. Co ciekawe, 3 listopada ów rząd próbował usunąć samą Radę. Zamach stanu okazał się jednak nieudany – przede wszystkim dlatego, że oba owe ciała nie cieszyły się wśród obywateli popularnością. Polacy wyczekiwali na rządy rzeczywiście niezależne. 11 listopada Rada przekazała władzę wojskową Józefowi Piłsudskiemu, dzień wcześniej uwolnionemu z twierdzy w Magdeburgu. Los Rady był przesądzony – 14 listopada rozwiązała się, przekazując pełnię władzy zwierzchniej Naczelnikowi Wojsk Polskich Józefowi Piłsudskiemu. 22 listopada wydał on dekret, na mocy którego został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa.

Przez lata dorobek Rady Regencyjnej był niedoceniany – pamiętano przede wszystkim jej współpracę z zaborcami. Dziś jednak warto pamiętać i o tym, że właśnie owo ciało zainaugurowało wydawanie ukazujących się do dziś Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Utworzono zalążek polskiej administracji państwowej oraz służby dyplomatycznej. Stworzyło to również podstawy dla utworzenia w szybkim czasie jesienią 1918 roku Wojska Polskiego – siły kluczowej dla utrzymania niepodległości Rzeczpospolitej w nadchodzących trzech trudnych latach.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (45/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#
 


 

Polecane