Oskarżano katolików o dawanie dzieciom cukierków z igłami na Halloween. Tymczasem prawda jest inna
Halloween. Gwoździe i żyletki w cukierkach
W ostatnich dniach polskie media obiegła informacja o przypadkach znajdowania ostrych przedmiotów w słodyczach, które dzieci otrzymywały podczas Halloween. Wielu internautów oskarżało przeciwników wydarzenia, a zwłaszcza katolików, którzy mieliby z dystansem podchodzić do "zabawy".
- Sprawa księdza Olszewskiego. Ekspert zwraca uwagę na jeden szczegół
- Ekspert: Alarm w budownictwie!
- Pałac Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton
Niebezpieczny trend na Tik-Toku
Okazuje się, że trop nie prowadził jednak do katolików, ani przeciwników wydarzenia, a do... trendu na Tik-Toku. Kinga Szostko z fundacji prospoleczna.org zwróciła uwagę, że od kilku tygodni na platformie społecznościowych można znaleźć tysiące nagrań na ten temat. "Wyzwanie" polega na umieszczaniu ostrych przedmiotów, takich jak igły i żyletki, w słodyczach rozdawanych w czasie Halloween.
Wstępny reaserch aplikacji wskazał na dziewczynkę która atencyjnie włożyła do cukierka żyletkę ale "idąc po nitce do kłębka" znaleźliśmy to czego wolelibyśmy nie znaleźć. W dźwięku "Panie Krab ja mam pomysł" bo tak nazywa się muzyka która początkuje trend i która pochodzi z popularnej kreskówki Sponge Bob ujawniamy 3579 postów (125 tysięcy wyświetleń dźwięku) w których dzieci chwalą się innym dzieciom, co włożą im do słodyczy
– pisze Szostko.
Autorzy nagrań pokazywali jak malują kamienie, by wyglądały jak słodycze, opakowania i papierki po słodyczach napełniali granulatem na mrówki lub trutką na szczury. W czekoladkach ukrywali żyletki, gwoździe i wykałaczki.
Dobra, to prawda. Na TikToku był trend - wyzwanie na Halloween, który zachęcał użytkowników do zamieniania słodyczy na kamienie, napychania ich wykałaczkami, żyletkami itd. Był podpięty pod piosenkę "Panie Krab, ja mam pomysł" i funkcjonował co najmniej od września.
— anna wittenberg (@annawitten) November 5, 2024
Szczerze… pic.twitter.com/db1saiVasQ